W moim ogrodzie cz.2
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
No i gdzie ten prezent, hę?!
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: W moim ogrodzie cz.2
"A wszystko przepasane,jakby wstęgą,miedzą zieloną..." Wspaniałe widoki.Patrząc na to jakie dorodne warzywa wyrastają z maleńkich rozsad zadziwia mnie jak przyroda potrafi być fascynująca.
- tomaszkowa
- 500p
- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marginetka pisze:No i gdzie ten prezent, hę?!
W poprzednim poście
Pozdrawiam. Beata.
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Aniu ostatnio targały mną podobne rozważania
Beti Widzę, że okulary na właściwym miejscu!
Beti Widzę, że okulary na właściwym miejscu!
- tomaszkowa
- 500p
- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś ale bukiet z warzyw! Ogórasy jak...eee, no fantastyczne Pejzaż z tunelem foliowym uroczy A co tam powtykała w rządku na drugim planie?
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
- szelma
- 100p
- Posty: 102
- Od: 5 lis 2013, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/zachodniopomorskie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marto a propos kolorów, w poprzednim wątku widziałam u Ciebie takie wielkie kolorowe, przerośnięte kapusty (o ile to rzeczywiście były kapusty?). To tylko ozdobne czy do jedzenia też? Jakie to nasionka są? Bo kolorki piękne.
pozdrawiam
Kasia
Kasia
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marta piękne plony kiedy ty kobieto masz na to wszystko czas
- paputowy dom
- 200p
- Posty: 246
- Od: 11 cze 2012, o 21:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
Re: W moim ogrodzie cz.2
Poproszę o instrukcję siania szalotki. Jeżeli była gdzieś wcześniej to przepraszam
Czy stosujesz octan wapnia, o którym pisze forumowicz?
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Zuziu, na drugim planie to chyba rosną srebrne świerki ?? M. dostał paczkę 3-latków ze szkółki i tak sobie wsadził, jesienią dosadziliśmy dużo iglastych także ta część ogrodu nie jest już taka pusta. Ogóras ważył ponad 2 kg.
Kasiu to była kapusta ale ozdobna. Wybarwia się późną jesienią i całą zimę zdobi ogród. Nasiona kupuje się jako mix na dziale kwiatów.
Iwonko, dziękuję Nie wiem kiedy mam czas bo zwykle go nie mam .
Justynko, szalotki jeszcze nigdy nie siałam i myślę, że zrobię to tradycyjnie. Rządek i do ziemi
Przepis na octan pojawił się chyba dopiero w tym roku? Jeszcze nie czytałam dokładnie o działaniu ale planuję.
Za mną pracowity weekend. W piątek posadziłam byliny od Mariusza oraz rozsadziłam kilka żurawek.
W sobotę popikowałam kalafiory i kapusty na zbiór jesienny, selery, żeniszki, itd. , przesadziłam przezimowane pelaśki i inne. Rozgarnęłam różane kopce, zgrabiłam trawnik. Nacieszyłam oczy wychodzącym z ziemi "wszystkim". Niedziela była deszczowa ale ciepła. Posiałam 62 odmiany pomidorów. Papryka siana tydzień temu pięknie wykiełkowała. Kocham wiosnę!
Kasiu to była kapusta ale ozdobna. Wybarwia się późną jesienią i całą zimę zdobi ogród. Nasiona kupuje się jako mix na dziale kwiatów.
Iwonko, dziękuję Nie wiem kiedy mam czas bo zwykle go nie mam .
Justynko, szalotki jeszcze nigdy nie siałam i myślę, że zrobię to tradycyjnie. Rządek i do ziemi
Przepis na octan pojawił się chyba dopiero w tym roku? Jeszcze nie czytałam dokładnie o działaniu ale planuję.
Za mną pracowity weekend. W piątek posadziłam byliny od Mariusza oraz rozsadziłam kilka żurawek.
W sobotę popikowałam kalafiory i kapusty na zbiór jesienny, selery, żeniszki, itd. , przesadziłam przezimowane pelaśki i inne. Rozgarnęłam różane kopce, zgrabiłam trawnik. Nacieszyłam oczy wychodzącym z ziemi "wszystkim". Niedziela była deszczowa ale ciepła. Posiałam 62 odmiany pomidorów. Papryka siana tydzień temu pięknie wykiełkowała. Kocham wiosnę!
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: W moim ogrodzie cz.2
62 odmiany Ja już nawet nie pytam, kto to zje, tylko kto to posadzi, będzie odchwaszczać, pilnować, zbierać... Wycieczki z miasta będą do Ciebie przyjeżdżać oglądać tradycyjny polski malutki ogródekwarzywny
-- 24 mar 2014, o 09:27 --
62 odmiany Ja już nawet nie pytam, kto to zje, tylko kto to posadzi, będzie odchwaszczać, pilnować, zbierać... Wycieczki z miasta będą do Ciebie przyjeżdżać oglądać tradycyjny polski malutki ogródekwarzywny
-- 24 mar 2014, o 09:27 --
62 odmiany Ja już nawet nie pytam, kto to zje, tylko kto to posadzi, będzie odchwaszczać, pilnować, zbierać... Wycieczki z miasta będą do Ciebie przyjeżdżać oglądać tradycyjny polski malutki ogródekwarzywny
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Patysiu, eeee... luzik Zje się, upcha do słoików, rozda i takie tam
Czytałam, że sama naprodukowałaś 100 krzaczków, także przyganiał kocioł garnkowi
Czytałam, że sama naprodukowałaś 100 krzaczków, także przyganiał kocioł garnkowi
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: W moim ogrodzie cz.2
Ale nie chciałam...posadziłam po 2-3 nasionka z przekonaniem, ze wyjdzie jak zwykle, czyli wykiełkuje 30% a potem połowa z tego zdechnie przed wysadzeniem do gruntu, a tu niespodzianka wyrosło wszystko - cala nadzieja w mokrym lecie i zarazie A jak nie to bedę mamę przekonywać, że na balkonie da się upchnąć kilkadziesiąt pomidorowych krzaczkówMarginetka pisze:Patysiu, eeee... luzik Zje się, upcha do słoików, rozda i takie tam
Czytałam, że sama naprodukowałaś 100 krzaczków, także przyganiał kocioł garnkowi