Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Kochani :wit witam w pierwszej w tym roku, świeżutkiej części mojej przygody z ogrodem i dziękuję ogromnie za 21 poprzednich wątków, które spędziliśmy razem na interesujących i pouczających rozmowach o naszych zielonych zakątkach ;:196

Tęskniłam! I to ogromnie... :) Dlatego też - mimo wciąż niesprzyjających okoliczności przyrody za oknem (dziś silny wiatr i -11 stopni) i niechęci do tzw. odgrzewanych kotletów w postaci starych zdjęć - zdecydowałam, że warto już teraz przygotować się mentalnie do kolejnego sezonu, przypomnieć, że ogród potrafi być soczyście zielony i skąpany w kwiatach oraz opowiedzieć o swoich planach...

Otóż, jeśli chodzi o plany, to wyjątkowo nie przewiduję większych rewolucji w ogrodzie. Napracowaliśmy się ponad siły ubiegłej wiosny, zmieniając 'rabatę wstydu', budując nową budlejowo-hortensjową czy przerabiając część frontową. Mnóstwo zajęć pobocznych tym rewolucjom towarzyszyło oraz regularne zajęcia typowego ogrodnika. Mam świadomość, że zrobione jest już wiele i ten rok przeznaczam na cieszenie się tym, co mamy, relaks wśród zieleni oraz zdyscyplinowaną pielęgnację roślinności. Wierzę, że zajęć nam nie zabraknie, bo przecież czekają nas regularne opryski, nawożenie, przycinanie, koszenie wraz z cięciem kantów trawnika, podlewanie, obrywanie przekwitniętych kwiatów, pielęgnacja oczka wodnego, zabiegi przy różach, sadzenie i podlewanie jednorocznych, zmiany dekoracji. W sezonie jest tego naprawdę dużo i chciałabym zmierzyć się ze wszystkim o czasie, zgodnie ze sztuką ogrodniczą i sprawić, by kolejny rok pozbawiony był problemów z pojawiającymi się na przykład częstymi chorobami grzybowymi. Stawiam więc na systematyczność w profilaktyce i ogrodniczą dyscyplinę. Mam nadzieję, że pogoda będzie nam w tym roku sprzyjała i nie dostarczy anomalii.

Tyle tytułem wstępu, teraz - tradycyjnie - trochę historii naszego ogrodu, którą chętnie powtarzam, głównie dla nowych gości:

Moje pierwsze doświadczenia w obcowaniu z przyrodą zaczęły się we wczesnym dzieciństwie... Miałam to szczęście urodzić się w domu z ogrodem, w którym prym jedyny i absolutny wiodła babcia... jej ukochanymi roślinami, wręcz podziwianymi przez przechodniów, były róże... Czasami mam piękny sen, że wszystkie róże z babcinego ogrodu nagle znajduję w swoim obecnym... błogie marzenie, bo babcine róże - głównie wielkokwiatowe i herbaciane - rosły cudownie...
W tym czasie ogród mnie jednak szczególnie nie pociągał, chociaż naprawdę doceniałam jego piękno i lubiłam przebywać wśród otaczającej roślinności, podgryzając agrest, czereśnie czy białą porzeczkę wprost z krzaka...
Przebywając na wakacjach u drugiej babci na wsi, miałam do czynienia z innego rodzaju przyrodą, tą naturalną, mniej ujarzmioną, z lasami pełnymi grzybów i jeżyn, z sielskimi krajobrazami, uprawnymi polami, zbiorami plonów, domowym inwentarzem...
Myślę, że to wszystko mnie ukształtowało i ugruntowało w przekonaniu, że kiedyś muszę mieć własny kawałek ziemi...
I mam! Od siedmiu lat zajmuję się tym, co kocham przeogromnie... PanM - czyli mój towarzysz życia na dobre i złe - wynalazł działkę: las brzozowy - położony w dodatku w bliskim sąsiedztwie ziemi moich dziadków... Nie zastanawialiśmy się ani sekundy. W maju 2006 zakup, we wrześniu ruszyła budowa domu, we wrześniu następnego roku powstały pierwsze zarysy rabat i nasadzenia...

To tyle historii...

Dla przypomnienia, nasz ogród uprawiamy w podwarszawskiej wsi, liczy on sobie 1300m2, a położony jest wśród naturalnej otuliny z brzóz.
Staramy się z PanemM tworzyć ogród naturalny, mający ramy iglasto-liściaste, uzupełniany przez krzewy róż, hortensji, traw, różaneczników i wrzosów...

Ogród daje mi siłę i energię do walki z codziennością; jest odskocznią od wszelkich stresów i pogoni za dobrami doczesnymi nowoczesnego świata...
Dziękuję, że mam Was - oddanych, szczerych, zawsze życzliwych przyjaciół-ogrodników ;:196
Dziękuję też za możliwość goszczenia wielu z Was w ubiegłym roku i bywania u Was - mam nadzieję, że zbliżający się sezon również dostarczy okazji do chociaż kilku ogrodniczych spotkań na żywo :)

Zapraszam teraz na spacer po majowo-czerwcowym ogrodzie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

:wit cześć Aga chyba jestem pierwsza :;230
Wiedziałam, że nie wytrzymasz.... bez ogrodu nie da się żyć... nawet jak są to odgrzewane kotlety :;230
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

I ja się melduję, im więcej zdjęć wspominkowych tym lepiej, szybciej nam zleci.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Majeczko, jakże się cieszę, że Cię widzę!
Przyznaję, że mimo śnieżnego krajobrazu, czuję już w kościach wiosnę - nie ma więc co dalej zwlekać, trzeba zacząć żyć ogrodem! Ciekawam, jak nam różyczki przezimują ;:173
Bogusiu, witam serdecznie! Mam nadzieję, że przed nami rychła odwilż zapowiadająca wiosnę :)
Awatar użytkownika
cyganka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 21 sie 2012, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Aguniu, piękny początek.
Czyli czas zacząć odliczanie do wiosny :).
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Asiu, witam gorąco ;:196
Myślę, że skoro i mnie udało się przemóc, to wiosna rzeczywiście czeka na nas za rogiem - można zacząć jej wyglądać, niech no tylko śnieg stopnieje...
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2802
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

No nareszcie ;:138 Uwielbiam Wasz ogród ...zieleń ,spokój ,ład i porządek ...wszystko co lubię ;:215
Pozdrawiam serdecznie i idę zatopić się w zielonościach ;:173
marzenia się spełniają! Dana
Eda_S
500p
500p
Posty: 591
Od: 20 lis 2013, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

W Twoim czarującym, harmonijnym ogrodzie wyciszam się i relaksuję. Gratuluję Ci wyczucia smaku i dyscypliny w wyborze ulubionych roślin ;:180 . Oby wiosna nie zwlekała ze swoim nadejściem :wit .
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Kurczaki, znowu zapomniałam...
Wczoraj pytałaś mnie czy jest po co jechać w Al. Krakowską, więc odpowiadam nie ma po co. Nawet jeśli planujesz wysiać jakieś kwiatuszki to na 100 % większy wybór jest w LM czy O. Ja jestem trochę nawet zdziwiona tymi ich cenami tam, ale pojechałam, kupiłam co planowałam i mam z głowy.
Co do pogody, to ja nie chcę się nastawiać na szybki koniec zimy, pamiętam jak w zeszłym roku się nastawiałam, a zima i tak zrobiła jak chciała i trzymała do końca pierwszej dekady kwietnia, 8 marca spadł śnieg, a 11 kwietnia dopiero cokolwiek zrobiłam w ogrodzie. Wolę myśleć, że tak będzie do końca lutego, a nawet do połowy marca, a jak się cokolwiek przedłuży to zwariuję.
W każdym razie zdjęcia ogrodów z sezonu, które wstawiłaś bardzo, bardzo pomagają przetrwać biały czas.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Edyto, bardzo dziękuję za pochlebne słowa pod adresem mojego ogrodu... wydaje mi się, że nie wszystko do jego charakteru pasuje, staram się zatem wybierać unikając szaleństwa (na zasadzie 'muszę mieć wszystko' :D). Cieszę się, jeśli jest efekt!
Bogusiu, dzięki za info o Krakowskiej... prawdopodobnie wysieję w tym roku pomidorki koktajlowe, macierzankę, orliki i łubin. Z resztą się wstrzymuję - zobaczę, co mi zagra w duszy ;-)
Co do pogody, oczywiście nie mamy wpływu na termin końca zimy, ale pocieszmy się, że jednak do wiosny już z górki!
Danusiu, witam Cię i jeszcze raz dziękuję za mobilizację i wskazówki ;:196
Myślę, że podobają nam się podobne ogrodowe rozwiązania, dlatego tak dobrze czujemy się wzajemnie w swoich ogrodach.

Jeszcze porcja zdjęć zatem, już bardziej rozkwitniętego ogrodu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Grazka226
1000p
1000p
Posty: 1356
Od: 12 mar 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Aguś ja normalnie... kocham ten Wasz ogród ;:167
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy­maj się z da­la od ludzi, którzy próbują pom­niej­szać Two­je am­bicje. Ma­li ludzie zaw­sze tak ro­bią, a nap­rawdę wiel­cy spra­wiają, że czu­jesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Awatar użytkownika
Malgolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1884
Od: 28 kwie 2010, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Aguniu, nareszcie wątek ogrodowy ;:138 , czyli wiosna już niedługo hę ? :D
Z przyjemnością melduję się i ja ;:113
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5409
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

;:oj ...na taki moment warto było czekać ...prawie rok - czyż nie ? Chyba nic mi się dzisiaj równie n ie udało zobaczyć pięknego , nastrojowego ...spokojnego i stonowanego - poza Twoim pięknym ogrodem ... ;:224
Dziękuję Aguniu ;:196 ...jak dobrze , że ;:303 jesteś .
Pozdrowionka dla Pana M ...czy On też otwiera , a może nie zamknął swego wątku ...przegapiłam ...prawda ? Zapewne jest w zawieszeniu ...nie pan M ...tylko wątek i czeka na ...wiosnę ...tę prawdziwą - czyli do ...marca ;:108 ...a może ...zapadł w sen zimowy - jak to misie mają w zwyczaju ;:306 ?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”