Jabłoń i zapylacze
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Na naszym największym portalu aukcyjnym od nierzetelnych sprzedawców zawsze dostaniesz odpowiedź, na jaką oczekujesz. Tylko porządni sprzedawcy informują uczciwie i PRAWDZIWIE. Ten ktoś zapewne nawet nie wie, co ma w ofercie, więc daje ci odpowiedź "Tak, oczywiście, tylko już kup!". On handluje nasionami, skąd ma wziąć wiedzę o dorosłej roślinie, skoro nigdy nic mu z nich nie wzeszło
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
...tez sobie tak pomyslałem...ale ten akurat sadzoneczki mi sprzedał...a fakt że zapytałem o to po kupnie dopiero...ale łudzę się:-) że cos z tego bedzie mam klika ligolków mam golden delicious teraz te dwa " adidasy" hehe...konferencje jak coś mam tez i klapse domówiłem na wszelki wypadek...jak nie zadziałają to bedę po sasiadach z pędzelkiem latał po nocy i kradł pyłek z ich odmian ehhe
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Niedobry myślę że najwięcej informacji uzyskasz w sklepie ogrodniczym albo w jakiejś szkółce zajmującej się produkcją materiału sadowniczego.Ja w sadzie mam Ligola ale też i inne odmiany, ale Ligol kwitnie najwcześniej w tej chwili drzewka są okryte białymi chmurkami.Jest to odmiana obficie i co roku owocująca ale trzeba uważać bo może sie pojawiać tzw.korek pod skórką owoców i jak zauważyłam zależy to nie tylko od gleby.Życzę powodzenia w uprawie.Jeszcze jedno Ligol jest badrzo wrażliwy na parcha.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Z pewnością z informacjami na temat odmiany 'Ligol' problemów nie będzie - masz dostęp do netu - więc tylko kwestia chęci... Co do tego "zielonego jabłuszka" - no tu może być ciekawie - życzę powodzenia w szukaniu wiadomości :P Piszesz niedobry że masz także drzewka odmiany 'Golden Delicious' - jak u Ciebie w tym roku z kwitnieniem?jola1 pisze:Niedobry myślę że najwięcej informacji uzyskasz w sklepie ogrodniczym albo w jakiejś szkółce zajmującej się produkcją materiału sadowniczego...
Pozdrawiam serdecznie
Rubinola jaki zapylacz?
Planuję posadzić w moim ogródku jabłonkę odmiany rubinola na podkładce karłowej, gdyż ogródek mam mikroskopijny. Mam w związku z tym pytanie do bardziej doświadczonych forumowiczów, jaka odmiana będzie dla rubinoli najlepszym zapylaczem?
Bardzo zależy mi, żeby to była także odmiana bardzo odporna na choroby, gdyż nie chcę niczym pryskać moich drzewek, dodatkowo oczywiście powinna być smaczna
Bardzo zależy mi, żeby to była także odmiana bardzo odporna na choroby, gdyż nie chcę niczym pryskać moich drzewek, dodatkowo oczywiście powinna być smaczna
Ogródek Alix
*****************
*****************
Witam.
Zapewne wiele odmian Ci ją zapyli,jeżeli chcesz mieć pewność to ,z odmian o podobnej odporności ,są Rajka i Topaz.Niestety całkowity brak ochrony,może nie dać Ci w pełni zadowalających efektów.Co do smaku...skoro ktoś gdzieś na forum polecał komuś Idared,jako smaczną odmianę,to te są w takim porównaniu bardzo smaczne.
Hej.
Zapewne wiele odmian Ci ją zapyli,jeżeli chcesz mieć pewność to ,z odmian o podobnej odporności ,są Rajka i Topaz.Niestety całkowity brak ochrony,może nie dać Ci w pełni zadowalających efektów.Co do smaku...skoro ktoś gdzieś na forum polecał komuś Idared,jako smaczną odmianę,to te są w takim porównaniu bardzo smaczne.
Hej.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Rubinola jaki zapylacz
Alix ja mam u siebie Rubinolę ,właśnie ze względu na odporność na grzyba i w tym roku w sadzie nie zadziałały opryski i jak chcę sobie poprawić humor to idę popatrzeć na rubinolę bo jako jedyna odmiana w sadzie wygląda ślicznie.Co do smaku ,to są różne upodobania, jedni lubią jabłka miękkie inni twarde, ja lubię twarde więc rubinolę zjadam zerwaną prosto z drzewa, bardzo mi smakuje.Ja polecam.
Krzysztofie, też czytałam że rajka i topaz są odpowiednimi zapylaczami. Szukalam tych odmian w sklepach, żeby spardzić ich smak, ale w żadnym warzywniaku tych odmian nie mieli, więc pozostaje mi 'strzał na ślepo' . Spróbuje podjechać na giełdę, może ktoś bedzie je miał... A co do Idareta.. bez komentarza...
Jolu rubinolę już testowałam i jest pycha Próbowalaś może używać jej używać do szarotki? W katalogach widneje jako odmiana deserowa, nie zabardzo nadająca się do przetwórstwa...
Jolu rubinolę już testowałam i jest pycha Próbowalaś może używać jej używać do szarotki? W katalogach widneje jako odmiana deserowa, nie zabardzo nadająca się do przetwórstwa...
Ogródek Alix
*****************
*****************