Nasz Zielony Zakątek

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Mizu
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 gru 2009, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Nasz Zielony Zakątek

Post »

Witam wszystkich w naszym zielonym zakątku :wit
Mamy go od niedawna, wciąż wielu miejscach nie jest zagospodarowany, a w innych przeprowadzamy eksperymenty. Nie jest do końca nasz, bo znajduje się na terenie ROD, ale jest naszym drugim domem :D
Tak wyglądał przed wbiciem pierwszego szpadla:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czyli natura rządzi ;) Teraz, jak patrzę na te zdjęcia, ta dzikość miała swój urok.
Dość szybko zaczęliśmy się nad nią pastwić, ujarzmiać, zamykać w jakiś granicach:

Obrazek

Jak się szybko okazało z Naturą nie ma co walczyć, i tak wygra. Wszystko, co z takim trudem wykarczowaliśmy, próbuje wrócić na swoje miejsce :lol:
Tajemnicza wyspa dinozaurów, otoczona przez ocean (docelowo poziomkolandia) :D :

Obrazek

Na początku zastanawiałam się, co ten mazurek tam wyjada. Okazało się, że kwieciaka.

Obrazek

Jesienią zebraliśmy ogromne ilości jabłek. Dobrze, że zrobiliśmy sporo przetworów, bo niestety w tym roku ukwieconą jabłonkę mogliśmy oglądać tylko na zeszłorocznych zdjęciach.
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Awatar użytkownika
Mizu
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 gru 2009, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Gdy już w miarę ogarnęliśmy przednią część, obsadziliśmy jagodnik i warzywniak, przyszła pora na pierwsze imprezy rodzinne (oczywiście, by się pochwalić :wink: ):

Obrazek

Ileż zwykłe ognisko i możliwość swobodnego biegania po trawie od rana do ciemnej nocy daje radości dzieciom blokowisk :D ?.
Tak to wyglądało w tym okresie za dnia:

Obrazek

Po lewej zorganizowaliśmy niewielki warzywnik i poletko truskawkowe, po prawej nowo wysiany trawnik z poziomkolandią i kilkoma krzaczkami agrestu i porzeczek. Jak się okazało, poziomek wysiałam za mało i musiałam dosiewać. Pod koniec lata jednak okazało się, że był to niepotrzebny trud, bo poziomki Baron Solemacher i Regina, które miały być bezrozłogowe, okazały się bardzo rozłogowe i dla odmiany nie miałam co zrobić z ich nadmiarem :lol: ?
By zapewnić sobie więcej prywatności w części ogniskowo-rekreacyjnej, mąż zrobił pergolę, którą obsadziłam m.in. różą Dortmund:

Obrazek

oraz Golden Gate:

Obrazek

Stara, zaniedbana róża, która rosła przy pamiętającej czasy komuny altance, cieszyła oczy, nos i serce:

Obrazek

Obrazek

Dzięki pomocy forumowiczów wiem już, że to Rosarium Uetersen. W tym roku sponsorujemy jej bardziej godne podparcie.
Róża miniaturowa Mandarin:

Obrazek

Zbiory (nareszcie pewność, że jemy nie pryskane):

Obrazek

Za cukiniami i rządkiem aksamitek, to już nie nasza działka, lecz teściów :wink:
W sierpniu powiększaliśmy areał truskawek. Oczywiście wszystko nadzorował nadworny ogrodnik:

Obrazek

I tak nieubłaganie nadeszła jesień, a z nią zmiana nastroju:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To ostatnie zdjęcie przedstawia nasze mikro-wrzosowisko z wrzoścami i podagrycznikiem, którego wytępić nie mogę. Za nim poletko borówki wysokiej i w całkowicie ciemnawym już jesienią rogu rabata z różanecznikami i azaliami. Jakże dekoracyjną ścianę sąsiada próbujemy zakryć winobluszczem i bluszczem. Jeszcze tylko kilka lat i zniknie nam z oczu :lol:

To na tyle roku 2012 :D
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Awatar użytkownika
Mizu
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 gru 2009, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

W tym roku wiosna przyszła spóźniona, więc tym bardziej cieszyła. Nareszcie mogłam popodziwiać jesienne zakupy :D
Krokus Tricolor:
Obrazek

Cream Beauty:
Obrazek

Vanguard:
Obrazek

Prince Claus:
Obrazek

Zamawiałam jeszcze Fuscotinctus, ale wyrosły też Cream Beauty. No cóż, zdarza się, ludzka rzecz się mylić (bo zakładam, że to nie było celowe...).
Hiacynty City of Harlem, Gipsy Queen i Sky Jacket, pozują do zdjęcia jak dobrzy kumple:
Obrazek

Jan Bos i różowy uratowany po pędzeniu z kwiaciarni samotne nieco z boku:
Obrazek

