Parapetowa kaktusiarnia DAK
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Parapetowa kaktusiarnia DAK
Ciąg dalszy wątku Moja parapetowa kaktusiarnia http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=62&t=15210
Witam Was serdecznie w drugiej części parapetowych komnat.
Dla przypomnienia moje cierniste cuda (sztuk blisko 100) mieszkają w trzech pararapetowych komnatach z południową ekspozycją. Szerokość parapetów jest niewielka (ok. 30cm) i otoczone są metalowymi barierkami, by mógł je doglądać ogrodnik Portos. Portos to bardzo ważny i pełnoprawny członek tego ciernistego towarzystwa, dba o nie, nigdy nie robi im krzywdy, chodzi między nimi ze zwinnością i niebywałą ostrożnością. Brak jego podobieństwa do cierniaków jest tylko pozorny, bowiem wąsiska ma długie jak nie jeden ocierniony kaktus, a zagięte pazury mogą konkurować z niejedną mamilarką.
Musi on na tych parapetach pozostać postacią numer 1, bo to dla niego te parapety zostały tak dostosowane, a on łaskawie kaktusom udzielił swego miejsca, zostało mu go tyle by mógł powylegiwać się w ciepłe noce (teraz już tylko na jednym z nich).
Parapet nr 1 jest osłonięty od deszczu w sposób naturalny, bo piętro wyżej jest balkon. Zamieszkują na nim:
Mammillarie, Notocactusy, Ferocactusy. Na końcu przy ścianie 3 kolumnowce:
Parapet nr 2 (tej samej wielkości co poprzedni - długość ok. 1,5m) zamieszkują Echinopsisy i Gymnocalycia. Ten parapet i następny nie mają naturalnej osłony przed deszczem:
Parapet nr 3 (kiedyś opuncjowy) jest węższy (jedno skrzydło okna) i tam poza Cereus peruvianus i Lemaireocereus (czy Stenocereus) pruinosus (przy ścianie) mieszkają Lobivie, Mediolobivie, Rebutie, Sulcorebutia oraz ogólnie mówiąc przedszkolaki np. małe Notocactusy i Coryphanthy:
te z dzisiejszego kwitnienia:
Na zdjęciu z ostatniego parapetu widać, że komnaty zostały dzisiaj zadaszone i nie straszna już im żadna ulewa:
Daszki są z płyt z poliwęglanu kanalikowego o grubości 4 mm, przezroczystego z filtrem UV. Jest on na tyle sztywny, że daje dość trwałą konstrukcję, co zapewni niezaleganie, a spływanie wody, a jednocześnie na tyle miękki, że dało się go zgiąć wzdłuż kanalików pod kątem ok. 120 stopni ku zadaszeniu. Oparty wewnątrz o barierki, zaś u góry opiera się o framugi.
W brzegowym kanaliku wciągnęłam drut ogrodniczy i dla zapewnienia bezpieczeństwa (np. przed skutkiem wiatru) pętelki tego drutu będą zahaczane o haczyki w ścianie przy samej framudze. Jutro czeka więc mnie trochę wiercenia i zabezpieczania taśmą brzegów, by do kanalików nie dostawała się wilgoć.
Z nadmiarowego materiału wyszły też takie same (tylko w dwóch kawałkach) zadaszenia na to trzecie okno, które nie wymaga osłon. Chcę jesienią i wiosną sprawdzić, czy to rozwiązanie nie będzie też przydatne w tych okresach - jesienią osłona przed wilgocią, a wiosną może nie trzeba będzie dzięki temu cieniować firankami.
Zdjęcia pokazują stan tylko przymiarki zaraz po kupieniu, bo jeszcze trochę pracy wykończeniowej pozostało na jutro.
Montaż bardzo prosty - wyjmuję płytę z szafy i wstawiam przed barierki - i po kłopocie.
Teraz gdy już mam zabezpieczenie przed ulewami mam nadzieję, że i ono na długo (do jesieni) nie będzie potrzebne, bo prognozy zapowiadają się wspaniale.
Witam Was serdecznie w drugiej części parapetowych komnat.
Dla przypomnienia moje cierniste cuda (sztuk blisko 100) mieszkają w trzech pararapetowych komnatach z południową ekspozycją. Szerokość parapetów jest niewielka (ok. 30cm) i otoczone są metalowymi barierkami, by mógł je doglądać ogrodnik Portos. Portos to bardzo ważny i pełnoprawny członek tego ciernistego towarzystwa, dba o nie, nigdy nie robi im krzywdy, chodzi między nimi ze zwinnością i niebywałą ostrożnością. Brak jego podobieństwa do cierniaków jest tylko pozorny, bowiem wąsiska ma długie jak nie jeden ocierniony kaktus, a zagięte pazury mogą konkurować z niejedną mamilarką.
