Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Koty są niemożliwe, zawsze szukają egzotycznych miejsc aby mieć na oku cały teren wokół
. Wróciłam myślami do Kościerzyny, w której jako dziecko i nastolatka spędzałam wakacje i ferie, bardzo miło wspominam to miasteczko 
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Ło matko! Ale się usadowił ten kocurek w karmniku. Widok bezcenny

- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Witaj Jagi!
Widzę, że wariacje na temat Lenina poprawiły wszystkim humor. Były już "Głowy Lenina znad pianina"
oraz "Lenin wiecznie żywy".
Co by tu jeszcze.... Lenin, kura i kot. Może "Muzykanci z Kaszub"?
A w ogóle, to chciałam zapytać: dlaczego Ty zawsze ożywiasz się dopiero po Godzinie Duchów? A nie jak Biali Ludzie, którzy może chcieliby porozmawiać o przyzwoitej porze?
Widzę, że wariacje na temat Lenina poprawiły wszystkim humor. Były już "Głowy Lenina znad pianina"
Co by tu jeszcze.... Lenin, kura i kot. Może "Muzykanci z Kaszub"?
A w ogóle, to chciałam zapytać: dlaczego Ty zawsze ożywiasz się dopiero po Godzinie Duchów? A nie jak Biali Ludzie, którzy może chcieliby porozmawiać o przyzwoitej porze?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
He he...fajne te Twoje kociska Jaguś
Ale tak sobie patrzę i myślę...Szuwarek to chyba nie da rady się tak wcisnąć do karmnika co
Byłam wczoraj w Ikei z małą...i kupiłam niebieskie szklaneczki
Byłam wczoraj w Ikei z małą...i kupiłam niebieskie szklaneczki
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Lenin ? żył,
Lenin ? żyje,
Lenin ? będzie żyć.
Włodzimierz Majakowski "?????????????"
A kocurek w karmniku odpoczywa, pożywia się, czy poluje?
Lenin ? żyje,
Lenin ? będzie żyć.
Włodzimierz Majakowski "?????????????"
A kocurek w karmniku odpoczywa, pożywia się, czy poluje?
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Cześć
Czy zwróciliście uwagę, jak meandrują zimowe wątki? Jak przystało na sezon narciarski, przynajmniej w moim wątku, zaczął się slalom - gigant. Od bramki do bramki, od jesiennej szarzyzny do kwitnących róż, od wschodów słońca do leniwych kotów, od wierszy zapomnianych poetów do krukowatych. Dziś od bramki Lenin do bramki czerwiec i rododendrony
.
Sweety, widać, że pisałaś bladym świtem i, jak w pieśni Elektrycznych Gitar:
"mrówki rozlazły się z kart partytury
nie zostawiwszy na nich żadnej nuty
nie mogłem już patrzeć na to robactwo
zniecierpliwiony włożyłem buty"...
To nie Wicek, a Ibrakadabra wyjątkowo gustuje w towarzystwie wodza Rewolucji Październikowej
.

Cześć, Januszu, popiersie wodza przywiozłam swego czasu z Kaliningradu w prezencie dla szwagra, którego gabinet nazywaliśmy Smolnym. Było to w latach 90-tych, kiedy z Rosją łączyły mnie interesy. Miny radzieckich celników, oglądających to popiersie na wszystkie strony ( co też mogłam w nim przemycać
) - bezcenne

Witaj zdziwiona Justi ( mały Pikuś? Nigdy w życiu!).
Szuwarek jest wybitnie utalentowany aktorsko, prawie jak Daniel Olbrychski, więc i Horpynę mógłby zagrać
. Jak znajdę chwilkę czasu, to Ci wybiorę Top 10 jego póz i ról.
I w jakiej sprawie Ty tym ołówkiem w klawiaturze dłubiesz
.

Kocico, dla nas Kościerzyna jest kultowym miasteczkiem, poznawanym na prawie każdych wakacjach. Ale ostatnio dokonały się tam rewolucyjne zmiany. Trochę sentymentalnych klimatów zniknęło, ale to nadal jest miejsce fascynujące. Latem zrobię trochę zdjęć, to sama zobaczysz.

