Pole Agi

[anesse81]

Witaj Jolu masz rację z tym polem do popisu. Już nie mogę się doczekać kiedy dom z zewnątrz będzie skończony. Jednak poczekam sobie jeszcze, bo bierzemy się za środek.

[anym]

Witaj Aguniu a na kolacyjkę co będzie? Może i ja się załapie

[jonatanka]

To będzie zdrowa i smaczna kolacja.

[byna]

Agusiu, jak tam synuś po bliskim spotkaniu z kotem? To aż dziwne, żeby kot był tak agresywny. Pisałam wcześniej, że u mnie chyba sam się zasiał ten karmnik ościsty. Wkleję zdjęcie a Ty oceń fachowym okiem czy to jest to? Może to jakaś dzika forma tego karmnika albo jakiś chwast, bo zadarnia mi cała grządkę, ogród w zastraszającym tempie. Po prostu nie mogę sobie dać rady.





.............................
U Grażyny w ogrodzie

[anesse81]

Synuś będzie żył, twardy jest, może nabierze dystansu do obcych zwierząt
A masz może inne zdjęcie, troszkę dalsze. Wstawiam zdjęcie karmnika jednego forumowicza i tak porównując listki, jest podobny. a czy kwitnie Twój na biało ??? Mój rozrastał się tylko w tych miejscach gdzie był posadzony, robiły się coraz większe poduchy, ale na forum pisali niektórzy, że im się też rozłaził po ogródkach.


Uploaded with ImageShack.us

[byna]

Postaram się zrobić lepsze zdjęcie, może komórką, bo aparat to mam taki, że szkoda gadać. Najważniejsze, że synuś zdrowy.





........................
U Grażyny w ogrodzie

[anesse81]

Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

-- 7 sie 2013, o 19:34 --

Oto pierwsze pąki mojego milinka


Uploaded with ImageShack.us

[anesse81]

Moje przedszkolaczki....



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

[anym]

Witaj Aguniu
Gratuluje kwiatuszka na milinie ja co roku się przymierzam do zakupu tego pnącza, ale naczytałam się na forum, że jest bardzo kapryśny jeśli chodzi o kwitnienie. Po ilu latach u Ciebie zakwitł?
Przedszkole pierwsza klasa
Pozdrawiam!

[anesse81]

Anka 4 lata czekałam
W tym roku zaczął porządnie się rozrastać, może w końcu pojął, że jak mu miejsce nie odpowiada to i tak musi się do niego przyzwyczaić, bo innego nie dostanie koniec i basta!!!

[jonatanka]

Aguniu milim po przekwitnięciu "fasolki" w których są ziarenka i ta są nasionka.

[Wroblica]

Niektóre rośliny tak mają że trzeba je trochę postraszyć żeby zebrały się w sobie

[bunia79]

Oj, albo uzbroić się w cierpliwość. Ja np na kwitnienie pani glicynii czekałam 5 lat. I tak się przyzwyczaiłam, że nie kwitła że o mały włos a przegapiłabym to wydarzenie...
Szału nie było raptem jedna kiść, ale radość moja ogromna!
Jak tam postępy w budowie, bo ogród Twój już tak zarósł, że nie pasuje już tytuł wątku Pięknie masz!!

Pozdrawiam. Bogusia