Mój kwiatowy azyl cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
stefanek
500p
500p
Posty: 690
Od: 14 maja 2012, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

;:172
Iwonko zdjęcia z wakacji super, tylko pozazdrościć.
W ogrodzie wszystko wygląd wspaniale, kwiatki są odporne na deszcz.
Powodzenia
;:3
Pozdrawiam Stefanek
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Rewi
1000p
1000p
Posty: 3623
Od: 17 lip 2012, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. Lubelskie
Kontakt:

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Wspaniałe fotki, ostatnia jest niesamowita taka tajemnicza z nutką delikatności i bieli :tan
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Aniu przyznam szczerze, że nie wiem w jakiej pozycji są moje kwiatki.
Wszak zaczęły kwitnąć naparstnice i ostróżki, a długotrwałe opady mogą je sprowadzić do poziomu gleby :lol:
Mam nadzieję, że jutro przejaśni się i ociepli (dzisiaj miałam tylko 12 stopni) i będę mogła wyjść do ogrodu.

Stefanku mam nadzieję, że twoje słowa okażą się prorocze i zobaczę w ogrodzie coś więcej niż kupę liści i ślimaków :wink:
Jeżeli chodzi o wakacje, to faktycznie jest czego zazdrościć...było suuuper ;:215

Ewo nie przypuszczałam, że moje zdjęcia mogą spowodować, takie poetyckie określenia :oops:
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

heliofitka pisze:U mnie pada...nie, nie pada - właściwie odkąd wróciłam leje z maleńkimi przerwami... ;:47 ...Taka pogoda sprzyja hostom, żurawkom, chwastom i...ślimakom :twisted:
U mnie aura podobna i zdecydowanie najbardziej odpowiada chwastom- rosną jak szalone a pielić nie ma jak bo ciągle leje. :evil:
Iwonko fotki z wakacji fantastyczne. Wspaniale że wyjazd się udał. ;:196
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Iwonko, ta biała piwonia przecudna ;:oj ;:138
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Mnie się też bardzo podobają dwa ostatnie zdjęcia :D Może są nieco melancholijne, ale pewnie dlatego łapią za serce.
U mnie dopiero dziś naprawdę się ochłodziło. Zwykle wychodzę na dwór z gołymi stopami-dziś włożyłam skarpety :roll: Padało dwa dni, dziś też pochmurno-ale u mnie to na razie mało, ziemia głębiej wcale nie jest wilgotna. Od kwietnia padało do tej pory tylko raz tak, że gleba była czarna. Z wierzchu :?
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
katharos
1000p
1000p
Posty: 3057
Od: 4 sie 2012, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Aura faktycznie nie zaciekawa ale kwiatki od upałów odpoczną i podrosną spokojnie.
A i w kroplach deszczu wyglądaja efektownie.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16298
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Iwonko, czy ta śmieciucha na pergoli to New Dawn? Jakoś mi tak z tego ładnego zdjęcia powiało trochę jesienią, ale to może dzisiejszy deszczowo-pochmurny nastrój tak na mnie wpłynął?
Piszesz o ślimakach. Na szczęście mnie jakoś one w tym roku ominęły. Tylko pojedyncze sztuki się zdarzają. Natomiast grzyb cichcem opanowuje wszystko dookoła :?
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Nareszcie przestało padać i w końcu mogłam wybrać się do ogrodu. Łał...ale mam busz ;:oj
Szkoda tylko, że tworzą go nie tylko rośliny przeze mnie posadzone. Nie było rady.
Zakasałam rękawy i wzięłam się za wyrywanie chwastów.
W rezultacie wywiozłam dwie taczki zielska i jedną taczkę...prosa :lol: Tak, tak, dobrze "słyszycie" prosa.
W czasie zimy dokarmiałam ptaki mieszanką różnych nasion. Okazało się, że nie wszystkie im smakowały, więc śnieg wokół karmnika był upstrzony małymi, żółtymi kuleczkami. Ciekawa byłam, co z tego wyrośnie. Teraz już wiem.
Chciałam zrobić mnóstwo zdjęć, ale brak odpowiedniego światła (czytaj słońca) skutecznie mnie zniechęcił :?
Pokażę wam jedynie trzykrotkę wirginijską, którą mam w czterech kolorach :D