Mały na czworaka z nosem w nich siedział. Szczerze mówiąc ja też. Kwiatowe ćpunki :lol:
Na naszym mikro wrzosowisku i wiosną kolorowo i żywo, gdy trzmiele radośnie się uwijały po wrzoścach:
Obrazek

Obrazek

Kupiłam kilka cebulic na rabatkę, a okazało się, że cały trawnik już jest nimi obsiany :D
Obrazek

W ogóle ten nasz trawnik z tyłu, jeszcze nie ruszany, jest cały kolorowy: stokrotki, cebulice, mniszki, śniedki. O jaskółczym zielu, jasnotach, pokrzywach, skrzypach, podagrycznikach i innych pięknościach nie wspominając :D Gdyby nie to, że jest okropnie krzywy, w ogóle nie ruszałabym go.
Kupiłam też sadzonki sasanek: czerwonej, niebieskiej i białej. Jedna długo nie pożyła, bo umordowałam ;:14 , a pozostałe dwie mają taki kolor:
Obrazek

Niby nie to (jak i z krokusami), ale i tak oczy cieszą.
Szachownice:
Obrazek

Obrazek

Pierwiosnek z zeszłej zimy zakwitł piękniej niż w doniczce w zeszłym roku:
Obrazek

W tym roku dołączył do niego inny. W doniczce w domu pasie się jeszcze i mężnieje przedszkole omszonych. Wysiewałam też ząbkowane. Dwa razy. Ale widocznie mnie nie lubią, bo ani raczą się pokazać :twisted:
A od państwa z ogródków dostałam takie:
Obrazek

Obrazek

W ogóle w zeszłym roku jak zaczęliśmy to wszystko urządzać, to ciągle padały pytania: a może pani chce takiej roślinki? (no co za pytanie, oczywiście, że chcę ;:oj ). Albo: proszę, owocki dla małego. I wiadro papierówek, albo gruszek, albo winogron :D
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Awatar użytkownika
ancyk33
200p
200p
Posty: 448
Od: 7 sty 2013, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: malopolska

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Mizu wiosna zawitala na calego u Ciebie ,duze zmiany juz za wami ale co roku bedziecie cos zmieniac tak to juz jest :;230
Czekamy na wiecej fotek .Pozdrawiam
"Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Philip Otto Runge ----Pozdrawiam -Nula
Moje parapetowce
Awatar użytkownika
Mizu
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 gru 2009, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Witaj Nula w naszym zakątku :wit
I o to chodzi z tą naszą pasją: zawsze żywa, zawsze aktywna, nigdy monotonna :lol:
No to będę się chwalić dalej :D
Robiąc żywopłot karczowałam wszystko jak leci. Były tam jakieś małe brązowe cebulki. ?Kie licho?? się zastanawiałam. I po chwili namysłu (a co mi tam) wrzucałam je z powrotem byle jak do ziemi. Wiosną niespodzianka:
Obrazek

Takie miłe niespodzianki wykwitły też w innych miejscach :D
A tu już kupne:
Tulipan Heart?s Delight. Jego płatki z zewnątrz wyglądają jak płomienie.
Obrazek

Gdy przekwitły, zapłonął tulipan Corsage.
Obrazek

Ma niesamowity, ciepły kolor.
Obrazek

Flaming Emperor:
Obrazek

Kupiony po przecenie mix botanicznych:
Obrazek

Obrazek

Tarda i Eastern Star:
Obrazek

Cynthia:
Obrazek

Synek, od maleńkości maniak żółtego, zażyczył sobie Hamiltona:
Obrazek

Podsadziłam go szafirkami dla kontrastu. Wyglądało to całkiem niźle :wink:
A tutaj różowości:
Obrazek

Apricot Parrot:
Obrazek

Fancy Fills:
Obrazek

Angelique:
Obrazek

Virindiflora Esperanto:
Obrazek

Virindiflora China Town:
Obrazek

W innym miejscu piękne bukiety wielokwiatowej Belicii:
Obrazek

Nie wiem czemu, spodziewałam się, że będzie miała mniejsze te kwiaty. Ku memu zachwytowi okazało się, że wcale małe nie są. Muszę mieć takich więcej :D
Virindiflora Flaming Springgreen:
Obrazek

Helmet:
Obrazek

Lambada:
Obrazek

Uff, się nachwaliłam tulipanami :D Już samo kupowanie ich dawało niezłą frajdę. Czekanie, aż zima się skończy dobijało. Ale warto było i teraz napatrzeć się nie mogę :D
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Awatar użytkownika
Mizu
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 gru 2009, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Mijający czas najłatwiej zaobserwować w naturze.
Jeszcze tydzień temu żagwin był obsypany kwiatami, teraz już przekwitł.
Obrazek

Jak widać obsypany jest nie tylko kwiatami :lol: Wszędzie wyglądają kapelusze: na rabatkach, na trawniku, w truskawkach. O ile smardze z truskawek wylądowały na patelni, te dostają brutalną eksmisję, zanim rozsypią zarodniki. Oczywiście, nic sobie z mych starań nie robią.