Musi on na tych parapetach pozostać postacią numer 1, bo to dla niego te parapety zostały tak dostosowane, a on łaskawie kaktusom udzielił swego miejsca, zostało mu go tyle by mógł powylegiwać się w ciepłe noce (teraz już tylko na jednym z nich).
Parapet nr 1 jest osłonięty od deszczu w sposób naturalny, bo piętro wyżej jest balkon. Zamieszkują na nim:
Mammillarie, Notocactusy, Ferocactusy. Na końcu przy ścianie 3 kolumnowce:
Parapet nr 2 (tej samej wielkości co poprzedni - długość ok. 1,5m) zamieszkują Echinopsisy i Gymnocalycia. Ten parapet i następny nie mają naturalnej osłony przed deszczem:
Parapet nr 3 (kiedyś opuncjowy) jest węższy (jedno skrzydło okna) i tam poza Cereus peruvianus i Lemaireocereus (czy Stenocereus) pruinosus (przy ścianie) mieszkają Lobivie, Mediolobivie, Rebutie, Sulcorebutia oraz ogólnie mówiąc przedszkolaki np. małe Notocactusy i Coryphanthy:
te z dzisiejszego kwitnienia:
Na zdjęciu z ostatniego parapetu widać, że komnaty zostały dzisiaj zadaszone i nie straszna już im żadna ulewa:
Daszki są z płyt z poliwęglanu kanalikowego o grubości 4 mm, przezroczystego z filtrem UV. Jest on na tyle sztywny, że daje dość trwałą konstrukcję, co zapewni niezaleganie, a spływanie wody, a jednocześnie na tyle miękki, że dało się go zgiąć wzdłuż kanalików pod kątem ok. 120 stopni ku zadaszeniu. Oparty wewnątrz o barierki, zaś u góry opiera się o framugi.
W brzegowym kanaliku wciągnęłam drut ogrodniczy i dla zapewnienia bezpieczeństwa (np. przed skutkiem wiatru) pętelki tego drutu będą zahaczane o haczyki w ścianie przy samej framudze. Jutro czeka więc mnie trochę wiercenia i zabezpieczania taśmą brzegów, by do kanalików nie dostawała się wilgoć.
Z nadmiarowego materiału wyszły też takie same (tylko w dwóch kawałkach) zadaszenia na to trzecie okno, które nie wymaga osłon. Chcę jesienią i wiosną sprawdzić, czy to rozwiązanie nie będzie też przydatne w tych okresach - jesienią osłona przed wilgocią, a wiosną może nie trzeba będzie dzięki temu cieniować firankami.
Zdjęcia pokazują stan tylko przymiarki zaraz po kupieniu, bo jeszcze trochę pracy wykończeniowej pozostało na jutro.
Montaż bardzo prosty - wyjmuję płytę z szafy i wstawiam przed barierki - i po kłopocie.
Teraz gdy już mam zabezpieczenie przed ulewami mam nadzieję, że i ono na długo (do jesieni) nie będzie potrzebne, bo prognozy zapowiadają się wspaniale.
- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
No, chyba trzeba być kiedyś tym pierwszym... Tym bardziej, że po sąsiedzku
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1392
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Melduję się w nowym wątku
Jakieś fotki na dobry początek?
Jakieś fotki na dobry początek?
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Danusia, mnie oczywiście tu nie zabraknie.
A tak słowem o poprzedniej części, a raczej jej zakończeniu... Post taki wręcz smutny. Ja wiem, jak bardzo żal rozstawać się z długo uprawianymi roślinami. Szkoda mi Twoich opuncji. Ten las opuncjowy za oknem plus Echinopsis bardzo dorodne, to dla mnie taka Twoja wizytówka.
Niemniej tak to właśnie wygląda, że gusta się zmieniają, innych roślin się pożąda, lub po prostu przerastają nasze możliwości powierzchniowe i sprawiają rozmiarami problem. Patrząc na ostatnie Twoje popisy z pąkami, wierzę, że godnie zapełnisz miejsce po tych diabłach i będzie, jak zawsze, czym oczy cieszyć.
A tak słowem o poprzedniej części, a raczej jej zakończeniu... Post taki wręcz smutny. Ja wiem, jak bardzo żal rozstawać się z długo uprawianymi roślinami. Szkoda mi Twoich opuncji. Ten las opuncjowy za oknem plus Echinopsis bardzo dorodne, to dla mnie taka Twoja wizytówka.
