Wyrywanie cebuli na zimę

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
halaha
50p
50p
Posty: 59
Od: 21 maja 2006, o 10:44

Wyrywanie cebuli na zimę

Post »

;:88 Chciałam wyrwać cebulę zgodnie z kalendarzem księżycowym.Więc mam ją potraktować jako rosnącą nad ziemia, czy w ziemi. Bo na działce to one rośnie pół na pół.
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Cebulę do dłuższego przechowywania zbiera się kiedy szczypior jest złamany w dniach "korzeniowych" przy opadającym księżycu tj. w sierpniu dni te przypadają na 8, 9 później 25-29 a najpóźniej na początku września 4-6. Później tą cebulę musisz rozłożyć w przewiewnym i ciemniejszym miejscu. Kiedy będzie już ładnie zasuszona poobcinaj szczypior na długości 5-7 cm od cebuli. Przyznam szczerze, że też jestem początkująca ale jest to bardzo ciekawy i facynujący temat. Mam nadzieję, że ten sposób przedłuży żywotność cebuli. Pozdrowienia. ;:33
Awatar użytkownika
wronek89
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1008
Od: 12 mar 2006, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Pragnę tez zauważyć ze sztuczne załamywanie szczypioru nie przyspiesza dojrzewania cebuli :P
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Pisząc złamany miałam na myśli po postu położony na glebie a nie złamany dosłownie. Przepraszam za niedomówienie.
halaha
50p
50p
Posty: 59
Od: 21 maja 2006, o 10:44

Post »

jeśli liczy się przygięcie szczypioru, to w porządku. Przygiął się w dniach korzenia. Cebula wydaje mi byc dojrzałą. Kładła się sama wcześniej. To wyrwę ją teraz, by nie zakorzeniła się ponownie, gdy przyjdą deszcze. W ubiegłym roku była u mnie sucha i słoneczna jesien, to cebula pięknie doszuszona nie gniła i ładnie do wiosny się przechowała.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2832
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Post »

Ja mam już cebulę z dymki na strychu, dosusza się, ładnie w tym roku urosła, a ta z nasion, a później pikowana, jeszcze rośnie , jest po prostu zielona :)
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Moje dosuszają się w tunelu foliowym. :lol:
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2832
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Post »

