Torf. Czy warto stosować? Jaki? Do czego?

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

eMZet pisze:Dla rozluźnienia ziemi gliniastej zaleca gruboziarnisty piasek oraz siekany materiał organiczny, w warstwie minimum 15 cm grubości.
Jako początkujący ogrodnik nie do końca rozumiem takie skróty myślowe.
Czyli co - ziemię mieszamy z piaskiem a potem przykrywamy ją tym materiałem organicznym? A przecież kompost to rozłożony materiał organiczny?
Uff... ale trudne to wszystko :wink:
Już chciałam wiosną kupować torf i piasek, żeby rozluźnić tę moją glinę a tu klops! Następna teoria, która tę wyklucza....
A co tu jeszcze myśleć o nawiezieniu gleby?
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Możesz ziemię gliniastą przygotować tak: Wykopujesz dołek i odrzucasz połowę wykopanej ziemi. Do reszty dodajesz piasku i kompostu w proporcji 1:1. Wszystko to razem mieszasz i stosujesz jako gotową mieszankę do roślin.
glina-piasek-kompost 2:1:1

Oto inne propozycje:
glina-piasek-torf 2:1:1

A dla roślin sucholubnych
glina-piasek-kompost ( lub sieczka korowa) 1:2:1
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
lila31
Moderator Forum.
Moderator Forum.
Posty: 2643
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Wisienko z tym piaskiem, to też jest nie całkiem tak, jak piszą w książkach.
Mam kupiony gruboziarnisty piasek, leży sobie na kupce, a ja się do niego zniechęciłam.
Nasypany na wierzch i płytko przekopany, zostaje wymyty na powirzchnię, a potem spłukany.
Nie wiem jak wyobrażają sobie autorzy książek wymieszanie gliniastej gleby z piaskiem, jeżeli areał ma powierzchnię np. 10 arów o większej nawet nie chcę myśleć.
Sposobem, który byłby naprawdę skuteczny, to przesianie przez widły, gliniastej gleby i piasku, wtedy nastąpiłoby rzeczywiste wymieszanie.
Zwyczajne przekopanie szpadlem spowoduje, że piasek znajdzie się za głęboko. Wg mnie jest to propozycja dla ludzi, krórzy chcą poprawić strukturę gleby o powirzchni np. 1 ara. Taki obszar udało mi się (prawie) wymieszać z piaskiem na skalniaku (nawieziono mi glebę torfową na skalniak, nie dopatrzyłam na czas), a i tak ciągle dosypuję, bo mi znika.
Torf stosuję i całkiem nieźle się sprawdza.
Jak pisała Basia, torf wykazuje swoje złe stony, w warunkach ekstremalnych. Przede wszystkim przy przesuszeniu, lub mocnym przelaniu.
Z praktyki wiem, że gleba gliniasta, w takich ekstremalnych warunkach jest dużo gorsza i staram się nie dopuszczać do takich skrajności.
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1349
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Wiśnia pisze: .......Jako początkujący ogrodnik nie do końca rozumiem takie skróty myślowe. .....
Wisienko masz rację, że skróty myślowe mogą nie wyjaśniać problemu. Autor książki, o której wspomniałem uprzednio, zaleca taki tok postępowania: na powierzchnię gleby gliniastej rozsypać pięciocentymetrową warstwę piasku i wymieszać przekopując na głębokość trzydzieści centymetrów. Następnie położyć na to warstwę materiału organicznego grubości ca 8 cm i przekopać razem z ziemią. Operację z materiałem organicznym powtórzyć. Zabieg najlepiej wykonać na jesieni by wszystko odleżało się do wiosny.
Nie przypuszczam bym mógł coś takiego wykonać.

Ja zresztą mam problem odwrotny. Mam suchy piaseczek polodowcowy z dużą zawartością frakcji pylistych. Woda na takim przeschniętym piaseczku zchowuje się identycznie jak rozlana na plamę oleju. Glebę więc z jednej strony muszę rozluźnić a z drugiej uczynić bardziej zwięzłą i zatrzymującą wodę. Większe powierzchnie przekopuję więc z dodatkiem gliny, żwiru, rozłożonego obornika i kompostu. W miarę możliwości z dużymi dodatkami. Mniejsze rabaty, oraz miejsca sadzenia krzewów i bylin długotrwałych urządzam w ten sposób, że robię wykop głębokości 0,5 metra, który napełniam przygotowywaną uprzednio mieszanką, najcześciej sporządzoną w proporcjach: dwie taczki ziemi rodzimej, taczka żwiru, taczka obornika, taczka kompostu i taczka czarnoziemu. Wszystko to trzykrotnie wymieszane. Na takie ulepszanie gleby zużyłem już po 20 ton żwiru i gliny, sześć wozów nawozu końskiego i dwie znacznej wielkości pryzmy kompostowe. Torfu nie stosuję, gdyż jest dla mnie materiałem zbyt drogim.
Mówiąc szczerze mam tego solidnie dość. Ponad sześćdziesiąt ton materiału przewrócone trzykrotnie ręcznie łopatą.
Mietek.
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

:shock: :shock: Mietku- toż to praca na miarę Herkulesa !!!
Podziwiam !! ;:111 ;:111
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

U mnie jest bardzo uboga ziemia, prawie piasek dlatego dodaję wszystkiego po trochu tj. kompost, torf, nieco trocin, nawóz po gołębiach również urośnięty nawóż zielony i przed zimą wszystko to przekopałam i zrobiłam takie głębokie bruzdy ( słyszałam o czymś takim jak struktura gruzełkowata). Na wiosnę podsypię trochę azofoską żeby trociny się szybciej rozłożyły i to tyle.

