Żywa wiklina w ogrodzie
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Wiesiu, powiedz proszę jak robisz daszek do karmnika i jak go łączysz z dołem?
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Bardzo ciekawy temat, warto sobie zaznaczyć Wiesiu, pomysłowy i utalentowany z Ciebie gość!
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Już wiem, daszka nie łączysz, tylko witki zaginasz i pleciesz dalej, czy dobrze kombinuję?
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: żywa wiklina w ogrodzie
a czy mogę zapytać jak dbasz o te wspaniałe arcydzieła czy to się jakoś specjalnie przycina? Bo wierzba to chyba rośnie dość intensywnie i wypuszcza odrosty....
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Drodzy Forumkowie, ludziska kochane Człowiek wraca z pracy, wchodzi na forum a wątek się plecie. Jestem z Was dumny bo zaczynacie sami sobie pomagać. Pojawiły się pierwsze wskazówki, porady. Wymiana doświadczeń to bezcenna wartość, która pozwoli nam minimalizować błędy. Normalnie jesteśmy skazani na sukces.
Nad rzekami silne przyrosty mają wierzby bo wilgoci dużo, proponuję zrobić obchód i te najbardziej przydatne gatunki przyciąć przy ziemi wiosną, mają rozbudowany system korzeniowy i na przyszłą jesień będzie pełno jednorocznych długich pędów.
Bez pielęgnacji to najczęściej rosną rozłożyste krzaki.[/quote]
Tak, to prawda, M ze swoimi pracownikami corocznie robi wycinkę takich krzaczków, żeby mieć dojście do znaków wodnych, dlatego mam takie fajne proste witki [/quote]
Super wskazówki Jeśli nie mamy własnego materiału, zadbajmy o ten który rośnie w pobliżu i spełnia nasze wymagania. Wycinać można jak się kończy okres wegetacyjny. Czyli od listopada (pierwszych przymrozków). Jeśli będziecie chcieli wypleść coś większego i na żywo, poszukajcie plantatorów wierzby "energetycznej" w waszej okolicy. Pomocny może być Ośrodek Doradztwa Rolniczego, ja taką drogą dotarłem do plantacji 15 km ode mnie.
Nad rzekami silne przyrosty mają wierzby bo wilgoci dużo, proponuję zrobić obchód i te najbardziej przydatne gatunki przyciąć przy ziemi wiosną, mają rozbudowany system korzeniowy i na przyszłą jesień będzie pełno jednorocznych długich pędów.
Bez pielęgnacji to najczęściej rosną rozłożyste krzaki.[/quote]
Tak, to prawda, M ze swoimi pracownikami corocznie robi wycinkę takich krzaczków, żeby mieć dojście do znaków wodnych, dlatego mam takie fajne proste witki [/quote]
Super wskazówki Jeśli nie mamy własnego materiału, zadbajmy o ten który rośnie w pobliżu i spełnia nasze wymagania. Wycinać można jak się kończy okres wegetacyjny. Czyli od listopada (pierwszych przymrozków). Jeśli będziecie chcieli wypleść coś większego i na żywo, poszukajcie plantatorów wierzby "energetycznej" w waszej okolicy. Pomocny może być Ośrodek Doradztwa Rolniczego, ja taką drogą dotarłem do plantacji 15 km ode mnie.
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Daszek karmnika robiłem oddzielnie. Dół jak koszyk - to już potrafisz tyle,że nie wykańczasz. Osnowa dołu (pionowe witki) wchodzą w osnowę daszku i od tego momentu stają się wątkiem daszku. (...wiem przydały by się zdjęcia... ) Daszek jest już częściowo wypleciony, dokładasz i przeplatasz dół i dalej pleciesz daszek. Świeża wiklina, mimo ścisłego splatania i tak się zeschnie. Koszyki, które będą w domu zrobią się z czasem luźne, ale karmnik na dworze wysezonuje się sam - jemu to nie grozi. Trzymam kciuki i czekamy na zdjęciaiwona0042 pisze:Wiesiu, powiedz proszę jak robisz daszek do karmnika i jak go łączysz z dołem?
