Zielony Świat Moniki cz. 7

[crazydaisy]

U nas dzis sloneczko wyjrzalo... Az milej, choc ono jeszcze nie grzeje. Swiergot ptakow za oknem zalatwilam sobie "po kosztach", wiec wrazenie wiosny od biedy obleci. Dziecko mi siedzi na hibiskusach, ktos na tym zle wyjdzie...
Psa z kwiatkiem w pyszczu moge sobie wyobrazic, u mnie to kot z lisciem zielistki... Tylko kot nie ma miny niewiniatka, zadnych przeprosin w oczach, raczej takie "bo co mi zrobisz? No co?"

[Niunia1981]

Kingo no ja mogę zrozumieć kota ze względu na jego charakter ale jak mi rodzona babcia ułamała kwiatka pelargonii i chciała to zwalić na Kropkę to już nie mogłam ze śmiechu A jak pies w razie czego zrobił minę przepraszającą to już nie mogłam wytrzymać Niezły duet - 85-letnia babcia co wszystko musi dotknąć i pies z powinowactwem języka do różowych fuksji - i jakby małe tornado przeszło po balkonie na balkonie

[crazydaisy]

Ups... W istocie sila niszczaca.

[kubasia]

Witaj Monia mocno wczoraj zaszalałaś? Wyobraź sobie, że ja byłam odporna i kupiłam tylko jedną pelaśkę i ostróżki, które mają być uzupełnieniem rabaty różanej.

[sweety]

Ale Kasia mówiła, że w ogóle nie kupi

[kubasia]

Fuksji nie kupiłam

[sweety]

A mnie moje śnieg we wrześniu sieknął, więc będę miała 3 nowe Antarcticę 223, Pinto De Blue 241 i Royal Mosaic 437

[Niunia1981]

Aniu Kasiu - nie przyznam się bo mama przeczyta i będzie na mnie krzyczeć
A tak na serio to tylko 3 fuksje i ciutkę więcej pelasiek

[sweety]

To chyba złożyłyśmy podobne zamówienie

[kubasia]

Ja trochę otrzeźwiałam kilka godzin dziennie podlewać doniczki to przesada. Zobaczymy, ile padnie z tych w piwnicy, jak będzie pomór to uzupełnię zakupami w swoim sklepie. Ania wie, że jest w czym wybierać

[x-grey]

No dobra! To i ja się przyznam - 13 szt. ale same pelasie (dla mnie) + dodatkowe 8 pelasiek i 8 fuksji dla dziewczyn z pracy

[hugomir_a]

czuć wiosnę ja tylko 4 szt pelasiek kupiłam, ale 23 szt mam z jesiennych szczepek

[oxalis]

Monisiu ...
Jak dobrze że Cię odwiedziłam . Na śmierć zapomniałam o fuksjach Adriana i pelaśkach.
Potem nic nie będzie...muszę lecieć

Ufff...Zdążyłam...pobiegłam i ja do fuksjany.
Mam to co chciałam...teraz tylko do kwietnia czekać
W życiu nie miałam tylu pelargonii na balkonie...zaszalałam, nawet nawóz na zawiązywanie pączków kupiłam...i daturkę .
A fuksyjki tylko dwie...bo moje tak ładnie zimują, że liczę na własne sadzonki

[justus27]

Moniczko...
O - to ładnie po nocach szaleć po sklepach z fuksjami i pelaśkami? Bez wiedzy M. i Mamy hihhi...
Mam nadzieję, że udane zakupy przynajmniej

[Teniak]

Witajcie.
Aniu-sweety dobry wybór odmian ale,ale ode mnie nic nie chciałaś wybrać-pytam dlaczego?
A jak Antarctica się rozrośnie to pamiętaj o mnie/a tak sobie obiecywałam że już nic /

Kubasiu-Kasiu jak trzeba podlać prawie 150 dużych donic to można trochę narzekać ale ile przyjemności oglądać takie cudeńka.
Kasiu-oxalis jaką daturkę kupiłaś ,przyznaj się bez bicia proszę.

Moniczko idę jeszcze pooglądać kolorowe balkony.

Pozdrawiam.Teresa