Niemniej tak to właśnie wygląda, że gusta się zmieniają, innych roślin się pożąda, lub po prostu przerastają nasze możliwości powierzchniowe i sprawiają rozmiarami problem. Patrząc na ostatnie Twoje popisy z pąkami, wierzę, że godnie zapełnisz miejsce po tych diabłach i będzie, jak zawsze, czym oczy cieszyć.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Danusiu mnie też tu nie zabraknie
Lubię twoje posty i roślinki w nich prezentowane u Ciebie tak inaczej niż u wszystkich
Mnie też żal by było rozstawać się z roślinami, które były u mnie od zawsze,ale popatrz na to z innej strony, ile małych doniczek tam wejdzie
Lubię twoje posty i roślinki w nich prezentowane u Ciebie tak inaczej niż u wszystkich
Mnie też żal by było rozstawać się z roślinami, które były u mnie od zawsze,ale popatrz na to z innej strony, ile małych doniczek tam wejdzie
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Mnie też u sąsiadki "zza miedzy " nie może zabraknąć
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Przemeblowanie dość konkretne i widać, że o nowe nabytki będzie trudno ze względu na miejsce Chyba jest już całkowicie zapełnione. Mnie chyba najbardziej podoba się parapet Gymnocalycium/Echinopsis Zadaszenie wymyśliłaś ciekawe i chyba najprostsze w zastosowaniu
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
A jak to jest zamocowane? Bo chyba nie jest ot tak postawione? Wówczas w czasie jakiejś burzy/wichury po prostu poleci sobie ten daszek w świat.
Parapet gymnolowy jest super!
Parapet gymnolowy jest super!
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
I ja się melduję w drugiej części , super pomysł z tym zadaszeniem, teraz nie straszne Ci ulewy , mi również najbardziej podoba się parapet Gymnolkowo - Echinopsisowy
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Tak, po prostu postawione, ale napisałam wyżej jak to będzie mocowane - bardzo prosto i szybko do zainstalowania. Teraz zdjęte, bo po pierwsze nie ma po co, a po drugie w kanalikach jest trochę wilgoci, więc zanim zakleję boki taśmą muszę porządnie wyschnąć. Na drucik w ostatnim kanaliku wpadłam w desperackim przerażeniu - a co z dużymi podmuchami wiatru? Kupując płytę nie miałam jeszcze koncepcji, ale sama przyszła w realizacji przymiarki.sokolica pisze:A jak to jest zamocowane? Bo chyba nie jest ot tak postawione?
Chyba tak, niektóre przedszkolaki przecież też urosną i będą się musiały przenieść chyba do Notocactusów i Mammillarii. No cóż jeśli trzeba będzie to w pierwszej kolejności trzeba będzie komuś sprezentować kolumnowce.abbadon1986 pisze:..... widać, że o nowe nabytki będzie trudno ze względu na miejsce Chyba jest już całkowicie zapełnione.
Ale zakupów to muszę się na prawdę teraz wystrzegać - w tym roku zmiana moich zainteresowań obrodziła na wiosnę nowościami w ilości 40 sztuk. - nawet nie wiedziałam, że tak zaszalałam.
Tak Aniu, są wyżej, tylko ja tak długo pieściłam powitalny pierwszy post, że nie zdążyłam się wyrobić zanim pierwsi goście tu zawitają.KwiAnna pisze:Jakieś fotki na dobry początek?
Przemków - sąsiadów z przed miedzy i zza miedzy też serdecznie witam i zapraszam do ponownego odwiedzenia powitalnego wpisu, bo się trochę z tym otwarciem pogubiłam (chcąc zdążyć wkleić adres nowego wątku na koniec starego zanim admin go zamknie musiałam założyć taki wstępny post do edycji i tak wyszło, że zaprosiłam gości, a na stole puchy .
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
chyba miałam pomroczność jasną nie zauważyłam Portoska
No coś takiego taka gapa ze mnie A on to najśliczniejszy kaktusik jaki dumny leży sobie na parapecie
Śliczny jest
No coś takiego taka gapa ze mnie A on to najśliczniejszy kaktusik jaki dumny leży sobie na parapecie
Śliczny jest
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
To i ja zacznę od początku jakiegoś wątku
Liczę na dużo ładnych kwiatów gymno..
Dużego echinopsisa już masz... były już jakieś kwiaty ? Czy dopiero pierwsze pąki ?
Liczę na dużo ładnych kwiatów gymno..
Dużego echinopsisa już masz... były już jakieś kwiaty ? Czy dopiero pierwsze pąki ?