Kolory usychania iglaków cz.2

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
martajot
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 lip 2013, o 19:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

robertP2 pisze:Na moje oko to ta jodła ma za mokro.Oczywiście było wporządku ponieważ nie było tak dużych opadów deszczu jakie są w tym roku.A glina ma to do siebie , że trzyma wilgoć.Są plusy jej i minusy.Nie ma się czym martwić moim zdaniem jak przyjdą cieplejsze dni .
A w razie opadów jak jest taka możliwość to zrób jakieś odpływy wody.Nawet kawałek rury, czy też ścieżka szpadlem wykopana.
Zapomniałam wspomnieć jeszcze, że to brązowienie się rozszerza.

Dziękuję za pomoc.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

martajot chyba cię muszę zmartwić :( Jodły koreańskie to bardzo wymagające drzewa co do gleby, dobrze rosną na typu leśnego.Żadna glina, nawet jak z początku rosną, to przychodzi taki rok, kiedy wysoko podniesie się poziom wody gruntowej i zaczyna się taki proces jaki pokazujesz.Na mojej glinie (z wierzchu piaszczysto gliniasta, głębiej glina) zginęły dwie koreanki, sadzone zresztą w różnych miejscach, a cuda czyniłam by ten proces powstrzymać.Tą drugą przesadziłam do ogrodu teściów gdzie ziemia lżejsza i choć piękna nie jest, ale żyje.U mnie do tej pory stoi 'na pamiątkę' pień (obsadzony bluszczem) wys.ok.2,5m.Zaczęło się tak jak u ciebie.

Jodły koreańskie stały się bardzo popularne, bo są stosunkowo niewielkie do przeciętnych ogródków, wolno rosną i mają już w młodości ładne szyszki.Ale tak naprawdę niewiele stanowisk im odpowiada, nie są 'uniwersalne'.
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

Ja natomiast mam problem z jałowcami , mocno mi zbrązowiała część igieł - pryskałam na grzyba ale nic nie pomogło, może powinnam prysnąć na gąsienice i mszyce ( czyli na jakiegoś robaka?)
duduś
Awatar użytkownika
bettysolo
500p
500p
Posty: 567
Od: 12 paź 2010, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

selli7

Rośnie od zeszłej wiosny
Ładnie przezimował,wiosną miał pełno nowych przyrostów
A teraz usycha ale tylko z jednej strony
Pozostałe dalej są zielone
Jutro profilaktycznie wypsikam Vertimecem
Zwłaszcza że przędzory zjadły mi fuksję która stała nieco dalej :(
Pozdrawiam Beata :)
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

Mandragora pisze:Robert - dzięki :) ;:333 W wątku o świerku byłam wcześniej, dzięki za potwierdzenie.
Czy zamiast Topsinu ewentualnie polecisz coś jeszcze (gdyby nie mieli w ogrodniczym)? Czy wystarczy, jak opryskam tuję z objawami i tylko sąsiadki z obu stron? One mają wewnątrz na gałęziach przy pniu mnóstwo zbitego igliwia, może powinnam je pousuwać?
Mówisz, że z sosną nic złego się nie dzieje? Wygląda to okropnie i mam wrażenie, że za chwilę straci wszystkie igły...

Topsin w sumie jest ogólnouniwersalny i chyba najbardziej dostępny .
Dobrze, że wspomniałaś, bo ja często o tym zapominam napisać, a sam usuwam igliwie wewnątrz roślin oraz z ziemi także.Trochę sporo roboty, ale nie robi się tego co sezon :wit
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

mandragora nie wygląda to na osutkę, ale proces naturalny.Im starsza sosna ten proces jest wyraźniejszy.Jak piszesz jesienią była w gorszym stanie.Tak, bo to zaczyna się we wrześniu, potem igły opadają, znów nie razi to tak w oczy, pojawiają się nowe przyrosty i złudne wrażenie, że się polepszyło. Zwłaszcza gdy sypnie się czymś, to człowiek sam sobie tak wmawia.Aż do następnego sierpnia, września...
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

Robert - po oporządzeniu dwóch tuj i spaleniu czterech 11 litrowych wiader igliwia i gałązek (trochę suchych też powycinałam) w kominku nie wiem, czy to nie walka z wiatrakami... Moje tuje to łącznie rządek ponad 60 metrów. Pamiętam, że jesienią pytałam tu na forum, czy usuwać stare igliwie i doradzono mi, że niekoniecznie, bo jest to naturalna ściółka, a szmaragdy poradzą sobie dobrze same z regulacją wilgotności. Selli wręcz zalecała, by ją zostawić, jako naturalną szczepionkę mikoryzową, której tuje bardzo potrzebują.
Selli- czyli pozostaje albo pogodzić się z lichym wyglądem sosny, albo ich po prostu nie sadzić w ogrodach ;) Pozostaje mi to pierwsze, bo przecież nie wytnę :)
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

Mandragora - ile osób tyle rozwiązań.Ja zbieram z thuj pozostałości igieł .Jeżeli by to zlatywało sobie na ziemie to niech leży, ale to siedzi między gałęziami w środku.Jestem osobiście zwolennikiem zbierania.Jedynie nie zbieram z modrzewia bo one i tak mają tam sucho.I szkoda mi maślaków :lol:
Mogę się mylić, ale zalegające igły przy dużych opadach mogą byc siedliskiem chorób.Jeżeli się mylę, proszę mnie poprawić.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
dzioora
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 2 sie 2013, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

Witam.
Wróciłem z urlopu, teść zarzeka się że podlewał moje kosodrzewiny codziennie, niestety wyglądają tak:

Obrazek
Obrazek

Pomocy! Jest szansa je uratować?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

Raczej są zalane niestety .Czy one aby nie były przesadzane/posadzone w tym sezonie, potem obłożone włókniną i zasypane kamieniem?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

Ano tak widać , jakoby sadzone były w tym sezonie ( po małych przyrostach ).Co do diagnozy i ja napiszę za morko.
Jaką ogóle tam masz glebę ?
Zero agro
kamień zdjąć
oddalić się z deko od ściany i tak urośnie a będzie większa to nie będzie cierpieć od nagrzewającej się ściany
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
dzioora
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 2 sie 2013, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

Dokładnie, obie rośliny były posadzone w tym roku, ziemia była przywieziona i wymieniona przez firmę, która je wyhodowała i sadziła,
a następnie moja żona obłożyła agrowłókniną, a mi kazała kupić kamienie.

A więc, jest szansa je uratować?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolory usychania iglaków cz.2

Post »

Niestety ja tej szansy nie widzę.
Jak napisałem wcześniej żadnych włóknin, kamieni i innego dziadostwa.Odsunąć się od ściany (ale z nową już rośliną moze być mniejsza, bo po walić kasę na duże egzemplarze ) posadzić i niech rośnie.
I ponawiam pytanie jaka masz tam rodzimą glebę.
Na gotowe substraty nie stawiał bym, bo to przeważnie sam torf.Rzadko to gleba z kompostu.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”