Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Witam wszystkich w nowym sezonie i kolejnej części mojego ogrodu...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21722
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Wichrowe wzgórze
Choć prawdziwy spektakl rozpocznie się dopiero w czerfwcu to już czekam z wielką niecierpliwością na kolejne zdjęcia Twojego ogrodu Moniko.
Pozdrawiam serdecznie
Choć prawdziwy spektakl rozpocznie się dopiero w czerfwcu to już czekam z wielką niecierpliwością na kolejne zdjęcia Twojego ogrodu Moniko.
Pozdrawiam serdecznie
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
W ogrodzie wiosna zagościła na dobre...
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Bardzo dobrze przezimowały sadzone rok temu żurawki w środkowej części ogrodu. W innych częściach ogrodu żurawki odbudowuja się w całosci - bardzo kiepsko wyglądaja na razie.
Sasanki - jedne z moich ulubionych wiosennych kwiatów
Zakupy - iryski...
Sasanki - jedne z moich ulubionych wiosennych kwiatów
Zakupy - iryski...
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Odejście naszej ukochanej Pusi było dla nas bardzo bolesnym przeżyciem. Ja osobiście z każdym dniem byłam w gorszej kondycji i zamiast coraz lepiej, to było ze mną coraz gorzej i miałam większe smutki. W końcu mąż zdecydował, że dość tego, trzeba kupic pieska, bo inaczej wpadnę w jakąś depresję.
Na drugi dzień rano znalazłam odpowiedniego sprzedawcę i wieczorem pojechaliśmy po sunię.
Tak oto w nocy w sobotę, po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów, wróciło z nami do domu małe psie dziecko o wdzięcznym imieniu Alania Alabama Green, w skrócie Alania:
Na drugi dzień rano znalazłam odpowiedniego sprzedawcę i wieczorem pojechaliśmy po sunię.
Tak oto w nocy w sobotę, po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów, wróciło z nami do domu małe psie dziecko o wdzięcznym imieniu Alania Alabama Green, w skrócie Alania:
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Dziękuję, KrysiuKaRo pisze:Wichrowe wzgórze
Choć prawdziwy spektakl rozpocznie się dopiero w czerfwcu to już czekam z wielką niecierpliwością na kolejne zdjęcia Twojego ogrodu Moniko.
Pozdrawiam serdecznie
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
zaznaczam sobie wątek
spodziewam się wielu pozytywnych doznań ogrodowych ja w zeszlym sezonie
Nowe psie szczęście wytarmoś proszę za uszkiem
spodziewam się wielu pozytywnych doznań ogrodowych ja w zeszlym sezonie
Nowe psie szczęście wytarmoś proszę za uszkiem
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Witaj
Piękny ten pierwszy narcyzek i śliczniaste sasanki
fiołeczki i ciemierniki tez dorodne
A piesio śliczna,taka perełka
Piękny ten pierwszy narcyzek i śliczniaste sasanki
fiołeczki i ciemierniki tez dorodne
A piesio śliczna,taka perełka
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Moniś witaj w wiosennej odsłonie ogródka Dosłownie rozpływam się z zachwytu nad sasankami, kocham te kwiaty, a Ty masz przepiękne...... kolorki cudowności i ta różowa papageno..... wspaniała
Ślicznie wyglądają bielutkie szafirki wśród fiołeczków..... taki romantyczny zestaw
Ślicznie wyglądają bielutkie szafirki wśród fiołeczków..... taki romantyczny zestaw
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5860
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Witaj Kochana,
dobrze, że kupiliście nowego psiaka. Czasem to najlepsze lekarstwo.
Pieknie poczyna sobie wiosna u ciebie.
U mnie wszystko błyskawicznie rozkwita i niestety równie szybko kończy kwitnienie Sucho, deszczu nie widać. Llatam z konewkami, ale niewiele to daje
dobrze, że kupiliście nowego psiaka. Czasem to najlepsze lekarstwo.
Pieknie poczyna sobie wiosna u ciebie.
U mnie wszystko błyskawicznie rozkwita i niestety równie szybko kończy kwitnienie Sucho, deszczu nie widać. Llatam z konewkami, ale niewiele to daje
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Moniko, melduję się w Twoim wątku z ogromną przyjemnością, podziwiam wiosnę i cieszę się z nowego psio-dziecka
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Masz tak bardzo zaawansowany modrzew że mogę tylko zazdrościć.
Mój dopiero zaczyna się zielenić ale to ubiegłoroczny nabytek. Masz może jakieś rady dla mnie ?
Chciałabym się dochować takiego jak Twój.
Mój dopiero zaczyna się zielenić ale to ubiegłoroczny nabytek. Masz może jakieś rady dla mnie ?
Chciałabym się dochować takiego jak Twój.
- jolcia1212
- 500p
- Posty: 930
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
MONIKO
Bardzo się cieszę że otworzyłaś nowy wątek, bo ja osobiście tęskniłam za Tobą i Twoimi roślinkami. To najlepsze lekarstwo na chandrę. dużo myslałam o Tobie, bo też mam sunię. Co prawda jest dość młoda, ale jakoś zwiększyła mi się ostatnio czujność. Biedna CAPI ma mniej swobody teraz, po prostu chcę ją mieć przy sobie.
Nowy członek rodziny uroczy...do schrupania. Ma diabliki w oczach. Będzie na pewno wielką pociechą.
No a kwiaty...cóż nie będę orginalna, są piękne. Jak Ty to robisz że sasanki masz w tak dużej ilości, chyba że to nie jedna roślina? Czekam na piwonie
Bardzo się cieszę że otworzyłaś nowy wątek, bo ja osobiście tęskniłam za Tobą i Twoimi roślinkami. To najlepsze lekarstwo na chandrę. dużo myslałam o Tobie, bo też mam sunię. Co prawda jest dość młoda, ale jakoś zwiększyła mi się ostatnio czujność. Biedna CAPI ma mniej swobody teraz, po prostu chcę ją mieć przy sobie.
Nowy członek rodziny uroczy...do schrupania. Ma diabliki w oczach. Będzie na pewno wielką pociechą.
No a kwiaty...cóż nie będę orginalna, są piękne. Jak Ty to robisz że sasanki masz w tak dużej ilości, chyba że to nie jedna roślina? Czekam na piwonie