Różowe poduchy z floksów już nie są tak różowe, jak jeszcze kilka dni temu:
Obrazek

Obrazek

Przekwitły też prezenty na Dzień Matki kupione na targach kwiatów dwa tygodnie wcześniej:
Lewizja:
Obrazek

naradka rojnikowata:
Obrazek

i azalia Kermesina Rose:
Obrazek

Azalia Silver Sword wciąż jeszcze ukwiecona, choć powoli i ona opada:
Obrazek

Jednak kolorów nie brakuje:
Obrazek

Obrazek

Zawciąg różowy:
Obrazek

i biały:
Obrazek

Już myślałam, że nie zakwitnie, ale chyba się wystraszyła, po tym, jak wyrwałam drugą kępę, by posadzić nowego rododendrona. Od razu wyskoczył kwiat :D :
Obrazek

Obrazek

Czosnek Gladiator:
Obrazek

Obrazek

Mój synek uwielbia tarmosić tymi pomponami. W zeszłym roku w ten sposób kilka nie doczekało do rozkwitu.
W tym roku, oprócz z chwastami, muszę też walczyć z samosiejkami. W zeszłym roku chuchałam, dmuchałam, w domu wysiewałam, żeby coś wyrosło, a teraz pozbywam się nadmiarów portulaki, nagietków, aksamitek, czarnuszki, porcelanki.
Ta ostatnia nawet już kwitnie:
Obrazek

Ogólnie zrobiło się bardzo zielono. Coraz mniej pustych miejsc widać :D
Obrazek

Aż do domu się wracać nie chce?

No, chyba, że taka pogoda jak dzisiaj :twisted:
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12457
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Jeszcze trochę do maja,ale rocznica będzie od ostatniego wpisu , jak azalia Silver Sword ??
Awatar użytkownika
Mizu
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 gru 2009, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Witaj Dorotko :D
Tak właśnie od jakiegoś czasu zbieram się do aktualizacji, nawet kilka zdjęć już naszykowałam. Właśnie dzisiaj skończyłam plany nowych nasadzeń i zmian na nowy sezon. Trochę się w nich zatraciłam. Tyle cudowności, a kawałek ziemi tak niewielki :lol:
Azalia ma się świetnie :D Urosła, wciąż niezmiennie zdrowa i już się doczekać kwitnienia nie mogę. Na początku grudnia najpierw obsypałam ją korą po tym, gdy przez kilka dni utrzymywała się temp. -5 st. C., myśląc, że to już zima. Sądzę, że nie ja jedna się pomyliłam :lol: Na początku roku pojechałam i odkryłam ją i inne rośliny, bo w Cze-wie wciąż na plusie i raz słonecznie, a raz mokro. Z taką miłością pookrywałam róże, hortensje, podsypałam azalie i różaneczniki, a później widmo chorób grzybowych po nocach spać mi nie dało, póki nie poodkrywałam :lol:
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12457
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Fajnie ,że się odezwałaś, no to na zdjęcia czekam :heja
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21737
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Oj Karinko dobrze ,że zamierzasz uraczyc nas zdjęciami... Skończyłas na wiośnie a przecież całe lato i jesień tez spędziłas na działce prawda?
Synek cudowny,jaki zaradny młody ogrodnik!
Super.że Dorotka odgrzebała Twój wątek. ;:196
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Esmeralda
500p
500p
Posty: 523
Od: 12 maja 2008, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Włożyliście kawał serca w działkę ;:138
Zdjęcia piękne, ale na żywo z pewnością wspanialej :D
Awatar użytkownika
Mizu
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 gru 2009, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Witam Was serdecznie ?
Oczywiście, że spędziliśmy na działce. Prawie się na nią przeprowadziłam :lol: Jakoś moja dusza nie cieszy się z mieszkania w mieście, ciągnie do zieleni.
Chociaż wiele czasu spędziliśmy w ogródku, niewiele w nim zmieniliśmy. Nie wiedzieliśmy, co będzie dalej z ROD-em i tak trochę daliśmy na wstrzymanie. Ale przynajmniej pozbyliśmy się ogromnej sterty gruzu i złomu. Teraz wszędzie jest czyściutko, mąż zrobił (prawie już do końca) śliczniutkie kompostowniki, bo w końcu było gdzie je postawić :lol:
Podjęliśmy dość brutalną decyzję o ścięciu orzecha włoskiego. Pień dziurawy, pomimo czyszczenia i osłaniania dalej próchniał. Na konarze to samo. W kilku innych miejscach rosły grzyby, liście i owoce porażone przez antraknozę. Plon żaden. W zamian za to drzewo posadzimy wiosną w innym miejscu jeden z klonów węgierki, więc równowagę zachowamy :wink: A pniaki wykorzystam na hodowlę boczniaka.?
Dokupiliśmy trochę krzewów owocowych: czarne porzeczki, agresty, jagody kamczackie, winorośle i jeżyny. Będzie więcej zdrowych, nie pryskanych owocków.
Poszerzona będzie rabata azaliowa, powstanie kilka różanych, co nieco trzeba będzie przesadzić, bo nareszcie klaruje nam się wizja ogrodu, jaki chcemy mieć.

