Winorośle i winogrona cz. 3

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

kapitan pisze:
Rusalka pisze: A czemu pytasz?
Grona podobne do Swensona Red, a ta chropowatość latorośli to jego cecha charakterystyczna.
Węc obejrzałam :)
Roślina na dole zdrewniała, ale nie zauważyłam chropowatości -przy czym nie "miźiałam jej" może chropowate są w dotyku -przepraszam za brak profesjonalizmu, ale działka to moje totalne początki z "zielonym" *;:306
Zrobiłam zdjęcie, ale chwilowo nie bardzo mam czas na ładownie zdjęć (monsterki nie pozwalają ;:224 )

I mam pytanie jeszcze do Was.
Czy przycinanie winorośłi jest "konieczne"?*
Czy mozna te pędy zawijać i prowadzić na totalny busz :)Pewnie jest sens ukryty w tym, ale powiem szczerze..
W roku w którym kupiłam działke-3lata temu -pani sprzedającą powiedziała że zięc przyciął winorośle fachowo bo pracował we Francji przy winoroślach..
1 roku było na winorośli dosłownie 1 grono! _Fachowo to zrobił -nie ma co! nie wiem czy ja bym tak potrafiła i miała odwagę:;230 -a może o to właśnie chodzi..żeby ogołocić?
Oczywiście rósł sobie jak chciał (dopiero w tym roku olśniło mnie że trzeba je jakoś prowadzić..) i z roku na rok coraz więcej owoców posiada..
Czy i gdzie następuje takie "zużycie materiału", gdzie są te granice możliwości winorośli..
Bo obecnie powiedziałabym że mój winogron baaaardzo się rozszalał..i jestem za, bo soki z niego są przepyszne- ;)
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
WacekJ
200p
200p
Posty: 291
Od: 22 maja 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Rusalka pisze: [a]Czy przycinanie winorośłi jest "konieczne"?*
Czy i gdzie następuje takie "zużycie materiału", gdzie są te granice możliwości winorośli..
a - nie konieczne
b - nie ma granic :wink:
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Rusalka pisze: [a]Czy przycinanie winorośłi jest "konieczne"?*
Czy i gdzie następuje takie "zużycie materiału", gdzie są te granice możliwości winorośli..
a/ dla właściwego plonowania i ogólnej, dobrej kondycji krzewu regularne cięcie jest niezbędne
b/ dzieje się to wtedy gdy krzew jest tak zagęszczony martwym chrustem, że zamiast latorośli rośną jakieś rachityczne nitki, a zamiast łozy jest z tego wiosną kolejnego roku przemarznięty i ususzony chrust ....i tak z roku na rok coraz gorzej.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Jak chcecie mieć zieloną ścianę, to lepiej wsadzić dzikie wino, lub inne bluszcze.
A jak zależy na owocu, trzeba ciąć ale umiejętnie, zależnie od odmiany.
Są alternatywy tzw. winorośle altanowe gdzie dyscyplina cięcia jest ograniczona np. co 2 - 3 lata ( fredonia )i inne.

