Początki mojego ogrodu
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Ale jeśli przez całą zimę był przykryty to odkryć go jutro i zostawić czy pierw trochę zahartować? Jak myślisz?
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Początki mojego ogrodu
Rośliny nigdy nie uchronisz przed mrozem a jedynie przed mroźnym wiatrem który wysusza i to on niszczy a ich już na pewno nie będzie.
Niech się hartują pomalutku, więc odkryj.
Niech się hartują pomalutku, więc odkryj.
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Tak wiem, że wiatr, a u mnie otwarta przestrzeń, choć nie jest jeszcze najgorzej. To będę powoli hartował...
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Początki mojego ogrodu
Ja też nie lubię zmian (choć za starszyznę się nie uważam ) ale jak już jakaś zmiana powstanie to zwykle potem się z niej cieszę. Trzeba zarobić więcej, wydzielić sobie większy kawałek działki i robić tam swoje i nie patrzeć co rodzina powie. Trzymam kciuki, że w końcu Ci się uda
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Darmokot Moja babcia tak wcześniej (teraz już raczej przymyka na to oko), ja ciągle coś przesadzałem, a Ona do mnie, że to nie potrzebne, że uschnie i milion innych powodów, a potem mi przyznawała rację, bo lepiej kwitło, bo więcej miejsca i takie tam
Właśnie zainwestowałem w siatkę ogrodzeniową i wygrodziłem sobie kawałeczek działki ale to tak raczej, żeby trzymać tam "młodzież" a nie stworzyć ogród...
Dziękuję za wsparcie
Przed chwilką sprawdziłem temperaturę na dworze. Jest +4, czyżby już prawdziwa wiosna?
Właśnie zainwestowałem w siatkę ogrodzeniową i wygrodziłem sobie kawałeczek działki ale to tak raczej, żeby trzymać tam "młodzież" a nie stworzyć ogród...
Dziękuję za wsparcie
Przed chwilką sprawdziłem temperaturę na dworze. Jest +4, czyżby już prawdziwa wiosna?
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Witaj Mateusz co do bojaźni o cokolwiek na działce to dokładnie cię rozumiem choć mam już pokaźne lata jeszcze często boję się coś zrobić po swojemu albo nie mogę utrzymać roślin bo szkodniki kury a na siatkę kasy brak.Jak wejdziesz na mój wątek to zobaczysz podobną sytuację ale powoli się zmienia jak tylko byś chciał a miał czym przyjechać mam na myśli jakieś autko to dam ci roślinek z tych co mam.Tylko mnie musisz powiadomić wcześniej bo mam bardzo nienormowany czas pracy i musimy się umówić na konkretny dzień a najlepiej koniec marca żeby można było coś przesadzać.
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Lojka Witaj
Jeśli ja mam zamiar wprowadzić jakieś zmiany w ogrodzie, to powiadamiam wcześniej mamę, która mnie wspiera a czasem nawet pomaga. Sama ma ciekawe pomysły
Z tego co mi się przypomina to już mi proponowałaś jesienią roślinki, a ja zapomniałem... Samochód mam i bardzo chętnie przyjmę każdą roślinkę, którą się zaopiekuję, pod warunkiem, że ktoś jej nie rozjedzie albo coś nie zdepcze bo na to wpływu już nie mam...
Myślę, że jeszcze za wcześnie na przesadzanie, ale jak taka pogoda będzie się utrzymywać to już niedługo. Jeśli ja mam coś czego nie masz to chętnie wymienię się i dostarczę osobiście Jeszcze się umówimy, ja jak na razie jestem cały czas dostępny, więc nie ma problemu.
A teraz uciekam coś modzić w ogrodzie bo pogoda nadal dopisuje, choć troszkę zimniej niż wczoraj.
Jeśli ja mam zamiar wprowadzić jakieś zmiany w ogrodzie, to powiadamiam wcześniej mamę, która mnie wspiera a czasem nawet pomaga. Sama ma ciekawe pomysły
Z tego co mi się przypomina to już mi proponowałaś jesienią roślinki, a ja zapomniałem... Samochód mam i bardzo chętnie przyjmę każdą roślinkę, którą się zaopiekuję, pod warunkiem, że ktoś jej nie rozjedzie albo coś nie zdepcze bo na to wpływu już nie mam...
Myślę, że jeszcze za wcześnie na przesadzanie, ale jak taka pogoda będzie się utrzymywać to już niedługo. Jeśli ja mam coś czego nie masz to chętnie wymienię się i dostarczę osobiście Jeszcze się umówimy, ja jak na razie jestem cały czas dostępny, więc nie ma problemu.
A teraz uciekam coś modzić w ogrodzie bo pogoda nadal dopisuje, choć troszkę zimniej niż wczoraj.
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Który wątek gdzie bym nie przeglądał to widać wiosnę
To i ja pochwalę się zbliżającą się wiosną
Wschodzący hiacynt - niestety już dziabnięty przez nieproszonych gości
Rozchodnik okazały
Wawrzynek wilczełyko - wcześniej rósł pod kapliczką, jednak miał za mało światła i wcale nie kwitł, w tamtym roku przesadziłem i proszę, pełno różowawych pączków
To i ja pochwalę się zbliżającą się wiosną
Wschodzący hiacynt - niestety już dziabnięty przez nieproszonych gości
Rozchodnik okazały
Wawrzynek wilczełyko - wcześniej rósł pod kapliczką, jednak miał za mało światła i wcale nie kwitł, w tamtym roku przesadziłem i proszę, pełno różowawych pączków
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Początki mojego ogrodu
Szukałeś i w końcu znalazłeś wiosnę Wawrzynek podziękował Ci za przeprowadzkę i od razu dziękuje.Hiacynt biedaczek starał się a tu coś go dziabło. Pozdrawiam cieplutko i dużo słoneczka na jutro życzę.
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Oj tak wiosna nadchodzi
Praca w ogrodzie już wrze
Coraz częściej zastanawiam się nad tym ogrodzeniem, bo mi szkoda tych roślinek
Praca w ogrodzie już wrze
Coraz częściej zastanawiam się nad tym ogrodzeniem, bo mi szkoda tych roślinek
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Re: Początki mojego ogrodu
A ja tak patrzyłam, patrzyłam i stwierdziłam, ze jednak jestem bardzo początkująca, bo co to za dziwak... potem przeczytałam, że to hiacynt
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Athshe bo to nie dość, że dopiero wschodzący hiacynt to do tego uszkodzony...
Dziś skończyłem prace związane z drenażem, które rozpocząłem jeszcze jesienią tamtego roku. Mam nadzieję, że troszkę to osuszy mój ogród. Jednak jeszcze mam kilka planów co do tego...
Takich kopczyków mam pełno. Wiecie jak z nimi walczyć?
To mój wrzos, który stał całą zimę w domu na parapecie a teraz powędrował na rabatkę.
To moja lawenda, siana w tamtym roku. Zimowała pod wielkim jałowcem sabińskim.
Właśnie usłyszałem prognozę pogody. Podobno ma jeszcze padać śnieg
Dziś skończyłem prace związane z drenażem, które rozpocząłem jeszcze jesienią tamtego roku. Mam nadzieję, że troszkę to osuszy mój ogród. Jednak jeszcze mam kilka planów co do tego...
Takich kopczyków mam pełno. Wiecie jak z nimi walczyć?
To mój wrzos, który stał całą zimę w domu na parapecie a teraz powędrował na rabatkę.
To moja lawenda, siana w tamtym roku. Zimowała pod wielkim jałowcem sabińskim.
Właśnie usłyszałem prognozę pogody. Podobno ma jeszcze padać śnieg
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka