Ogród na śmietniku
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Ogród na śmietniku
Na początek, to dzięki dorci7 "kusicielce" powstał ten wątek i jej się należą gratulacje, bo w namawianiu jest dobra
Nawet na śmietniku może powstać piękny ogród. Przekonałam się o tym jak kupiliśmy stary zrujnowany dom z jeszcze gorszym ogrodem.
Tak wyglądało podwórko:
a tak ogród:
ciężko pracowaliśmy, żeby odkryć każdy kawałek ziemi spod hałdów śmieci
i przedrzeć się przez chaszcze
Potem przyszła zima i nakryła wszystko śniegową kołderką. Na chwilę ogród wyglądał jak zaczarowany
Nawet na śmietniku może powstać piękny ogród. Przekonałam się o tym jak kupiliśmy stary zrujnowany dom z jeszcze gorszym ogrodem.
Tak wyglądało podwórko:
a tak ogród:
ciężko pracowaliśmy, żeby odkryć każdy kawałek ziemi spod hałdów śmieci
i przedrzeć się przez chaszcze
Potem przyszła zima i nakryła wszystko śniegową kołderką. Na chwilę ogród wyglądał jak zaczarowany
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: ogród na śmietniku
Witaj Ewo na forum widże ze w opłakanym stanie był ten dom i ogród
A teraz jest pięknym ogrodem widziałm foteczki u kwiaty_poli
Dużo pracy i wysiłku włożyłaś aby ogród by piękny bo pewnie jest piękny
A teraz jest pięknym ogrodem widziałm foteczki u kwiaty_poli
Dużo pracy i wysiłku włożyłaś aby ogród by piękny bo pewnie jest piękny
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: ogród na śmietniku
Ewo witaj
Fajnie rozpoczęty wątek, z wielką ciekawością czekam na kolejne zdjęcia
Fajnie rozpoczęty wątek, z wielką ciekawością czekam na kolejne zdjęcia
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: ogród na śmietniku
Wiemy już ,jak było .Pracy od groma .
Poprosimy o dalsze fotki ,jak jest teraz i jak było po kolei .
Poprosimy o dalsze fotki ,jak jest teraz i jak było po kolei .
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: ogród na śmietniku
Wiosną na niedawne śmietnisko bujnie rzuciło się ziele. I rosło potężne bez żadnego wsparcia.
Na początku hamaki bujały się nad pokrzywami- nad ziemią było w miarę bezpiecznie, potem nawet hamaki pochłonął zielony busz...
zaczęła się walka z naturą powstały hałdy zielska ale znowu ziemia została odkryta na nowo
dzięki koleżankom zapalonym ogrodniczkom Gosi i Żanecie, które zwoziły mi sadzonki ze swoich ogródków zaczęły pojawiać się rabatki
i właśnie chyba wtedy zaraziłam się i zachorowałam na nieuleczalną dotąd chorobę. Zaczęło się niewinnie tu jedna rabatka, tam druga..
w miarę upływu czasu zaczęły pojawiać się objawy i powoli, po trochu pojawiło się uzależnienie. Ciężka choroba wyniszczająca głównie kieszeń. Ale ogród się rozwijał
znikały gruzy i chwasty i było coraz milej patrzeć jak wszystko rośnie
cieszyła każda roślinka i każda ma pamiątkowe zdjęcie
a mi tak już zostało, że nie potrafię się powstrzymać przed kupnem nowych ślicznych roślinek i chodzić koło nich aż urosną i będą pięknieć. Potem jak każdy nałóg obiecuję i się zarzekam, że to już ostatnie i nigdy więcej a przynajmniej przez pół roku. I co ? I nie wychodzi... Jak coś ładnego zobaczę, to znowu się zaczyna... I tak trwam w tym nałogu niszczącym moją kieszeń ale za to dającym tyle radości moim oczom i tyle szczęścia mojej duszy że jest to najpiękniejszy nałóg jaki znam
Cieszę się, że odkryłam to miejsce, gdzie więcej ludzi ma tą ciężką chorobę i będę mogła podzielić się miłością do kwiatów
Na początku hamaki bujały się nad pokrzywami- nad ziemią było w miarę bezpiecznie, potem nawet hamaki pochłonął zielony busz...
zaczęła się walka z naturą powstały hałdy zielska ale znowu ziemia została odkryta na nowo
dzięki koleżankom zapalonym ogrodniczkom Gosi i Żanecie, które zwoziły mi sadzonki ze swoich ogródków zaczęły pojawiać się rabatki
i właśnie chyba wtedy zaraziłam się i zachorowałam na nieuleczalną dotąd chorobę. Zaczęło się niewinnie tu jedna rabatka, tam druga..
w miarę upływu czasu zaczęły pojawiać się objawy i powoli, po trochu pojawiło się uzależnienie. Ciężka choroba wyniszczająca głównie kieszeń. Ale ogród się rozwijał
znikały gruzy i chwasty i było coraz milej patrzeć jak wszystko rośnie
cieszyła każda roślinka i każda ma pamiątkowe zdjęcie
a mi tak już zostało, że nie potrafię się powstrzymać przed kupnem nowych ślicznych roślinek i chodzić koło nich aż urosną i będą pięknieć. Potem jak każdy nałóg obiecuję i się zarzekam, że to już ostatnie i nigdy więcej a przynajmniej przez pół roku. I co ? I nie wychodzi... Jak coś ładnego zobaczę, to znowu się zaczyna... I tak trwam w tym nałogu niszczącym moją kieszeń ale za to dającym tyle radości moim oczom i tyle szczęścia mojej duszy że jest to najpiękniejszy nałóg jaki znam
Cieszę się, że odkryłam to miejsce, gdzie więcej ludzi ma tą ciężką chorobę i będę mogła podzielić się miłością do kwiatów
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: ogród na śmietniku
Tak powstawał mój skalniak przy wejściu do ogrodu:
na początku był chaos
potem po woli
wyłoniło się to podparte wyrwanymi ze śmietniska gruzami
a teraz można podziwiać i gdyby nie zdjęcia sama bym pewnie nie pamiętała jak było
Teraz każdą wolną chwilę spędzam na ogrodzie. Bywały nawet czasy, że na ogrodzie odpoczywałam ale to było dawno temu, teraz nie mogę usiedzieć spokojnie. Najczęściej jest tak:
książeczka, jakaś dobra herbatka i hamaczek pod pachę z mocnym postanowieniem zasłużonego odpoczynku. 10 czasem 15 minut się udaje. Potem wzrok zaczyna błądzić po ogrodzie i nagle okazuje się, że właściwie to coś trzeba poprawić. Niby niedużo ale jak się przytnie albo podwiąze, będzie ładniej i oko się nie "zawiesi" na niedoskonałości, więc chwytam niezbędne narzędzie i do boju Tak tylko na chwilę a potem dalej odpoczywam ! Ale tu się okazuje, że jeszcze coś małego nie gra tak jak trzeba i znowu coś i jeszcze.. i nawet nie wiadomo kiedy słońce się znudzi tym chodzeniem po niebie, światło gaśnie na ogrodzie i.... trzeba się zbierać a miałam wypoczywać- no cóż, może następnym razem...
na początku był chaos
potem po woli
wyłoniło się to podparte wyrwanymi ze śmietniska gruzami
a teraz można podziwiać i gdyby nie zdjęcia sama bym pewnie nie pamiętała jak było
Teraz każdą wolną chwilę spędzam na ogrodzie. Bywały nawet czasy, że na ogrodzie odpoczywałam ale to było dawno temu, teraz nie mogę usiedzieć spokojnie. Najczęściej jest tak:
książeczka, jakaś dobra herbatka i hamaczek pod pachę z mocnym postanowieniem zasłużonego odpoczynku. 10 czasem 15 minut się udaje. Potem wzrok zaczyna błądzić po ogrodzie i nagle okazuje się, że właściwie to coś trzeba poprawić. Niby niedużo ale jak się przytnie albo podwiąze, będzie ładniej i oko się nie "zawiesi" na niedoskonałości, więc chwytam niezbędne narzędzie i do boju Tak tylko na chwilę a potem dalej odpoczywam ! Ale tu się okazuje, że jeszcze coś małego nie gra tak jak trzeba i znowu coś i jeszcze.. i nawet nie wiadomo kiedy słońce się znudzi tym chodzeniem po niebie, światło gaśnie na ogrodzie i.... trzeba się zbierać a miałam wypoczywać- no cóż, może następnym razem...
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: ogród na śmietniku
Aniu, Paulo i Jolu dziękuję za wsparcie Nie sądziłam, że tak szybko ktokolwiek to co piszę odnajdzie. Jak to zrobiłyście?
Dzisiaj już nie mam siły ale za dzień albo dwa dorzucę trochę fotek z obecnego już 5-letniego ogrodu.
Może ktoś mi podpowie jak zrobić, żeby przy podpisie pojawiał się link do tego postu? skopiować adres i to wystarczy?
Dzisiaj już nie mam siły ale za dzień albo dwa dorzucę trochę fotek z obecnego już 5-letniego ogrodu.
Może ktoś mi podpowie jak zrobić, żeby przy podpisie pojawiał się link do tego postu? skopiować adres i to wystarczy?
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: ogród na śmietniku
Ewo z gruzowiska i śmietniska powstało piękne Twoje miejsce na ziemi,podziwiam za trud i za efekty a tak poza tym witaj wśród zielono uzależnionych
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: ogród na śmietniku
Jestem- to ja kusicielka
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: ogród na śmietniku
Ale super opowieść
Gratuluje efektów Ten sam nałóg i mnie męczy, drenuje portfel, ale i cieszy, odpręża i relaksuje.
To na pewno nie ostatnia moja wizyta u Ciebie!
Gratuluje efektów Ten sam nałóg i mnie męczy, drenuje portfel, ale i cieszy, odpręża i relaksuje.
To na pewno nie ostatnia moja wizyta u Ciebie!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: ogród na śmietniku
Witaj,nie do wiary jak się czyta i ogląda twoje początki i aktualne zdjęcia,ale okazuje się że wszystko jest możliwe i prawie wszyscy zaczynali od zera i własnymi rękami i ciężką praca dokonali wielkich przemian, a teraz są posiadaczami pięknych ogrodów,chętnie będę śledzić prace i postępy w twoim królestwie pozdrawiam
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ogród na śmietniku
Ewo, . Masz talent do urządzania ogrodów i rękę do kwiatów. Pięknie prezentuje się skalniaki i nasadzenia w ogrodzie. Ciekawa okolica. Za płotem bloki wielkopłytowe i twoja działeczka z małym domkiem. Będę zaglądać do ciebie, bo jest co podziwiać.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21736
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród na śmietniku
Szczery podziw Ewo!
Niesamowite chaszcze zamieniłaś w śliczne miejsce.
Ta różnica poziomów ,schody,skalniak to rewelacyjne rozwiązanie.
Pozdrawiam i czekam na kolejną relację
Niesamowite chaszcze zamieniłaś w śliczne miejsce.
Ta różnica poziomów ,schody,skalniak to rewelacyjne rozwiązanie.
Pozdrawiam i czekam na kolejną relację