Wandeczko, ten karmnik jest ulubionym miejscem Wicka od momentu zakupu. Nigdy nie mógł więc spełniać swojej roli. A kocisko siedzi sobie w suchym miejscu i wszystko dobrze widzi
. A mnie tak śmieszy, że mu tego nie bronię.

Lisico, Ty, jako nocne zwierzę powinnaś najlepiej rozumieć moje nocne grasowanie. Całe życie najlepsze pomysły miałam nocą, kiedy cały dom już spał i żadne zewnętrzne zdarzenia nie przeszkadzały (np. przestawianie mebli w całym mieszkaniu
).
A dzionkiem? A to trzeba lecieć do młyna po ziarno, bo głodna hałastra wisi nad tarasem i przy okazji capnąć torebkę suszonych na brązowo moreli, a to posłuchać, co na świecie, a to postać na poczcie, żeby wyzbyć się gotówki, a to sprawdzić, czy woda w beczce nie zamarzła, a to poczytać, a to pośmiać się ze starych odcinków "Rancza" itd, itp.
Czy to dowodzi, że ja nie z Białych Ludzi
.

Keetee, no i co mi z Twoich niebieskich szklaneczek, kiedy Twojego wątku nie ma i zdjęć też
. Ale się doczekam i coś mi do tej szklaneczki dobrego nalejesz, prawda?
Szuwarek niedługo tylko na dwuosobowym tapczanie się zmieści
. Powinien się chyba nazywać Pimpuś Sadełko

Majowa, jak to dobrze, że jesteś i że znasz się na rzeczy
.
Biedny, a teraz nawet śmieszny ten Majakowski ze swoim mołotastym, sierpastym pasportem
.
Wicek, kot dekoracyjny, w karmniku sobie ino siedzi.

A teraz dla wszystkich miłośników lata fotka idealnej czerwcowej kaszubskiej sielanki
.

Do miłego, moi mili - Jagoda
PS1. Właśnie przed chwilą prezenterka TV radośnie oznajmiła, że wodewil to farsa
. Ignorancja niszczy mój świat!!!
PS2. Czytajmy nasze wpisy, zanim wyślemy je w świat
.
Czy zwróciliście uwagę, jak meandrują zimowe wątki? Jak przystało na sezon narciarski, przynajmniej w moim wątku, zaczął się slalom - gigant. Od bramki do bramki, od jesiennej szarzyzny do kwitnących róż, od wschodów słońca do leniwych kotów, od wierszy zapomnianych poetów do krukowatych. Dziś od bramki Lenin do bramki czerwiec i rododendrony
Sweety, widać, że pisałaś bladym świtem i, jak w pieśni Elektrycznych Gitar:
"mrówki rozlazły się z kart partytury
nie zostawiwszy na nich żadnej nuty
nie mogłem już patrzeć na to robactwo
zniecierpliwiony włożyłem buty"...
To nie Wicek, a Ibrakadabra wyjątkowo gustuje w towarzystwie wodza Rewolucji Październikowej

Cześć, Januszu, popiersie wodza przywiozłam swego czasu z Kaliningradu w prezencie dla szwagra, którego gabinet nazywaliśmy Smolnym. Było to w latach 90-tych, kiedy z Rosją łączyły mnie interesy. Miny radzieckich celników, oglądających to popiersie na wszystkie strony ( co też mogłam w nim przemycać

Witaj zdziwiona Justi ( mały Pikuś? Nigdy w życiu!).
Szuwarek jest wybitnie utalentowany aktorsko, prawie jak Daniel Olbrychski, więc i Horpynę mógłby zagrać
I w jakiej sprawie Ty tym ołówkiem w klawiaturze dłubiesz

Kocico, dla nas Kościerzyna jest kultowym miasteczkiem, poznawanym na prawie każdych wakacjach. Ale ostatnio dokonały się tam rewolucyjne zmiany. Trochę sentymentalnych klimatów zniknęło, ale to nadal jest miejsce fascynujące. Latem zrobię trochę zdjęć, to sama zobaczysz.

