Ogród na śmietniku
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród na śmietniku
Hortensja bukietowa lubi słońce Sama się zakręciłam na nowe odmiany-na razie hoduję z patyczków, bo moje zasoby finansowe pochłaniają róże
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród na śmietniku
W odkrywcę? Jak ostatnio na takiej "kopalni" popsułem widły, to dziadek chodził po całej działce i pokazywał mi gdzie mogę spodziewać się takich "złóż", wtedy to dopiero się przeraziłem
Fakt, coś czuję, że będę wracał tu często. Żałuję, że ja nie zrobiłem zdjęć kilka lat temu, żeby mieć porównanie ile się zmieniło tylko dzięki własnej, ciężkiej pracy. To byłoby jeszcze bardziej motywujące do działania. Przeglądając pierwszy raz Twój wątek postanowiłem co jakiś czas dokładnie fotografować swoją działkę
Oczywiście nie mogę doczekać się paczuszki
Fakt, coś czuję, że będę wracał tu często. Żałuję, że ja nie zrobiłem zdjęć kilka lat temu, żeby mieć porównanie ile się zmieniło tylko dzięki własnej, ciężkiej pracy. To byłoby jeszcze bardziej motywujące do działania. Przeglądając pierwszy raz Twój wątek postanowiłem co jakiś czas dokładnie fotografować swoją działkę
Oczywiście nie mogę doczekać się paczuszki
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród na śmietniku
Paczka poszła z samego rana
Jesteś w dobrej sytuacji jeśli wiesz gdzie są "niespodzianki". Ja jak trafiłam na gruzy to przesuwałam się dalej z roślinami a na tym miejscu gdzie jest gruz teraz rośnie trawa. A tam gdzie nie dało się ominąć gruzowiska nasypałam kilka centymetrów ziemi i zrobiłam skalniak.
Jesteś w dobrej sytuacji jeśli wiesz gdzie są "niespodzianki". Ja jak trafiłam na gruzy to przesuwałam się dalej z roślinami a na tym miejscu gdzie jest gruz teraz rośnie trawa. A tam gdzie nie dało się ominąć gruzowiska nasypałam kilka centymetrów ziemi i zrobiłam skalniak.
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród na śmietniku
A ja jestem uparciuch i nie będę zmieniał swojej koncepcji przez śmiecie, powyciągam jeśli będzie trzeba... Tylko skąd potem wykombinować przyczepkę ziemi aby ponownie wyrównać teren
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Ogród na śmietniku
Witaj Ewo Przepiękne te Twoje krzewuszki
Ciekawa ta krzewuszka z listeczkami zielono białymi
Ciekawa ta krzewuszka z listeczkami zielono białymi
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród na śmietniku
Pauli,
chcesz to dostaniesz, będę ją ukorzeniać, bo chętnych jest więcej
chcesz to dostaniesz, będę ją ukorzeniać, bo chętnych jest więcej
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród na śmietniku
Nie wiem czy nie doczytałam,czy zapomniałam jaka jest Twoja metoda na ukorzenianie krzewuszek ?jolifleur pisze:Pauli,
chcesz to dostaniesz, będę ją ukorzeniać, bo chętnych jest więcej
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród na śmietniku
Może tu nic nie ma o ukorzenianiu bo o krzewuszkach zaczęłam pisać chyba właśnie u Pauli a u siebie kończę
Specjalnie się nie przykładam do rozmnażania- jak przycinam krzaczek, to z obciętych gałązek robię sadzonki. Przycinam w różnym czasie, kiedy krzaczek przestaje mi sie podobać albo natchnie mnie jakaś wizja zmian w ogrodzie Wkładam je w moją ziemię (gliniasta) bez ukorzeniacza, w cień, i zostawiam. Co urośnie to urośnie. Najczęsciej ukorzenia się 25-30%, dużo tu zależy od pogody, bo nie dbam o nie wcale po wsadzeniu. Myślę, że gdyby były z ukorzeniaczem, podlewane regularnie i pod folią to było by pewnie z 90%
Specjalnie się nie przykładam do rozmnażania- jak przycinam krzaczek, to z obciętych gałązek robię sadzonki. Przycinam w różnym czasie, kiedy krzaczek przestaje mi sie podobać albo natchnie mnie jakaś wizja zmian w ogrodzie Wkładam je w moją ziemię (gliniasta) bez ukorzeniacza, w cień, i zostawiam. Co urośnie to urośnie. Najczęsciej ukorzenia się 25-30%, dużo tu zależy od pogody, bo nie dbam o nie wcale po wsadzeniu. Myślę, że gdyby były z ukorzeniaczem, podlewane regularnie i pod folią to było by pewnie z 90%
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Ogród na śmietniku
Krzewuszka jest boska!
