Ogród w Oregon, USA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Witaj Marku!
Kilka zdjęć z Twojego ogródka i juz robi niesamowite wrażenie! Powiadasz 70 krzaków róż!? Widać że kochacie z żoną ten kawałek ziemi, który obficie Was wynagradza! Piękne warzywka! Z miłą chęcią będę tutaj zaglądać. Serdecznie pozdrawiam!
Kilka zdjęć z Twojego ogródka i juz robi niesamowite wrażenie! Powiadasz 70 krzaków róż!? Widać że kochacie z żoną ten kawałek ziemi, który obficie Was wynagradza! Piękne warzywka! Z miłą chęcią będę tutaj zaglądać. Serdecznie pozdrawiam!
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Ela, Milka, Moderator,
klimat w Oregon jest trochę cieplejszy niż w Polsce. Mieszkam na tej samej wysokości równoleżnika co Venecji w Europie, ale ponieważ oddziaływania Pacyfiku i zimnego prądu z Alaski, w Oregon jest chłodniej niż w Venecji. W zasadzie mamy tylko dwie pory roku, słoneczne i śliczne lato (najczęściej 25-30 C, czasem dochodzi do 35 C), i trochę deszczowa zime (okolo 5-12 C). Zima jest podobna do Polskiej jesieni. Snieg czasem spadnie, ale tylko na jeden albo dwa dni. Klimat sprzyja różom, rhododendronom, Kameliom, narcyzom, a dzikie jeżyny rosną tutaj jak szalone. Są tutaj plagą. Jak kupilem dom to caly ogródek z tyłu domu byl zarośniety 2-3 metrowymi jeżynami. Zajeło mi troche czasu by je wyciać.
Pozdrawiam, Marek
klimat w Oregon jest trochę cieplejszy niż w Polsce. Mieszkam na tej samej wysokości równoleżnika co Venecji w Europie, ale ponieważ oddziaływania Pacyfiku i zimnego prądu z Alaski, w Oregon jest chłodniej niż w Venecji. W zasadzie mamy tylko dwie pory roku, słoneczne i śliczne lato (najczęściej 25-30 C, czasem dochodzi do 35 C), i trochę deszczowa zime (okolo 5-12 C). Zima jest podobna do Polskiej jesieni. Snieg czasem spadnie, ale tylko na jeden albo dwa dni. Klimat sprzyja różom, rhododendronom, Kameliom, narcyzom, a dzikie jeżyny rosną tutaj jak szalone. Są tutaj plagą. Jak kupilem dom to caly ogródek z tyłu domu byl zarośniety 2-3 metrowymi jeżynami. Zajeło mi troche czasu by je wyciać.
Pozdrawiam, Marek
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Waleria, masz rację, z przodu domu nie ma płotów. Ale ze sąsiadami żyjemy dobrze, zarówno z prawej strony jak i z lewej strony - i kwiatki na miedzy wspólnie pielegnujemy. Natomiast z tyłu domu, oddzielają nas płoty. Działki z tyłu sa krótkie. Konczą się 4 metrowym spadem i strumykiem. Wokół domu mamy dużo zwierząt (wiewiórki, szopy, skunksy), i ptaków, nawet sarny przychodzą czasem.
Dzikie kaczki zadomowiły się na podwórku na dobre - czekają na drugie śniadanie - zdjęcie zrobione z kuchni z okna.
Simba, kot sąsiada który chyba jest już nasz
Dzikie kaczki zadomowiły się na podwórku na dobre - czekają na drugie śniadanie - zdjęcie zrobione z kuchni z okna.
Simba, kot sąsiada który chyba jest już nasz
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Marta, naprawdę nie wiem jak Ci pomoc z zdobyciu róży Pope John Paul II.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
W ogrodzie mam ponad 70 róż. Z tego, około dziesięć róż jest moimi faworytami,
z którymi chyba nigdy się nie roztanę. Do nich na pewno należą te trzy róże,
nazwane na cześć wielkich i spiritualnych ludzi:
Róża Papież Jan Paweł II - śliczny kwiat, ładny krzew, wspaniały lekko
cytrynowy zapach, i przypomina naszego rodaka.
Róża Chihuly - ognisty kolor kontrastujący z ciemno-zielonymi,
prawie czarnymi listkami. Chihuly jest wielkim artystą malującym na szkle.
Róża Mr Lincoln - piękny odcień czerwieni i niesamowity zapach - wystarczą
trzy róże by wypełnić zapachem sypialnie na kilka dni. Lincoln uważany jest za
najlepszego prezydenta USA.
z którymi chyba nigdy się nie roztanę. Do nich na pewno należą te trzy róże,
nazwane na cześć wielkich i spiritualnych ludzi:
Róża Papież Jan Paweł II - śliczny kwiat, ładny krzew, wspaniały lekko
cytrynowy zapach, i przypomina naszego rodaka.
Róża Chihuly - ognisty kolor kontrastujący z ciemno-zielonymi,
prawie czarnymi listkami. Chihuly jest wielkim artystą malującym na szkle.
Róża Mr Lincoln - piękny odcień czerwieni i niesamowity zapach - wystarczą
trzy róże by wypełnić zapachem sypialnie na kilka dni. Lincoln uważany jest za
najlepszego prezydenta USA.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Albo jesteś takim perfekcjonistą, albo masz niesamowite szczęście do roślin. Piękne te Twoje róże. A czy jako miłośnik i znawca róż mógłbyś mi polecić te, które najmocniej i najładniej pachną? Tak, że jak się wchodzi do ogrodu to w powietrzu "wisi" zapach?
Poczytałem też Twoją dyskusję z Hanią o Rh. Czy jakieś Rh oprócz azalii pontyjskiej pachną?
Masz ustawioną naszą stronę kodową, czy lepiej pisać bez polskich znaków?
Poczytałem też Twoją dyskusję z Hanią o Rh. Czy jakieś Rh oprócz azalii pontyjskiej pachną?
Masz ustawioną naszą stronę kodową, czy lepiej pisać bez polskich znaków?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz