Hosty - Struktura ziemi i przygotowanie podłoża pod uprawę.

[Ellaa]

Tomaszu - bardzo dziękuję za podpowiedź. Hmm...a ja jeszcze kilka dni temu podlewałam hosty gnojowicą Zwykle się czyta, że do 15. 08. można nawozic
paco - jestem bardzo zainteresowana tymi matami. Będę czekała na sygnał co, gdzie i za ile

[paco]

Ja również czekam na odpowiedzi na moje zapytania o oferty z różnych firm.

[Tomasz II]

Gnojowicą raczej sie nie przenawozi, chyba,ze stężenie za duże i wyjdą upały.
Absolutnie nie w sierpniu i nie słuchaj tego co piszą. Początek lipca to koniec nawożenia.
Załatwiłem tak swojego Lakeside Captain...dobrze,ze wiosna wyrośl, bo już niewiele brakowało. Ściął go w kwiecie młodości mróz, a potem na wiosnę zaczął gnić.

[Ellaa]

.... odgarnąłbym je trochę od szyjki korzeniowej rośliny.

Chciałam odgarnąc trochę trociny jak mi radziłeś, ale jak widac korzenie całkiem dobrze się w nich czują, bo u niektórych host poprzerastały je. No i co teraz z tym odgarnianiem? Chyba muszę je zostawic przykryte?

[Tomasz II]

Zostaw, skoro dobrze rośnie, to znaczy, że jest w porządku.

[Ellaa]

Zostaw, skoro dobrze rośnie, to znaczy, że jest w porządku.

Ok Trociny zastosowałam po raz pierwszy w ogrodzie jesienią ubiegłego roku, zupełnie nie mam z nimi doświadczenia, stąd same pytania

[Tomasz II]

Ellu, tu chyba bardziej chodzi o głębokość sadzenia niż materiał. Zbyt głęboko posadzona szyjka może w czasie nazbyt wilgotnym i przedłużającym się zagniwać. Takie zjawisko obserwuję u miejscowego kolegi, który wsie za głęboko sadzi.

[Ellaa]

Zawsze staram się sadzic funkie na taką głębokośc jaką miały w doniczce przed posadzeniem, jeśli je w niej zakupiłam, albo, mniej więcej, do nasady pierwszych liści, jeśli kupię je luzem. Chyba nie robię tego źle, bo nie miałam jeszcze z tego powodu problemów z hostami

[Tomasz II]

Ech, nie sądzę, że źle. To raczej było takie profilaktyczne stwierdzenie.
Po prostu sadzi sie tak, jak inne. Wielce specjalne wymagania co do głębokości sadzenia mają piwonie, ale reszta nie jest tak wymagająca.

[Ellaa]

Tomku- wreszcie mogę sobie pogadac o swoim ulubionym hobby z kimś, kto się na tym zna, abo podziela moje zainteresowania, więc, teoretycznie ma jakąś wiedzę Do tej pory, sama musiałam szukac odpowiedzi w literaturze, albo uczyc sie na błędach. Teraz mogę po prostu napisac o moich 'bolączkach' na forum, a ktoś na pewno coś odpowie Nauki nigdy dośc A o piwoniach wiem, dorzuciłabym jeszcze cebulowe

[Tomasz II]

No właśnie, jeszcze dwa lata temu naprawdę nie było z kim pogadać

[Ellaa]

No właśnie, jeszcze dwa lata temu naprawdę nie było z kim pogadać

Dwa lata temu mnie też tu nie było Właściwie, to jestem tu od niedawna Należy się cieszyc, że teraz to forum, jak magnes, przyciąga coraz więcej miłośników roślin, co sugeruje wzrastanie zainteresowania społeczeństwa sztuką ogrodniczą I bardzo dobrze ;:228

[wesoly]

jeśli chodzi o ściółkowanie to całkowicie unikam grubej kory od momentu gdy stwierdziłem, że, jest idealnym schronieniem dla ślimaków zwłaszcza kiedy składają jaja. Mój ogród graniczy z 8 ha podmokłym starym zarośniętym parkiem więc o ślimakach mogę napisać książkę. Wracając do tematu ściółkowanie (kora drobna lub zmielona) stosuję jedynie w miejscach gdzie nie mam wilgoci podsiąkowej by zminimalizować parowanie wody. Nigdy w ogrodzie nie stosowałem trocin ale wiem, że jak już trociny to bezposrednio z tartaku i poprosic o takie które zalegają kilka lat wtedy te tzw. "ujemne barwniki" w dużej częsci są wypłukane i o wiele mniej zakwaszaja glebę na trociny natomiast dla dekoracji cienka warstwa kory.

jarek