Wandeczko, ten karmnik jest ulubionym miejscem Wicka od momentu zakupu. Nigdy nie mógł więc spełniać swojej roli. A kocisko siedzi sobie w suchym miejscu i wszystko dobrze widzi

Lisico, Ty, jako nocne zwierzę powinnaś najlepiej rozumieć moje nocne grasowanie. Całe życie najlepsze pomysły miałam nocą, kiedy cały dom już spał i żadne zewnętrzne zdarzenia nie przeszkadzały (np. przestawianie mebli w całym mieszkaniu
A dzionkiem? A to trzeba lecieć do młyna po ziarno, bo głodna hałastra wisi nad tarasem i przy okazji capnąć torebkę suszonych na brązowo moreli, a to posłuchać, co na świecie, a to postać na poczcie, żeby wyzbyć się gotówki, a to sprawdzić, czy woda w beczce nie zamarzła, a to poczytać, a to pośmiać się ze starych odcinków "Rancza" itd, itp.
Czy to dowodzi, że ja nie z Białych Ludzi

Keetee, no i co mi z Twoich niebieskich szklaneczek, kiedy Twojego wątku nie ma i zdjęć też
Szuwarek niedługo tylko na dwuosobowym tapczanie się zmieści

Majowa, jak to dobrze, że jesteś i że znasz się na rzeczy
Biedny, a teraz nawet śmieszny ten Majakowski ze swoim mołotastym, sierpastym pasportem
Wicek, kot dekoracyjny, w karmniku sobie ino siedzi.


Do miłego, moi mili - Jagoda
PS1. Właśnie przed chwilą prezenterka TV radośnie oznajmiła, że wodewil to farsa
PS2. Czytajmy nasze wpisy, zanim wyślemy je w świat
-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
JAGÓDKO,ładnie to napisałaś
O meandrujących wątkach ...
Ujmując rzecz bardziej ludystycznie,to ja w tematach odbijam sie jak pijany od ściany
Usprawiedliwia nas tylko to,ze trzeba tę ogrodniczą smutę jakoś godnie przetrwać
Tobie to się świetnie udaje,innym gorzej
Z pionierskim pozdrowieniem,
SŁA
Ps.Co do Twojej nocnej aktywności,to niejaka LISICA ma rację
Stety 
O meandrujących wątkach ...
Ujmując rzecz bardziej ludystycznie,to ja w tematach odbijam sie jak pijany od ściany
Usprawiedliwia nas tylko to,ze trzeba tę ogrodniczą smutę jakoś godnie przetrwać
Tobie to się świetnie udaje,innym gorzej
Z pionierskim pozdrowieniem,
SŁA
Ps.Co do Twojej nocnej aktywności,to niejaka LISICA ma rację
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Witaj wiośniana Jagódko
Czerwcowa sielanka piękna na Kaszubach, ale ta panująca w zielonych pokojach jeszcze milsza dla oka.
Z zainteresowaniem drepczę Twoimi ścieżkami wśród zielonych i kolorowych nasadzeń. Zachwycam się różami, rododendronami /mnie nie lubią
/po drodze dogłaskuję i miziam koty. Wyglądam też miłej gospodyni, by nieco pogawędzić o ogrodowych sprawach i ... rozkoszuję się otulającą wszystko ciepłą, przyjazną atmosferą.
Buziaki już prawie wiosenne
Czerwcowa sielanka piękna na Kaszubach, ale ta panująca w zielonych pokojach jeszcze milsza dla oka.
Z zainteresowaniem drepczę Twoimi ścieżkami wśród zielonych i kolorowych nasadzeń. Zachwycam się różami, rododendronami /mnie nie lubią
Buziaki już prawie wiosenne
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Ech, Sławku, a Ty zaraz, że od ściany do ściany...
Bardzo się starasz umilić nam ten smętny czas, nie uprawiaj samokrytyki, bo kto to robi lepiej - i tak oceniają forumowicze
.
A ludzie dzielą się na dzienniki i nocniki, i ja właśnie jestem ten nocnik
.

