Kwiatuchy Aguchy cz. 2

[hanka101]

Oj wiem coś na ten temat wiem U mnie sansewiorioza w wersji mega giga wypasionej przypadek nieuleczalny

[Agnisia31]

Powiem Ci Haniu, przejrzałam połowę wątku i będę sobie zaglądać do Ciebie, bo fajne roślinki, i faktycznie mega gigant zakręcona z Ciebie fanka sansevierek

[Agnisia31]

To moje dwie begonie królewskie - nowe które są ze mną w pracy

[maqa]

Dla mnie kwiaty w pracy to podstawa, zawsze przynosiłam jakieś swoje, człowiek czuje się wtedy jakoś inaczej lepiej

[Agnisia31]

Żebyś wiedziała Kochana.
U mnie w pracy są pokoje gdzie nie ma kwiatów to gdy tam wchodzę to jakoś dreszcze mnie przechodza tak zimno i ponuro, jednym słowem dziwnie

[x-Cz-a]

Ja w swoim życiu trochę zmieniałam pracę ale ze mną zawsze szła sansewieria.
Teraz już nie pracuję a sansewieria jest ze mną w domu

[Agnisia31]

Ja szczerze mówiąc sansevieria się na początku mojej przygody z roślinami w ogóle nie interesowałam.
Tą roślinę znałam pod wyrażeniem "język teściowej".
W domu nigdy jej nie miałam.
Ale ostatnio moja mama powiedziała, że szuka kwiatka i pokazała mi go na serialu "Graczykowie". Kupiłam jedną dla mamy i jakoś ujęła mnie.
Teraz wszędzie szukam różnych odmian.
Dzis po wielkich trudach (popsuło mi sie auto ) dotarłam w końcu do Nastii i mam kilka odmian
Jak się obrobię "obfoce" je i pokażę

[tesia39]

Aga, piękne te Twoje begonie, zwłaszcza ta z pierwszego zdjęcia Fajnie że masz kwiaty w pracy, u mnie niestety całkowity zakaz Kiedyś miałyśmy w dyżurce kilka doniczek, ale podobno sanepid się czepiał

[Agnisia31]

A to niedobry sanepid.
Szkoda, że w szpitalach nie ma kwiatów, tan strasznie syntetycznie jest
Zresztą TY coś wiesz na ten temat Tereniu

Znalazłam gdzieś w kącie jedną bardzo starą sansevierkę.
Nawet nie wiedziałam, że coś takiego mamy w domciu.
Stała sobie bidulka w kąciku i rosła.

[mrinwestor]

Taką to i ja mam, a czemu ona taki bidulka rozłożona?
Moja jak drut w pionie, a też zaniedbana.
Wystaw z kąta.
Ona niczego nie wymaga, taka hardkorowa i wdzięczna.
mojej nawet kiepskie warunki nie szkodzą.

[Agnisia31]

Jasiu ona teraz to ma komfortowe warunki.
Przedtem moja mama wsadziła ja do wazonika z wodą i tak roślinka przetrwała a chyba z 5 lat,
Stała w kąciku, aż w końcu ja ja "odkryłam" jak Amerykę
Mam nadzieję, że dojdzie do siebie

[mrinwestor]

No to jej kibicuję, to roślina radząca sobie w każdych warunkach.
Nie znam innej tak odpornej.

[Agnisia31]

Za jakiś czas wstawię jej zdjęcie.
Porównamy...

Moja kolejna sansevieria


i jeszcze jedna z nowości dziś przywiezionych
s. Moonlight

[Nastia]

Ta pierwsza to superba. Fajnie, że jest kolejna miłośniczka sansevierii na forum Będę zaglądać i podziwiać Twoje kolejne zdobycze Te ode mnie niech Ci pięknie rosną!!

[Agnisia31]

Asiu jeszcze raz dziękuję. Generalnie dopiero "wchodzę" w świat sansevierii.
Jakbyś miała jeszcze coś z nadwyżek to daj znać.

dziękuję za rozpoznanie tej pierwszej.
A mam jeszcze pytanko czym różni się s. cylindryca od s. bakulares?? (chyba tak to się pisze)