-- 10 wrz 2013, o 14:18 --

Jak chcecie mieć zieloną ścianę, to lepiej wsadzić dzikie wino, lub inne bluszcze.
A jak zależy na owocu, trzeba ciąć ale umiejętnie, zależnie od odmiany.
Są alternatywy tzw. winorośle altanowe gdzie dyscyplina cięcia jest ograniczona np. co 2 - 3 lata ( fredonia )i inne.
per aspera ad astra
sajko71
100p
100p
Posty: 130
Od: 15 wrz 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Witam serdecznie forumowiczów! Mój pierwszy post na tym forum, więc rzeknę, że jestem zapaleńcem na tle winorośli a że nie posiadam pełnowartościowego ogródka a jedynie kamieniczkę i stare warsztaty z podwórzem w centrum miasta, więc prowadzę głównie winorośle przy ścianach budynków.
jurek16a pisze:Jak chcecie mieć zieloną ścianę, to lepiej wsadzić dzikie wino, lub inne bluszcze.
A jak zależy na owocu, trzeba ciąć ale umiejętnie, zależnie od odmiany.
Są alternatywy tzw. winorośle altanowe gdzie dyscyplina cięcia jest ograniczona np. co 2 - 3 lata ( fredonia )i inne.
"Zielona ściana" z winorośli to fajna sprawa, można nawet prowadzić krzaki piętrowo. Stosuję zasadę że u mnie parter to odmiany o mrozoodporności do -24 (do okrywania na zimę) a wyższe piętra to minimum -25 ( u mnie takie nie przemarzają). Pewne trudności sprawia opryskiwanie, dlatego warto dobrać odmiany o wyższej odporności na choroby. No i trzeba być... ;:138 "skocznym" i posiadać dobra drabinę i czas, bo utrzymanie na ścianie kilku krzaków w należytym w porządku, wyglądzie i zdrowiu wymaga trochę pracy. :wit Pozdrawiam zapaleńców winoroślowych :wit
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3079
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Moje pierwsze i wyczekane winogrona.Pycha. Obrazek Obrazek
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2002
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Witajcie.
Ja mam takie dziwne pytanie: czy da radę wyhodować winorośl z pestek? Choruję na zielone, słodkie winogrona, zebrałam z nich pestki i nie wiem czy próbować je sadzić np w doniczce.
Winogrodek
200p
200p
Posty: 389
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Wychodowanie czegoś z pestki co będzie warte uprawy to prawie jak trafienie szóstki w totka. Nikłe prawdopodobieństwo, że wyjdzie taka sama odmiana z jakiej pochodzi pestka. Lepiej kup sadzonkę sprawdzonej odmiany dla warunków polskich - np. Arkadia jest godna polecenia i dość dobrze znana.
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2002
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Właśnie problem w tym, że ja nie wiem jaka to odmiana - co roku dostaje owoce, ale właściciele nie potrafią mi odsadzić krzaczka, a nie wiedzą jaka to odmiana. Owoce są zielone, duże, dość późne i bardzo słodkie.
Muszę o tek Arkadii poczytać.
sajko71
100p
100p
Posty: 130
Od: 15 wrz 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Alyaa miej świadomość, że mimo że Arkadia faktycznie jest super to jednak trzeba ją w naszych warunkach okrywać na zimę. Możesz rozejrzeć się za bardziej mrozoodporną odmianą, wartych posadzenia odmian jasnych jest wiele np. Gałbiena Nou, Piesnia.
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

U mnie jedna arkadia w szklarni przemarzła parę lat temu, wsadziłem następną ale słabo drewnieje i już 3 rok bez owoców. jest bardzo wrażliwa a mimo to dam szansę bo jest tego warta. Muszę jeszcze bardziej zatroszczyć się o nią.
per aspera ad astra
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2002
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

Ja się na winogronach nie znam zupełnie (tzn odmianach itd.). Szukam zielonej słodkiej (czym słodsza tym lepiej). Niestety ostatnie lata to mrozy -20 a nawet -30 stopni (u mnie). W sumie mam tak działkę, że od północy mogę ją ochronić domem. Ale i tak by trzeba było okrywać... Może jakieś inne odmiany możecie doradzić? To na wiosnę zobaczę co mają do zaoferowania w ogrodniczym i na targu, bo i tak będę szukać stewii.
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 3

Post »

O realnej mrozoodporności poniżej -25C nie ma fajnej odmiany...

Co do Arkadii to jest też lubiana przez mączniaki więc trzeba zadbać o ochrone chemiczną oraz właściwą agrotechnike ale naprawde warto.
W tunelu foliowym u mnie nie okrywam i nie przemarza (minimum na zewn. -24C)


Foto grunt 2012
Obrazek

Godna uwagi też jest odmiana Viagra która ma bardzo dobrą odporność na mączniaka rzekomego i niezłą na prawdziwego , jagody i grona (lekko różowawe) porównywalne choc nieco ustępuje smakiem

Obrazek
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”