W poprzednich latach też dosuszałam w tunelu, to wygoda! Ale teraz ustawiony mam przy drodze i nie chcę kusić ogrodowych złodziejaszków, bo aronię mam przy siatce i już dwa lata z kolei ktoś zdążył ją oskubać wcześniej niż ja :(
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Witam. Podnoszę temat.
Co możecie poradzić w mojej sytuacji... złodzieje kradną na potęgę. Dzisiaj zastałam działkę bez dwóch rzędów cebuli i ok. 1/3 wszystkich buraków :evil:
Jestem zmuszona wyrywać cebulę małymi partiami -większe sztuki. I niestety nie mogę czekać na odpowiedni dzień w kalendarzu. Czy poradzicie by wyrywać ją ze szczypiorem, złamać i tak suszyć na słońcu? Czy może lepiej obcinać i zostawiać 15cm. część naziemną??? Nie mam doświadczenia w tego typu praktykach. A co zrobić z burakami? Muszę je wyrwać zanim mnie ktoś uprzedzi!
Jeszcze dobrze nie wyrosło a już trzeba zbierać w pośpiechu. Mordercze mam instynkty... :twisted:
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Lebioda, u mnie cebula już uprzątnięta, szczypior już dawno się załamał i zasechł, gdybym jej nie wyrwała to przez te ciągłe deszcze ukorzeniłaby sie od nowa. Buraczki wyrywa się te największe i przetwarza na bieżaco, reszta powoli dorasta. Też mamy problem ze złodziejaszkami. Trzy rzędy ogórków tuż przy dróżce puszczone na sznurki, pierwszy rząd jest zawsze dokładnie ogołocony, skradziony termometr, cały stos porąbanego drewna ze starej wiśni, trzy wiadra po farbie ( po co komu takie wiaderka?). Sąsiad, który jest na działce praktycznie od świtu do nocy (ma gołębie, kury i psa) nigdy, ale to przenigdy nikogo nie widział!!! Co do skradzionego drewna wysnuł podejrzenie, że parę działek dalej ktoś wędził kiełbasę, to pewnie to drewno mu było potrzebne. No to powinni chociaż małe pęto tej kiełbaski położyć na resztce tego drewna ,że już o przepitce nie wspomnę!
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Gieniu, współczuję. Ja to bym od razu ręce poucinała! :wink: To co piszesz to dobra tragikomedia. Po co komu stare wiadra??? :shock: A ogórki z tego właśnei względu u mnie na ziemi leżą.
U nas włamują się do altanek kiedy właściciele sa na działce. Chyłkiem, wytryszek (nikt już nie zostawia otwartej altanki!) i wynoszą portfele oraz metalowe części narzędzi.
Moja cebula jest późno sadzona, część jest duża a cześć całkiem ma małe główki. Jutro rano ruszam wyrywać co się da. Z burakami masz rację, może dzisiejszej nocy nie wyrwą reszty.
Tylko porzeczek jakoś nie kradną! :D
A u nas się wydało że kradną działkowicze. Menele pobrali działki, ludzie z rodzaju "całe życie na zasiłku". Ręce po dwie lewe. Na swojej działce mają chaszcze i zagonek marchewki ale do domu codziennie z torbami pełnymi. A żeby było śmieszniej to oczywiście pełna kultura, plony zbieraja wzorowo - poobcinana nać rzucona na grządki!
Sąsiad stoi na swoim zagonie, baba idzie drogą, wchodzi na jego działkę i METR OD NIEGO wyrywa całe kopry, wychodzi na drogę, obłamuje korzenie, rzuca i idzie dalej. Oczywiście cały czas udaje że go nie widzi. Starszy człowiek tylko stoi i patrzy...

Oj Gieniu, ani kiełbasek ani przepitek my się nie doczekamy... :twisted:
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
Awatar użytkownika
janhel41
200p
200p
Posty: 364
Od: 29 kwie 2008, o 15:21
Lokalizacja: Skierniewice

Post »

Mam podobne zdanie w sprawie cebuli.Cebula z dymki dojrzewa wcześnie/czerwiec do polowy sierpnia/i uzywa sie jej na ogół do bezpośredniego spożycia.Cebula z rozsady i siewu dojrzewa zwykle w sierpniu i nadaje sie do przechowywani,co nie jest zasadą.Dobrze dosuszoną cebulę z dymki też da się przechować dłużej.Ubiegłoroczna nadawała się mi do spożycia jeszcze w kwietniu.Ważny jest odpowiedni termin zbioru,nie powinno się czekac do całkowitego zaschnięcia liści,bo cebula przejrzała w czasie przechowywania wcześnie wyrasta w szczypior.Ważne jest też dobre dosuszenie,po wyrwaniu pozostawiam cebuli na zagonie/7-10 dni/celem przewiędnięcia szczypioru,zaschnięcia korzeni i szyjki,obeschnięcia cebuli.Następnie cebulę dosuszam na strychu altanki gdzie jest przewiewnie,trwa to do końca września lub połowy pażdziernika.Przed nastaniem pierwszych mrozow/listopad/ przenoszę ją do piwnicy. ;:33
Kaja
500p
500p
Posty: 849
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Pytam w wątku o cebuli odnośnie czosnku,bo to jest ta sama rodzina.Chcę jesienia posadzić rządek czosnku,ale nie wiem jak przechować dorodną główkę kupioną teraz na rynku.
Nigdy nie udało mi się przechować do jesieni zdrowej główki czosnku, a przecież ludzie sadzą swoje czosnki, a więc można to zrobić. Trzymałam i w cieple i w zimnie i zawsze zgniła.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”