Cyprysik ( Chamaecyparis) Uprawa, nawożenie - 1cz.
Re: Cyprysik- zimowanie
Ok to już o ociepleniu donicy wiem.
Teraz tylko pytanie czy jak jest zimno to się go podlewa?
Teraz tylko pytanie czy jak jest zimno to się go podlewa?
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Cyprysik- zimowanie
Każda roślinę iglastą należny podlewać w czasie odwilży.Dobrze tez jest solidnie podlać cały ogród przed nastaniem mrozów.Uważać należy tylko aby w donicy nie zrobić "bagna"
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Cyprysik- zimowanie
Ja cyprysika Lawsona "Elwoodi" trzymam w mieszkaniu od późnej jesieni do wiosny. Na balkon wystawiam gdy już miną ostatnie przymrozki. Kupiony w Tesco kilka lat temu jako "cyprysik świąteczny". Zimą służy za choinkę Ładnie rośnie i nie kaprysi, co roku wymieniam doniczkę na większą. Jedynie trzeba pilnować, by stale miał wilgotną (nie mokrą) ziemię. Nie odważyłabym się go wystawić na mróz, to roślina z zupełnie innej strefy klimatycznej. Aczkolwiek nie twierdzę, że moje postępowanie jest zgodne ze "sztuką ogrodniczą", jedynie opisuję własne doświadczenia.
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Cyprysik- zimowanie
U mnie rośnie w ogrodzie na wygwizdowie.Ale u mnie strefa 7B
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1559
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Cyprysik- zimowanie
Więc u mnie też powinny dać radę Niedawno wysadzone 3 szt. Ellwood's GoldNapoleon pisze:U mnie rośnie w ogrodzie na wygwizdowie.Ale u mnie strefa 7B
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Cyprysik- zimowanie
Powinny dać rade.Mój już dosyć wysoki.
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Cyprysik - taras
jak już mam być szczery to głupi pomysł i szkoda pieniędzy. One i tak przemarzają i są dość ciężkie w utrzymaniu / żeby ładnie wyglądały/ a tu do donicy no ale nie mój problem
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Cyprysik
Mam pytanie
Otóż mam 3 cyprysiki lawsona Golden Wonder, w różnym wieku (35,8,4) wszystkie mają takie oto kwiaty :
Natomiast tylko ten 35 letni ma obydwa rodzaje kwiatów .
Do tej pory myślałem że są one obupłciowe a okazuje się że chyba rozdzielno , trafiły mi się takie rośliny czy będą mieć obydwa rodzaje ?
Re: Cyprysik
Czasem młode rośliny tworzą tylko kwiaty męskie przez pierwsze kilka lat,bo wytworzenie kwiatów żeńskich a potem owoców jest "energochłonne"... myślę, że to dlatego masz jeszcze tylko szyszki męskie. Z tego co pamiętam to moje modrzewie też na początku kwitły tylko męsko.
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cyprysik
Dziękuje za odpowiedź !
Tylko z tego co pamiętam, to tego średniego jak kupowałem to miał już zawiązane szyszki, nawet kilka z nich jest do dzisiaj. A od 2-3 lat nic : wcześniej rósł w donicy, po tym jak go przesadziłem przestał.
Tylko z tego co pamiętam, to tego średniego jak kupowałem to miał już zawiązane szyszki, nawet kilka z nich jest do dzisiaj. A od 2-3 lat nic : wcześniej rósł w donicy, po tym jak go przesadziłem przestał.
Re: Cyprysik
Może po przesadzeniu stracił siły*? Drzewa mają czas. Ciesz się, że w ogóle masz przyjemność oglądać kwiaty na swoim 35-letnim okazie np. buki czy jodły nieraz zakwitają długo po 60 urodzinach.
*Lub opcja druga: wydawał szyszki rosnąc w donicy, gdyż było mu tam tak źle, że w obliczu rychłej śmierci postanowił jeszcze się rozmnożyć. Bardzo obfite owocowanie jest częste u roślin drzewiastych w trakcie osłabienia, gdyż próbują wykorzystać maksymalnie zdolność do rozmnażania się. Często bywa tak, że szczególnie mocne kwitnienie i owocowanie bywa ostatnim.
*Lub opcja druga: wydawał szyszki rosnąc w donicy, gdyż było mu tam tak źle, że w obliczu rychłej śmierci postanowił jeszcze się rozmnożyć. Bardzo obfite owocowanie jest częste u roślin drzewiastych w trakcie osłabienia, gdyż próbują wykorzystać maksymalnie zdolność do rozmnażania się. Często bywa tak, że szczególnie mocne kwitnienie i owocowanie bywa ostatnim.