Żaby - co zrobić żeby nie przychodziły na działkę ?

[alka]

Grażynko, te maleństwa wykluły się na Twoim stawie?

[agrazka]

Chyba nie, jak je zobaczyłam to już takie maluchy były, skąd to nie wiem.
Wcześniej para bywała na stawie jak przyjeżdżaliśmy to odfruwały. Z maluchami była tylko mamusia, wychodziły na brzeg - fajne takie maluszki. Były ok tygodnia, jak się tajemniczo pojawiły tak znikneły, nie wiadomo gdzie.

[Mariola54]

No i co....masz je czy nie masz u siebie?
Jeśli tak,to co poskutkowało?Możesz się podzielić sposobem,bardzo chcę aby było ich trochę!

Krysiu jeżeli będziesz miała zachowaną równowagę biologiczną w oczku i nie będziesz stosowała chemii do "uzdatniania" wody w oczku to ręczę Ci, że żabki będziesz miała.
Nie będzie to ilość o jakiej wspominasz , że nad stawem... ale będą Ci 'śpiewać'.

[Nela]

Macie takie śliczne zielone żabki- a moje takie brązowe...
Ale i tak je lubię

A miało być - jak przegonić żabki...ale się porobiło...

[DanaZet]

[quote="jozef jak można nie lubić żab..ja byłbym bardzo zadowo;ony jakby chciały się u mnie zadomowić..bardzo lubię słuchać ich wieczornych koncertów..

Moze szybko by Ci sie znudzily takie ''koncerty'' .Sasiad(kilka domkow od mojego) ma stary, nieuzywany basen.Buszuja tam setki zab,a ich rechot w sezonie jest nie do wytrzymania Nie cierpie zab od momentu jak raz mi spadla z drzewa na glowe rzekotka :P i byly duze trudnosci z wyplatania jej z wlosow brrrrrr

[alka]

W moim stawie są setki żab. Uwielbiam spać przy otwartym oknie i słuchać ich koncertów. A potem te maleńkie kijaneczki, przekształcające się w ropuszki i żabeczki , które wychodzą na swój pierwszy spacerek i trzeba bardzo uważać, żeby ich nie rozdeptać - zachwycają się nimi wszystkie odwiedzające mnie dzieci. To wspaniała lekcja przyrody.
Szkoda Dana, że masz takie nieprzyjemne doświadczenia i że uraz pozostał. Może z czasem i Ty polubisz żabki? Spróbuj popatrzeć na nie trochę łaskawszym oczkiem...

[DanaZet]

Szkoda Dana, że masz takie nieprzyjemne doświadczenia i że uraz pozostał. Może z czasem i Ty polubisz żabki? Spróbuj popatrzeć na nie trochę łaskawszym oczkiem...

Nie ma takiej mozliwosci zebym pokochala zabki po tym co mnie spotkalo

[Józef]

U mnie niestety nie ma rzekotek ..nie wiem czemu? Są śliczne..ale za to w domu mam dwie żabki (w mojej gaglocie)

jest też krab..
i przybywa w niej roślin..

[kosa84]

Ta najlepiej ogrodzic swój ogród wielkim płotem żeby nawet muszka nie wleciała. Ogród to wielki "organizm", w skład którego wchodzą zarówno rosliny jak i zwierzęta, i jeśli zabraknie któregoś z ogniw nie wyjdzie mu to na dobre. Ogrodu nie można izolowac od otaczającej go przyrody. Żaby w ogrodzie nad oczkiem to tylko powód do zadowolenia, zwierzęta w ogrodzie to oznaka, że jest to dobry ogród, zwierzęta w złe miejsca nie przyjdą.

[Mariola54]

Dokładnie jest jak pisze Kosa.
To samo z oczkiem. Jeżeli coś nie gra w nim nie będziecie mieć żabek
i innych stworzonek.

[Yaro32]

Bardzo lubię zwierzęta i cieszę się, że forumowicze podzielają ten pogląd. Troszkę odbiegliśmy od tematu wątku i może to i dobrze. Obecnie temat powinien mieć tytuł Żaby - co zrobić żeby przychodziły na działkę ?

[perdii]

Ja bardzo lubię żabki i ropuchy. Niestety jest ich u mnie bardzo mało. Zrobiłem im nawet z miski bajorko. Przyjmę każdą ilość.

Szkoda,że tak późno przeczytałam ten wątek, chętnie bym się z Tobą podzieliła. W tym roku u mnie była dosłownie plaga żab. jakie dusza zapragnie; zielone, brązowe, duże,małe nawet jamki kopały i tam się ukrywały nie wspomnę o tych co mnie na "śmierć" przerażały w czasie spulchniania lub kopania ziemi kiedy to wraz z ziemią wydostawały się na powierzchnię.Było ich tyle, żebym mogła nimi handlować to chyba spory majątek bym zrobiła gdzie się nie ruszyliśmy to żaby jak wnuczek zostawił drzwi uchylone to nawet do domu wskoczyły pod nogami żaby masakra.

[magry]

ja bardzo lubie zaby bo nie lubie slimakow.Zzarly mi te slimaki doszczetnie fiolki koreanskie.Gdyby byly zaby nie
byloby tyle slimakow.