Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija..

[crazydaisy]

To worek na leb i niedlugo beda korzonki.

[szy---]

Oby i powodzenia!

[Amara]

Ja też mam kilka hoyek w tym i belle i bardzo mi się podoba
a twoje sa całkiem całkiem

[olgierdyna]

O jejuniu Nie było mnie kilka dni, a tu takie zmiany... Gratuluję złotka, zmieniony tytuł wątku i nie mogłam odnaleźć, a na dodatek sporo stron do nadrobienia Ale już jestem na bieżąco

[doromichu]

Kinga ciesze sie,ze ;zalazek choroby; sie przyjal i nie odpowiadam za rozmiar jaki przyjmie to chorobsko zwane hojoza u Ciebie
i szeflerka sie przyjela
u mnie przyjely sie hibiskusy od Ciebie-chcialam zrobic zdjecia dzisiaj,ale schowalam gdzies sobie aparat fotograficzny i nie wiem gdzie o sklerozo okrutna

[crazydaisy]

Malgosiu, linearis tez jest szczegolna z tymi rurowatymi listkami. W ogole hojki sa ciekawie roznorodne...
Kinga, troche sie pozmienialo, ale tytul watku zlekka sie zdeaktualizowal i trzeba bylo cos zrobic.
Dorota, swietnie ze sie przyjely, bedziesz miala male Drzewa. Mysle, ze wiosna bedzie juz co ciachnac z pozostalych moich hibow.

Podgladnelam dzis troszke moje hojki - krohniana puszcza korzonki, minibelle jaja sobie robi - sa dwa pedziki, jeden nie raczyl sie ruszyc wcale, wiec przycielam gadowi lodyge i wsadzilam go w ziemie po sam leb, gdzie widzac zalazki korzonkow. Z tego miejsca powinno mu byc latwiej sie puscic. Drugi kawalek minibelle cos tam probuje wypuszczac... Zolzowata sztuka jest.

[Niunia1981]

A myślałam że tylko ja wyzywam hoje od najgorszych
Zerknij sobie w necie na hoję lacunosa eskimo - śliczna odmiana z malutkimi ciapkowatymi listeczkami Zakochasz się od razu
PS W wolnej chwili zapraszam do mnie - wstawiłam kilka fotek moich hojek

[crazydaisy]

Widzialam eskimo... Urocza, ale nie trafilam na nia jeszcze zeby kupic. Jak trafie, pewnie kupie.

[crazydaisy]

Moje dziecko ulatwilo mi decyzje co do pieprzu... Posialam dzis, ciekawe co z tego wyniknie.
A! Sialam fuksje, ale nie przetrwaly naszego urlopu. Kotkom pod nasza nieobecnosc uruchomil sie system "hulaj dusza" i ktorys siadywal na kuchennym parapecie, a pudeleczko z wysianymi fuksjami zaliczylo zlewozmywak. Alma ladnie pozbierala ziemie... Nawet kilka razy ja zbierala, bo kotecek byl konsekwentny.

[justus27]

A Widzisz...hoje Ci ładnie rosną ;)
Oby wszystkie się przyjęły i jeszcze się zdążą "puścić" przed zimą
Jakie Ty eksperymenty Robisz - pieprz wysiewać - trzymam kciuki za wysiewy i korzonki.

U mnie hoja panchoi długo puszcza korzonki. Ona jest oporna na ukorzenianie...

[crazydaisy]

Myslisz ze moga zdazyc ruszyc ze wzrostem??
Co do pieprzu, to zachcialo mi sie roslin przyprawowych w kuchni. Zeby nie odbiegac od tematu. Laur albo sie ukorzeni, albo sobie kupie w centrum ogrodniczym, kombinuje w kierunku takich roslin, ktore beda sie dobrze w kuchni czuly, a beda ciekawe. Wyczytalam, ze pieprz mozna sobie wyhodowac z nasion, tylko trzeba z paczki kolorowego pieprzu wybrac czerwony, bo on jest dojrzaly. Bujalam sie z ta mysla czas jakis, az ostatnio podczas zakupow, dziecie moje zwinelo z regalu paczke kolorowego pieprzu i wrzucilo mi do koszyka, niniejszym sprawe przesadzajac.

[Dumbledore]

Ooo kurczaczek ile czytania...toś naprodukowała Kinga - mam też te zielone patyki - i mam nadzieję, że to hoja retusa

[crazydaisy]

O, kurcze... Hoja retusa... Tos mnie dobila, laska! Wygooglalam to, wyglada oblednie!

[Dumbledore]

TO chyba będzie TO Ale jeszcze zapytaj kim była matka?

[crazydaisy]

No, nie zartuj... Lipa Kochanowskiego??