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Super, że nas odwiedziłaś. Twoje doświadczenia z pewnością przydadzą się w naszym wątku. Zachęcam jednak do pracy z prawdziwą wikliną.limonkaa pisze:Jeśli z żywej wikliny wychodzą Ci takie cudeńka to papierowa jest dużo łatwiejsza, sama troszke próbowałam i nawet nie jest to takie trudne....a o wiklinie też sobie marzę, chciałabym mieć pare witek na koszyki ...
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Temat "żywej wikliny w ogrodzie" dopiero raczkuje i grzechem byłoby w tym nie uczestniczyć. Myślę, że warto to popularyzować. Wierzcie mi, w Polsce są stowarzyszenia, które promują tę "Żywą Ideę"Mandragora pisze:Bardzo ciekawy temat, warto sobie zaznaczyć Wiesiu, pomysłowy i utalentowany z Ciebie gość!
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Witaj Wiesiu,muszę się tu wpleść do ciebie bo takie piękne rzeczy robisz,że pękłam,zawsze moim marzeniem była taka żywa wiklinowa altana ale nie umiałam się za to zabrać,myślę że teraz może spełnić się moje marzenie,pozdrawiam
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Super, że się wplotłaś do naszego wątku. Mam nadzieję, że Twoje marzenia się zrealizują. Wszystko w Twoich rękach.koziorozec pisze:Witaj Wiesiu,muszę się tu wpleść do ciebie bo takie piękne rzeczy robisz,że pękłam,zawsze moim marzeniem była taka żywa wiklinowa altana ale nie umiałam się za to zabrać,myślę że teraz może spełnić się moje marzenie,pozdrawiam
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Znowu namieszałem z cytatami w poście z 13 lis 2013, o 21:13. Przepraszam and777 i
iwona0042. W tym poście są Wasze cenne wskazówki.
iwona0042. W tym poście są Wasze cenne wskazówki.
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: żywa wiklina w ogrodzie
No właśnie coś tak kombinowała, jeśli mi wyjdzie to pokażę, a jeśli nie to Ci napiszę co mi nie wyszło. Wiem, że wiklina w domu wyschnie, dlatego wszystkie swoje wypociny na dwór wynoszę, zresztą one na dworze mają mi służyć, pozdrawiam i również czekam na nowe zdjęciadresiu pisze:Daszek karmnika robiłem oddzielnie. Dół jak koszyk - to już potrafisz tyle,że nie wykańczasz. Osnowa dołu (pionowe witki) wchodzą w osnowę daszku i od tego momentu stają się wątkiem daszku. (...wiem przydały by się zdjęcia... ) Daszek jest już częściowo wypleciony, dokładasz i przeplatasz dół i dalej pleciesz daszek. Świeża wiklina, mimo ścisłego splatania i tak się zeschnie. Koszyki, które będą w domu zrobią się z czasem luźne, ale karmnik na dworze wysezonuje się sam - jemu to nie grozi. Trzymam kciuki i czekamy na zdjęciaiwona0042 pisze:Wiesiu, powiedz proszę jak robisz daszek do karmnika i jak go łączysz z dołem?
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: żywa wiklina w ogrodzie
Przycinam lub przeplatam według własnego uznania. W pielęgnacji kreatywność i własne preferencje mile widziane. Wystarczą zwykłe nożyczki, sekator. Oczywiście kawka jak robię to z Żonką. Po pierwszym czy drugim przycięciu, tempo odrastania diametralnie spada. Suche przeploty w koszykach dwa razy spryskałem woskiem w sprayu (pasta do butów) albo nabłyszczaczem do liści.patkaza pisze: a czy mogę zapytać jak dbasz o te wspaniałe arcydzieła czy to się jakoś specjalnie przycina? Bo wierzba to chyba rośnie dość intensywnie i wypuszcza odrosty....
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina