Nie bardzo się zgadzam z Ismeną, że na kwitnące siewki trzeba czekać 3 lata. Jeżeli wysiewamy nasiona zaraz po zbiorze, to pierwsze sasanki zakwitają po roku, a wszystkie i to kilkoma kwiatami po 2 latach.
A to sasanka wysiana w czerwcu ubiegłego roku, czyli kwitnie po niecałym roku.
A ta już przekwita, co prawda kwiaty są pojedyncze, ale przynajmniej wiem, czy ją zostawić, czy nie.
I następna w pąku. Do końca roku zakwitnie jeszcze co najmniej kilka, gdyż siewki w pierwszym kwitnieniu nie trzymają terminu wiosennego. W ubiegłym roku ostatnia siewka zakwitła pod koniec października.
Nie przesadzajcie też z tą ubogą glebą, na takiej rośnie sasanka łąkowa ( Pulsatilla pratensis), moim zdaniem niezbyt ciekawa, w mojej okolicy rośnie dziko. Chodzi o to , aby gleba nie była zbyt wilgotna. A kto nie wierzy niech zrobi eksperyment, jedne posadzi na piaszczystej, a drugie na 'normalnej.