Ogródek u Edzi

[gogo76p]

Edytko startuje u ciebie kocimiętka a i kicię posiadasz czy w związku z tym na koteczka działa specyficznie ta roślinka ,jak się o tym czyta a jak radzisz sobie z kotem i jego toaletą,bo ja w tamtym roku też miałam podobny problem z tym, że kot nie był mój ,tylko sobie mój ogródek upodobał

[Eda_S]

Aguniu, ciężko się pracuje w ogrodzie gdy jest tak chłodno. O przeziębienie łatwo.
Czosnków wypatrywałam z niecierpliwością, bo to moje pierwsze ich nasadzenia. Jestem ciekawa tych kwitnących kul.
Miłego popołudnia

Gosiaczek, kocimiętka na moją kicię nie działa. Po swoim zwierzaku po prostu sprzątam, nic nie stosowałam. Ale mam też wizyty obcych kotów, na których kiedyś wypróbowywałam jakiś środek odstraszający w proszku, ale nie zdał egzaminu. Niestety koty-goście-oprócz pozostawiania wiadomych oznak swojej wizyty w moim ogródku, atakowały moją kicię. Ale ostatnio role się odwróciły i moja wychodzi z tych walk zwycięsko

[Anna11]

Jaki czosnek posadziłaś też jakiś wysiałam, tylko z nasion. Mają być fioletowe duże kule, na razie wygląda jak mini szczypiorek. Zaciekawiła mnie szałwia różowa, czy jest wieloletnia

[Eda_S]

Ania, kupowałam cebule czosnku pod nazwą Purple Sensation (kwiaty fioletowe). Wysiewane z nasion na pewno potrzebują więcej czasu na nabranie ciała . To tegoroczne wysiewy?
Mam szałwie wieloletnie (omszone) różowe: Merleau Rose - bardziej zwiewna i Rose Queen - sztywniejsza.

[robaczek_Poznan]

Edytko, ja się bronię przed kocimiętką właśnie ze względu na obce koty, które się pałętają po ogrodzie?może niesłusznie?
Fajnie, że uwinęłaś się z wertykulacją i nawożeniem przed deszczem, u nas niestety jeszcze nie zrobiona, ogrodnik miała awarię wertykulatora
Pozdrawiam serdecznie

[Eda_S]

Kasia, wertykulację i aerację mam już z głowy, ale nawożenie trawnika i roślin jeszcze przede mną
Moją kotkę i koty odwiedzające kocimiętka nie rusza, a też obawiałam się, że te zwierzęta będą się w niej wylegiwać. Bardziej interesują je trawy ozdobne...do podgryzania
Pogoda w weekend zapowiada się optymistycznie, więc nadgonisz z pracami w ogrodzie
Pozdrawiam cieplutko

[ewamaj66]

Kocimiętkę rosnącą w słońcu koty podgryzają i tarzają się w niej. Ta rosnąca w półcieniu jest mniej atrakcyjna

[Eda_S]

Ewa, u mnie do tej pory kocimiętki nic nie wygniotło. Ale co roku pojawiają się bezpańskie kociaki, więc oby żadnemu nie przyszła na to ochota. Moja kotka jest już na emeryturze, więc takie zabawy zapewne zostawia dla młodzieży

[ewamaj66]

Młodsze koty miewają w ogóle różne pomysły. Jak z dziećmi

[-Piotr-]

Bo tarzanie się w kocimiętce, to jest to co tygryski lubią najbardziej .

[Eda_S]

Witajcie w piękną, słoneczną choć na razie odrobinę chłodną środę

Ewa, pamiętam co wyprawiała nasza kotka za młodu, dobrze że jeszcze wtedy nie mieliśmy ogrodu

Piotr, jak czytasz u mnie koty różnie reagują na kocimiętkę. Taką do wytarzania, wąchania i obgryzania posadziłam futrzakom przed ogrodzeniem

Wczoraj i dziś dostałam dwie paczki z roślinami.
Pierwsza paczka: floksy (Blue Boy i Rose Eye) i jeżówki (Hope)





Jako gratis dostałam dodatkową sadzonkę floksa i sasankę




Druga paczka: bodziszki (czerwony Vision Violet i dalmatyński, orliki białe, naparstnica wielkokwiatowa Carrilon i sasanki - biała, fioletowa i czerwona)








Proszę, doradźcie mi jak dobrze przygotować podłoże do sasanek

Pozdrawiam cieplutko

[Pashmina2006]

Ojoj ale roślinek Bardzo ładne floksy kupiłaś. W ogóle widzę że roślinki są zdrowe i dorodne.

[x-ag-a]

Edytka, witam słonecznie

Pogoda cudowna, w sam raz na sadzenie roślin!
Świetne zakupy poczyniłaś... sasanki uwielbiam i zamierzam co roku dokupować kolejne...
Tu masz przydatny artykuł na temat ich uprawy

Pozdrowienia!

[Eda_S]

Madzia, sadzonki są dorodne, widać że nie podpędzane, bo na podobnym etapie rozwoju jak u mnie w ogrodzie

Aguniu, po tylu deszczowych dniach dzisiejsze słoneczko przywitałam z wielką radością . Dziękuję Ci bardzo za podany link . Czy planujesz u siebie zakupy roślin w tym sezonie?

[x-ag-a]

Edytko, bardzo proszę
Planuję zakupy, ale nie w sieci... przejechałam się w ubiegłym roku i kupuję tylko w sprawdzonych szkółkach... tych na szczęście wokół mnie trochę jest i jest w czym wybierać Zresztą, ja muszę obejrzeć, dotknąć, powąchać - tak chyba wolę.
Nie mniej jednak, Twoje zakupy bardzo okazałe!

Słonecznego!