Obrazek

Obrazek

Aniu, kiedy dzisiaj zobaczyłam moje grządki, to byłam ogromnie zaskoczona.
W życiu nie miałam, tak wysokich chwastów ;:202
Niektóre musiałam wyrywać obydwiema rękami i to ostro zapierając się nogami :;230

Tereniu tak naprawdę, to ta piwonia jest dwukolorowa ;:108
Zdjęcie przedstawia kwiat w fazie przekwitania i na dodatek po intensywnym działaniu wody (deszczu).

Obrazek

Obrazek

Ewo cieszę się, że w końcu i u ciebie popadało :heja
Masz tak ogromny ogród, że nie ma najmniejszych szans, aby go odpowiednio nawodnić w czasie długotrwałych upałów...a kwiatki się smażą.
Chyba, że zdecydujesz się na automatyczne podlewanie...może jakiś wspólny napad na bank ;:306

Kasiu liczyłam, że dzisiaj zrobię sesję zdjęciową "kwiaty w diamentach", ale dzień był wyjątkowo pochmurny i krople wody wychodziły nieciekawie...a może ze mnie taki fotograf ;:131

Obrazek Obrazek

Wandziu nie wiem, co to za róża, ale taka zwykła o pustych, białych kwiatach.
Mogę Cię jedynie zapewnić, że nie jest śmieciuszką ;:185 To intensywne opady deszczu i wiatr pozbawiły ją płatków :evil:
Szkoda, bo zazwyczaj dość długo i niezwykle obficie kwitnie.

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Piekna relacja i wspaniale zdjecia przyrody! Pogoda w Polsce chyba aktualnie nie rozpieszcza ale jestem pewna ze nadmiar slonca podczas ostatnich dwoch tygodni oraz tesknota za ogrodem ja przytlumili...
Pozdrawiam z Madery :)
A.
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Agnieszko co ty tutaj robisz ;:202
Nadrobiłam już wszystkie wątki i z tego, co mi wiadomo, to powinnaś teraz leżeć brzuchem do góry lub podziwiać okoliczności przyrody ;:304
Niemniej ogromnie cieszę się, że mnie odwiedziłaś ;:196
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Alez leze... Tyle ze od rana do tej pory to przy tym mocnym sloncu nawet dla mnie za wiele, wiec mam sesje z internetem ;)
Pozdrowienia!
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Iwonko a ja cały czas poszukuję białej trzykrotki, już wiem w czyim ogrodzie rośnie :uszy
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Tak ;:oj Napad na bank :tan Tylko to może sprawić, że pojawi się u mnie nawodnienie ( i następne sto tysięcy róż ;:306).
Pokaż jeszcze tę różę, którą pogoda ukrzywdziła. Ładna :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Ewo gdyby wszystkie róże były, tak żywotne i zdrowe, jak ta biała, to nie byłoby takich pojęć, jak bruzdownica, czy czarna plamistość.
Pamiętam, że posadziłam ją na wiosnę i w ciągu sezonu wyrosła na wysokość pergoli. W następnym ją pokryła.
Teraz też muszę ją przywiązać, bo niestety wiatr zrzucił pędy, co zresztą widać na jednym z wcześniejszych zdjęć.
Poniższe zdjęcia są stare, bo tegoroczny szczyt jej kwitnienia przypadł na okres mojej nieobecności :wink:

Obrazek

Obrazek

Dorotko serdecznie zapraszam na herbatkę ;:196 Przy okazji ukopiesz sobie to i owo :wink:
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”