Muffinko, oczyma wyobraźni widzę Cię, jak spacerujesz po moim ogrodzie ze szklaneczką zimnego napoju, jak pochylasz się nad pachnącą różą, przysiadasz na niebieskiej ławeczce, przeglądasz się w wodzie... i budzę się, to tylko senne marzenie. Na razie...
.
PS. Porażce z rododendronami winne są pewnie Twoje zasadowe piaski. Ja staję na uszach, żeby moje jako tako wyglądały i nie zawsze się udaje.

Nie wierzę osobistym oczom
, znalazła się moja Dosia
.
A ja Cię tak długo szukałam
Już teraz nie znikaj, bardzo Cię proszę
.
Siedź już sobie na tym krzesełku. Dostaniesz kocyk i coś gorącego do picia, kota na kolana, ale bądź

Uradowana powrotem Dosi, pomna upomnień Lisicy i Sławka, zadziwiająco wcześnie udaję się na spoczynek.
Sama się sobie dziwię, a Was pozdrawiam serdecznie - Jagoda
PS. Szperałam w różanych ofertach (znowu
), ale o tym jutro...
Bardzo się starasz umilić nam ten smętny czas, nie uprawiaj samokrytyki, bo kto to robi lepiej - i tak oceniają forumowicze
A ludzie dzielą się na dzienniki i nocniki, i ja właśnie jestem ten nocnik

Muffinko, oczyma wyobraźni widzę Cię, jak spacerujesz po moim ogrodzie ze szklaneczką zimnego napoju, jak pochylasz się nad pachnącą różą, przysiadasz na niebieskiej ławeczce, przeglądasz się w wodzie... i budzę się, to tylko senne marzenie. Na razie...
PS. Porażce z rododendronami winne są pewnie Twoje zasadowe piaski. Ja staję na uszach, żeby moje jako tako wyglądały i nie zawsze się udaje.

Nie wierzę osobistym oczom
A ja Cię tak długo szukałam
Siedź już sobie na tym krzesełku. Dostaniesz kocyk i coś gorącego do picia, kota na kolana, ale bądź

Uradowana powrotem Dosi, pomna upomnień Lisicy i Sławka, zadziwiająco wcześnie udaję się na spoczynek.
Sama się sobie dziwię, a Was pozdrawiam serdecznie - Jagoda
PS. Szperałam w różanych ofertach (znowu
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Jagi,
A cóż to za dziwne syczące kwiaty na środkowym zdjęciu? (trochę bym się takich bała....)
No i ten wodewil, czyli farsa. W zeszłym roku był kryminał, to w tym roku może piszmy farsę?
(ogrodniczą, ma się rozumieć).
Co Ty na to?
A cóż to za dziwne syczące kwiaty na środkowym zdjęciu? (trochę bym się takich bała....)
No i ten wodewil, czyli farsa. W zeszłym roku był kryminał, to w tym roku może piszmy farsę?
Co Ty na to?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
A ja z dziennej osoby przepoczwarzyłam się w nocną. Gospodyni tak wcześnie poszła spać, to swobodnie oglądam kocie towarzystwo, kaszubską sielankę, szalone niebieskie bodziszki i niedocenioną Bouquet Parfait. Jago, widzę dokładnie, CO CI SIĘ ŚNI.... 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Opowieść o meandrujących wątkach...Jagi 
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Przepiękne,zdrowe rhododendrony
Jak to jest,gdzie tkwi tajemnica,że zdjęcia z tego ogrodu ogląda się z niesłabnącym zainteresowaniem 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Witaj Jagódko,
Czasem marzenia się spełniają a sny bywają prorocze... i tej wersji się trzymajmy
Tymczasem, chociaż nie lubisz białego, zapraszam Cię do mojego nowego, jeszcze zimowego, wątku
PS. Hortensje i azalie będę z przyjemnością oglądać w Twoim i innych forumowych wątkach, bo piękne są...
Czasem marzenia się spełniają a sny bywają prorocze... i tej wersji się trzymajmy
Tymczasem, chociaż nie lubisz białego, zapraszam Cię do mojego nowego, jeszcze zimowego, wątku
PS. Hortensje i azalie będę z przyjemnością oglądać w Twoim i innych forumowych wątkach, bo piękne są...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4