Będzie dobrze -oj wiecie ja już powoli czuję wiosnę i to nie tylko z tego względu, że temperatura na + ale jakoś tak i nawet dnia jakby przybyło. No nie. :?:
Byle do wiosny.
Pa pa. ;:49
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Lilu i Mietku! Macie jak największą rację z tymi trudnościami w przygotowaniu takiej ziemi . Lilu - nie chodzi o przekopanie i wymieszanie ara ziemi. Ja pisałam o przygotowywaniu dołków pod krzewy ,drzewa. Tak jak to Mietek robił ( co za robota brrr).
Jeśli chodzi o większe powierzchnie - pod rabaty- to może rozwiązaniem byłoby założenie rabat podwyższonych?
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
elmarek
---
Posty: 236
Od: 25 lut 2006, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokołów Podlaski
Kontakt:

Post »

Czy warto stosować torf?
:D TAK WARTO JEST DOSKONAŁYM DODATKIEM DO WSZYSTKICH UPRAW! :D
Basia
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 654
Od: 28 maja 2006, o 15:43
Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)

Post »

Wydaje mi się, że prace nad polepszeniem fizycznych właściwiści gleby robi się przed nasadzeniami.
Jeśli wykonujemy to na powierzchni trochę większej jak skrzynka to przydałaby się glebogryzarka spalinowa. Ponieważ wszystkie te składniki jakie dodajemy do gleby należy wymieszać je z wierzchnią jej warstwą, a następnie przekopać. Wówczas unikniemy przesypywania z miejsca na miejsce łopatą. Jej kupno jest to oczywiście rozwiązaniem dla posiadających większe ogródki, innym pozostaje rozglądnięcie się czy ktoś ma i jej wypożyczenie(zieleń miejska, spółki melioracyjne, utrzymania dróg itp).
Tam gdzie jeszcze wykonuje się pracę przy pomocy koni to wyproszenie konia z bronami, a później z pługiem do podorywek załatwiłoby sprawę. Po nasadzeniach pozostaje już tylko ręczne dbanie o dobre właściwiści ziemi.

Przy większych powierzchniach zrobić to można tylko przy pomocy ciągnika czyli jeszcze przed ogrodzeniem.
Awatar użytkownika
jakja
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 115
Od: 10 lis 2006, o 16:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Czy warto stosować torf?

Post »

basia_styk pisze:
lila31 pisze:Przeglądając stare czasopisma trafiłam na taki artykuł.
Torf jest produktem powstałym [...]

Co na to teoretycy i praktycy?
A co mają powiedzieć? to wszystko dość już znane.
Mnie by bardziej interesowało źródło nabycia innych materiałów organicznych - włókna kokosowego albo łupin z kakowca :)

B.
Zobacz na Allegro - jest na pewno
Pozdrawiam. Jacek.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

lila31 pisze:Wisienko z tym piaskiem, to też jest nie całkiem tak, jak piszą w książkach.
Mam kupiony gruboziarnisty piasek, leży sobie na kupce, a ja się do niego zniechęciłam.
Nasypany na wierzch i płytko przekopany, zostaje wymyty na powirzchnię, a potem spłukany.
Nie wiem jak wyobrażają sobie autorzy książek wymieszanie gliniastej gleby z piaskiem, jeżeli areał ma powierzchnię np. 10 arów o większej nawet nie chcę myśleć.
Sposobem, który byłby naprawdę skuteczny, to przesianie przez widły, gliniastej gleby i piasku, wtedy nastąpiłoby rzeczywiste wymieszanie.
Zwyczajne przekopanie szpadlem spowoduje, że piasek znajdzie się za głęboko. Wg mnie jest to propozycja dla ludzi, krórzy chcą poprawić strukturę gleby o powirzchni np. 1 ara. Taki obszar udało mi się (prawie) wymieszać z piaskiem na skalniaku (nawieziono mi glebę torfową na skalniak, nie dopatrzyłam na czas), a i tak ciągle dosypuję, bo mi znika.
Torf stosuję i całkiem nieźle się sprawdza.
Jak pisała Basia, torf wykazuje swoje złe stony, w warunkach ekstremalnych. Przede wszystkim przy przesuszeniu, lub mocnym przelaniu.
Z praktyki wiem, że gleba gliniasta, w takich ekstremalnych warunkach jest dużo gorsza i staram się nie dopuszczać do takich skrajności.
Lilu poczytaj tutaj.
http://www.forum-kwiatowe.zebu.pl/ftopic88.html
Awatar użytkownika
jakja
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 115
Od: 10 lis 2006, o 16:38
Lokalizacja: Poznań

Post »

Najważniejsza zasada z glebą: trzeba wiedzieć, jaka jest i odpowiednio dostosować uprawiane rośliny. Ewentualnie można poprawiać jej strukturę w pewnym zakresie, ale zawsze jest to indywidualna sprawa. Piasek na gleby gliniaste owszem doskonale sie sprawdza, ale nierealne na hektary! To samo z torfem, kompostem ect.
Pozdrawiam. Jacek.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Ciągle się ta gliniasta ziemia przewija w postach, no ale ziemia to przecież podstawa. Kupując działkę, nie wiedziałam, że to prawie sama glina a nawet jakbym wiedziała, to i tak nie miałam pojęcia, jakie kłopoty się z tym wiążą.
Mietku! heroiczna praca! Niestety, mój mąż nie będzie miał na razie na coś takiego ani sił ani czasu. Podziwiam Cię! No ale bez takiej pracy nie byłoby takiego pięknego ogrodu!
A ja może w tym układzie zostanę przy mojej trawie? :wink:

Basia napisała o glebogryzarce. Też już nad tym się zastanawiałam.
A co powiecie o rekultywatorze? (chyba coś takiego rzuciło mi się w oczy w jakiejś gazecie ogrodniczej).
Pozdrawiam serdecznie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”