Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

To będziesz te nasiona ludwikował najpierw, a potem do wody utlenionej czy zmieszasz wszystko razem? Nie pokłóci się to trochę?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
turpis
200p
200p
Posty: 209
Od: 28 lut 2013, o 02:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

Widziałem gościa, który rozcieńczonym perhydrolem z kroplą detergentu płukał nasiona storczyków - pył. Rzecz się odbywała pod rodzajem dygestorium z przepływem laminarnym i zachowaniem sterylności absolutnie wszystkiego. Chodzi o to, żeby przełamać napięcie powierzchniowe, pozbawić łupinę nasienną choćby mikroskopijnych pęcherzyków powietrza, w których grzyb mógłbym przetrwać namaczanie w wodzie utlenionej. Jeśli po czyszczeniu, płukaniu i zaprawianiu pojawia się pleśń to coś zdecydowanie jest "nie halo". Dlatego myślę, że winne jest napięcie powierzchniowe i przestrzenie powietrzne wystarczające do przeniesienia zarodników grzybni. Przy następnym wysiewie zabiję wszystko... :evil:
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

turpis pisze:Przy następnym wysiewie zabiję wszystko... :evil:
I to wszystko przez jedną białą kulkę, o której wspomniałeś w poprzednim poście? ;:202
:wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
turpis
200p
200p
Posty: 209
Od: 28 lut 2013, o 02:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

moje pytanko: chce ci się tak bawić? Bo jak dla mnie to nie warto, jak w powietrzu coś wisi to w domowych warunkach co byś nie robił to się nie pozbędziesz.
Awatar użytkownika
Martada
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 17 mar 2013, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

To ja też zapytam... a skąd gwarancja, że po tych zaawansowanych zabiegach coś pomimo wszystko nie spleśnieje?...bo z tego co gdzieś mi się w oczy rzuciło to łupinka nasiona nieprzenikniona dla patogenów nie jest i czasem zarodek zanim wylezie już jest zainfekowany.
Awatar użytkownika
turpis
200p
200p
Posty: 209
Od: 28 lut 2013, o 02:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

Szybciutko odpowiadam. Jasne, że mi się chce, zwłaszcza, że wysiewam tyle co kot napłakał. Uwielbiam precyzyjną robotę. A jeśli coś spleśnieje mimo wszystko, cóż nie będzie to moja wina, prawda? :wink:
Awatar użytkownika
Meir
100p
100p
Posty: 199
Od: 17 maja 2013, o 14:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

Po prostu jest bardzo metodologiczny i robi wszystko, żeby podwyższyć plon :) Jak dla mnie to zacne praktyki.

Marto, często jest tak, że grzyby już są w zarodku, bo były zanim się zawiązały nasiona. Przykład: jeśli masz dąb zainfekowany mączniakiem, to duże prawdopodobieństwo, że z żołędzi wyrosną siewy, które już będą go miały.
turpis pisze:Przy następnym wysiewie zabiję wszystko... :evil:
Hahaha xD Ale trochę Cię rozumiem, też nie lubię jak mi coś obcego włazi. Powodzenia
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

Jak to dobrze, kiedy człowiek jest tylko amatorem - o ileż spokojniej sobie śpi w swojej własnej nieświadomości ;:173

turpis - kiedy więc siejesz? :D
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
turpis
200p
200p
Posty: 209
Od: 28 lut 2013, o 02:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

To byłby z mojej strony szczyt udziwniania:
Obrazek

:D Siewki rosną, nic nowego. ;)
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

turpis pisze: Siewki rosną, nic nowego. ;)
a starego? :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
turpis
200p
200p
Posty: 209
Od: 28 lut 2013, o 02:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

Za tydzień kończę studia. W ostatnim czasie zaniedbałem kaktusowe sprawy, co jest karygodne. :evil: Tegoroczny wysiew spełzł na niczym, nasiona, które nie skiełkowały, przesuszone i schowane, czekają lepszych dni. Stare siewki rosną miernie, będę je musiał spikować, ale wciąż nie ma czasu. Kaktusy po wakacjach nie wróciły ze mną do Krakowa, więc widuję się z nimi co kilka tygodni, ale mają się wyśmienicie na południowej wystawie - i to jest jedyna pozytywna strona mojej obecnej sytuacji kaktusowej. :( Fitotron wciąż pozostaje tylko w planach, szczepione cwaniaki wciąż rosną na patykach. Udało mi się pomnożyć Pereskiopsis, tylko siewek do szczepienia brak. Nic nie kupiłem, niczego ciekawego nawet nie widziałem. Jedyny materiał fotograficzny z pierwszego kwitnięcia w tym roku jest bardzo niewyraźny, nie było mnie przy tym. :(

Obrazek

Jak żyć?

Nawet nie mam czasu Waszych wątków śledzić. Te wakacje będą okresem nadrabiania straconych nad opasłymi woluminami dni.

Zacytowałbym dokładnie szefa MSW, ale nie przystoi... :lol:

"Ch, d i kamieni kupa."

Wracam do Was na dobre już w lipcu. :wink: Przyda mi się trochę inspiracji i motywacji. :D
Awatar użytkownika
turpis
200p
200p
Posty: 209
Od: 28 lut 2013, o 02:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bezcierniowy Meksyk i reszta - turpis

Post »

Czas na mały update. ;) Kolekcja od zeszłego sezonu nie zmienia stanu liczebnego, ale za to podczas zimowania nie miałem żadnych strat.

Trochę nowych przyrostów:

Obrazek

Obrazek

Ostatnie kwitnienia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zeszłoroczne szczepki: Huljo i kolega:

Obrazek

Obrazek

A ta doniczka należy do moich ulubionych:

Obrazek

@PiasekPustyni - W tle widzisz to, co mi wysłałaś w zeszłym roku. Na razie nic z nimi nie zrobiłem, rosną sobie zdrowo. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”