Kilka zdjęć z czerwca i lata:
Cudownie pachnąca piwonia:
Obrazek

Obrazek

Plan zasłonięcia brzydkiej ściany od sąsiada idzie na przód:
Obrazek

Róża Mandarin w czerwcu przyciągała wzrok przechodniów:
Obrazek

Na początku lipca jeszcze świetnie wyglądała:
Obrazek

A później wyjechaliśmy na wakacje, za późno zrobiłam oprysk na czarną plamistość i w sierpniu został ołysiały krzak wciąż jednak próbujący z lepszym lub gorszym efektem kwitnąć. Aż przykro było na nią patrzeć, zwłaszcza, że w zeszłym roku w ogóle nie chorowała. Może po prostu ten rok był taki kiepski dla róż.

Obficie zakwitła róża kupiona jako Climbing Rosa:
Obrazek

Toczka w toczkę jak Rosarium Uetersen odziedziczona wraz z działką. Teraz mamy dwie :D Nie mam nic przeciwko, bo są prześliczne ;:167 Tę starszą przesadzimy wiosną na tę samą rabatkę, zamiast rudbekii nagiej. Będą tworzyły różową ścianę (na zdjęciu za małym miłośnikiem szczypioru, pora, cebuli i rzodkiewek :D ).
Obrazek

Na pewno to odchoruje, ale w miejscu, w którym jest teraz nijak nam nie pasuje, a wręcz przeszkadza. W dniu letniego przesilenia wyglądała tak:
Obrazek

Róże na pergoli powoli się rozrastają:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za kratką widać orzecha, którego już nie ma. Rabatka, teraz słoneczna, zostanie poszerzona i wzbogacona o kilka innych róż.
Lilie:
z trzech zamówionych Spring Pink dwie są takie:
Obrazek

a jedna taka:
Obrazek

Te niespodzianki od dystrybutora...
Venezuela:
Obrazek

Całej trzeciej odmiany lilii, którą posiadam, z jakiegoś dziwnego powodu zdjęć nie mam. Aż dziw, bo ogródek obfocony z każdej strony i o każdej porze.
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Awatar użytkownika
Mizu
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 gru 2009, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Nasz Zielony Zakątek

Post »

Letni mini skalniaczek:
Lewizja kwitnie drugi raz. Chcę takich więcej ;:oj
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Będzie też nowa rabatka z liliowcami łącząca się z obecną, na której na razie rośnie tylko Desperado:
Obrazek

i Highland Lord:
Obrazek

Powojnik Jan Paweł II przerósł moje oczekiwania pełznąc pod daszkiem ni to werandy, ni to balkoniku, osiągając w drugim roku po posadzeniu ok. 3 m długości.
Obrazek

Kwitł jeszcze w listopadzie :D
Pierwszy raz wysiewałam lewkonie. Czerwona w ogóle nie zakwitła, za to różowa i cielista mnie zachwyciły, bo kwitły od początku lata do późnej jesieni:
Obrazek

Obrazek

Czarnuszka sama się już rozsiewa gdzie popadnie:
Obrazek

Obrazek

Hortensja okryta na zimę, odwdzięczyła się wczesnym i długim, trwającym do końca sezonu kwitnieniem:
Obrazek

Dostała jeszcze dwie kumpele, białą:
Obrazek

i ciemnoróżową:
Obrazek

No i jeszcze jesiennie:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak wcześniej napisałam, zmian i pracy sporo nas czeka. Trochę jej ubyło dzięki ciepłej pogodzie, gdy przed samym Sylwestrem przekopałam w kilka dni cały tylni trawnik ;:134 Wiosną będzie można już równać, wałować i siać nową trawę.
Synek, jak to zobaczył, prawie się popłakał, bo mama zakopała jego śliczne stokrotki i jak on teraz będzie mi robił bukieciki?
Pocieszyłam go, że akurat stokrotki to na pewno na nowo wyrosną :lol:
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”