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród na śmietniku
Jest to miejsce robione trochę "na skróty" - chociaż na skróty też było co robić
Na początku wzięliśmy sie za koniec ogródka od strony bloku, który już pokazałam ale żeby dotrzeć do edenu, trzeba było sie przedrzeć przez to pokrzywisko:
które tak wyglądało wiosną. Potem pokrzywy wybujały ponad ludzkie pojęcie i nawet hamaka nie dało się powiesić. A skoro do ładnej części ogrodu można było dojść tylko w odpowiednim zabezpieczeniu czyli długich spodniach i długim rękawie osłaniając twarz przed ogrodowym drapieżnikiem - pokrzywą, przez sezon wyrywałam to zielsko większe ode mnie, żeby się nie rozsiewało dalej a potem - do roboty
Zaczęło się od wyzbierania śmieci i gruzów
Potem wyrównaliśmy trochę teren przemieszczając ziemię z innej części ogrodu, gdzie była górka. Pod tą niewielką warstwą ziemi zostały zasypane te gruzy, które były w ziemi. Było ich tak dużo i taka drobnica, że po wcześniejszych doświadczeniach nie było już chętnych do wykopywania Stanęło na tym, że część gruzów została w ziemi a z wydobytych z trudem i mozołem płyt powstał placyk
a przy nim skalniak na gruzowisku
Na początku wzięliśmy sie za koniec ogródka od strony bloku, który już pokazałam ale żeby dotrzeć do edenu, trzeba było sie przedrzeć przez to pokrzywisko:
które tak wyglądało wiosną. Potem pokrzywy wybujały ponad ludzkie pojęcie i nawet hamaka nie dało się powiesić. A skoro do ładnej części ogrodu można było dojść tylko w odpowiednim zabezpieczeniu czyli długich spodniach i długim rękawie osłaniając twarz przed ogrodowym drapieżnikiem - pokrzywą, przez sezon wyrywałam to zielsko większe ode mnie, żeby się nie rozsiewało dalej a potem - do roboty
Zaczęło się od wyzbierania śmieci i gruzów
Potem wyrównaliśmy trochę teren przemieszczając ziemię z innej części ogrodu, gdzie była górka. Pod tą niewielką warstwą ziemi zostały zasypane te gruzy, które były w ziemi. Było ich tak dużo i taka drobnica, że po wcześniejszych doświadczeniach nie było już chętnych do wykopywania Stanęło na tym, że część gruzów została w ziemi a z wydobytych z trudem i mozołem płyt powstał placyk
a przy nim skalniak na gruzowisku
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród na śmietniku
Ewuniu zmiany spektakularne
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród na śmietniku
Potem już było tylko piękniej i lepiej Dobre dusze (Gosia i Żaneta ) znosiły kwiatki ze swoich ogródków i powstawało miłe dla oka miejsce, które stało się ulubionym miejscem odpoczynku na hamaczkach po ciężkiej pracy.
Miejsce to darzę dużą sympatią szczególnie rośliny, które rosną na tym na czym rosną Zakorzenione w gruzach chyba łatwo nie mają ale nawet jak jest sucho dają radę i cieszą oczy
a jak pięknie rozkwitną to korzystają motyle
Jest to miejsce nad którym dużo myślałam, jak je zmienić, żeby było lepiej i każde takie rozmyślania kończyły się na niczym. Nie wymyśliłam nic żeby polepszyć. Więc przyjęłam, że jest dobrze tak jak jest i dałam spokój.
Teraz wszystko się rozrasta a ja wyrywam i rozdaję żeby inni mieli radość bo na kompoście takie rzeczy u mnie raczej nie lądują
Miejsce to darzę dużą sympatią szczególnie rośliny, które rosną na tym na czym rosną Zakorzenione w gruzach chyba łatwo nie mają ale nawet jak jest sucho dają radę i cieszą oczy
a jak pięknie rozkwitną to korzystają motyle
Jest to miejsce nad którym dużo myślałam, jak je zmienić, żeby było lepiej i każde takie rozmyślania kończyły się na niczym. Nie wymyśliłam nic żeby polepszyć. Więc przyjęłam, że jest dobrze tak jak jest i dałam spokój.
Teraz wszystko się rozrasta a ja wyrywam i rozdaję żeby inni mieli radość bo na kompoście takie rzeczy u mnie raczej nie lądują
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród na śmietniku
Jej Takie coś mi się marzy
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka