Spacer po lasach też dostarcza wrażeń - oto całe połacie porośnięte czosnkiem niedźwiedzim.
Zgadnijcie jak pachnie taki las!
Zgadliście - czosnkiem
W motylarni nowy "miot":
A w pałacu zimowym właśnie skończył się konkurs kwiatów:
Nie, nie skłamię - szumu ulic i gwarnego łomotu miasta nie da się nie słyszeć, chyba że uciekniemy na wzgórza do lasu,
ale każdy skrawek zieleni okupują ptaki.
Oczywiście idzie maj, więc śpiewają jak szalone i nie specjalnie się płoszą:
Polecam więc długi łikęd w Wiedniu - względnie niedrogo i niedaleko
A jeśli traficie na taką pogodę jak ja, odpuścicie nawet zabytki
rośliny cudowne 
[/img]
