Budowa tunelu foliowego od A do Z.

[x-H-3]

To jeszcze ja dorzucę pytanie .Jak cenowo przedstawia się ta PCV?

[Slawgos]

Wojtek - w necie na stronach producenta przeczytałem, że te płyty nadają się do pokrywania szklarnii i tej wersji się będę trzymał. Na razie jeszcze nie uszczelniłem i raczej nie planuję tego, ale gdy zaistnieje taka konieczność, to planuję zakupić piankę, która rozkurczając się i zastygając, elegancko zatka otwory.
grazka100 - kłaniam się po sam pas. U mnie również płyty znajdują się tylko na dachu, a po bokach zostawiłem folę. Planuję natomiast pójść w kierunku płyt również i na bokach. Ale to dopiero wtedy, gdy folia będzie wymagała wymiany.
Haneczka2013 - wybrałem najtańszą opcję (wyłączając oczywiście folię), a i tak po podsumowaniu wyszło troszkę więcej niż zakładałem. Płyta o wymiarach 200x98 w Castoramie kosztuje 34PLN. W innych o podobnym charakterze cena była o jakieś 10-19 złotych wyższa. Na mój tunel o wymiarach 2,5mx5m potrzebowałem 12 płyt. 2 metry długości płyty to za dużo i musiałem obciąć (gumówką, bo wyrzynarką strasznie szarpało plastik) jakieś 30cm. I w ten sposób uzyskałem okap, który wychodzi poza tunel na jakieś 20cm.

[wosiek67]

W sumie to tak kombinowałem, że pianka będzie najlepsza jako uszczelniacz

[arty]

a jak radziłes sobie z wentylacją .? mam podobny tunel tylko 2,2 szeroki, w tamtym roku miałem tylko jedne drzwi szerokości 50 cm i temp. max. jaką zanotowałem to 47 o C . W tym roku dzięki pięknej zimie wstawiłem drugie drzwi i szersze o 10 cm . Mam nadzieje ze teraz będzie lepiej z wentylacją i temp.

[Slawgos]

Od samego początku zamontawełem drzwi po obu stronach tunelu. Z wentylacją radziłem sobie w ten sposób, że skoro świt biegałem na działkę, by otworzyć drzwi, a wieczorkiem spacerkiem szedłem, by je zamknąć. Gdy temperatury w nocy unormowały się na poziomie co najmniej +9, zaprzestałem zabawy w codzienne otwieranie i zamykanie drzwi i przez cały czas tunel był na przestrzał otwarty. Myślę, że jeśli będziesz postępował podobnie, to będzie wszystko w porządku.
Aha - jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Przez cały czas w tunelu znajdowały się wiadra z wodą (przeważnie 5, każde 20 litrowe). Woda przez dzień nagrzewała się, by w nocy powoli to swoje ciepło oddawać. Myślę, że i ten pomysł jest wart wykorzystania.
A i pomidory lepiej podlewać wodą, która nie jest prosto ze studni.

[arty]

U mnie jeśli chodzi o podlewanie to posiadam beczkę przed tunelem 200 l. Rano zawsze była uzupełniana woda a wieczorem ciepła woda szła pod warzywa w tunelu.

[Slawgos]

Troszkę mi zeszło nad przekonaniem samego siebie, by powrzucać obiecane zdjęcia. A i polityka Imageshacka zmusiła mnie do przeprowadzki na Fotosika.
Jak pisałem wcześniej w tym roku zamiast kłaść nowę folię, postanowiłem pójść w kierunku płyt. Powodem rezygnacji z folii na dachu było działanie ptaszysk. Otóż siadały na górnej belce i gdy wypatrzyły jakiegoś owada, który przysiadał na golii od wewnątrz, to ptaszyska po prostu dziobem dzurawiły mi folię, inna sprawa, że przy okazji też i owada zjadały. Po całym sezonie, okazało się, że na górze folię miałem kompletnie perforowaną i gdy przyszedł większy watr, to mi tę folię z dachu elegancko urwało wzdłuż wydziubanych otworków. No i dachu nie było. Odczekałem i po zimie wziąłem się za dach. Okazało się, że oprócz płyt (wybrałem trapezowe, a nie sinusoidalne - cena zresztą jest taka sama), niebędne są jeszcze podkładki, które mają iść pod górny schodzek trapezu (nie zalecają przymocowywania płyty na dolnym schodku), oraz wkręty. Początkowo zakupiłem gwoździe, które w komlecie posiadały podkładki elastyczne, ale niestety nie zdały egzaminu. Płyty są na tyle kruche, że jeden nierozważny ruch młotkiem i powstaje dziurka w płycie. Gwoździami przymocowałem tylko jedną płytą i przeszedłem na wkręty (na którymś zdjęciu widać niedobity gwóźdź, ale to nie przez to, że odwaliłem lipę, tylko po prostu gwóźdź juz dalej nie wchodził, więc wymyśliłem, że lepiej zostawić jak jest, niż mieć dziurę w dachu ).
Myślę, że zdjęcia lepiej wytłumaczą, co zrobiłem, niż słowa.

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.


Docelowo i boki, i fronty też będą z tych płyt. Czekam aż folia się sfilcuje, czyli za jakieś 2, 3 lata. Rynny nie przewiduję... na razie. Gąsiory na górze zrobiłem z przeciętych wzdłuż rur PCV 110mm. Mocowałem je wkrętami na zakładkę, by jedna zachodziła na drugą. Starałem się pokazać szczegóły, na przykład podkładki pod wkręty. Okazało się, że płyty mocuje się nie tak jak myślałem, w dolnym schodku płyty, a w górnym, czyli właśnie za pomocą tych białych, przeźroczystych podkładek. Te podkładki są uniwesalne, nadają się do płyt trapezowych, jak i sinusoidalnych. Sprzedają po 200 sztuk.
Sam jestem ciekaw, jak przetrzymają właśnie grad, no i przede wszystkim duże mrozy. Się zobaczy.

[edi78]

Witam Slawgos.
Pięknie ci ta szklarnia wyszła .

Też się przymierzam i chciałabym właśnie całą z płyt zrobić .Jaka jest grubość twoich płyt ?

Pozdrawiam Edi

[Slawgos]

Edi - no to zabiłeś mi ćwieka z tym pytaniem o grubość płyty.
Wymiary: 200x98mm, to pamiętam z głowy , a co do grubości, obiecuję, że jak będę na działce, to suwmiarką zmierzę. Obawiam się jednak, że moja wizyta na działce odbędzie się najwcześniej w poniedziałek, bo aktualnie nad Wrockiem ktoś kurek z wodą otworzył.

[Yoannak]

Slawgos,

Szklarnią tak jak i kosze truskawkowe zachwyciły mnie, M już wie o co będę go prosić, bo sama pewnie nie dam rady .

[Slawgos]

Edi - płyta ma 1,1mm.
Yoannak - to się mąż cieszy zapewne na Twoje przekonywanie.

[spinka911]

Tegoroczne dzieło moich rodziców:

[Krakus]

Slawgos, fajna robota.
Gwoli ścisłości, to w Twojej odpowiedzi, na pytanie edi78, wkradł się chyba błąd.
Chyba miało być; 200 X 98 cm, a nie mm.
Pozatem, ja zrozumiałem, że jemu chodziło o wysokość tych płyt, tzn wysokość tego trapezu (uzupełnionej przy mocowaniu, przez wysokość tej podkładki), a nie grubość materiału płyty.
A moża ja źle zrozumiałem?.