Zdrówka dla małego, może w przedszkolu coś zjadł, co nie posłużyło?
Siedlisko z sosnami cz.4
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Twój plan mnie przerasta, zarówno na papierze jak i w ogrodzie...te wszystkie róże to jutro będziesz wsadzać? A masz karetkę pod telefonem, żeby w razie czego szybką reanimację wykonali?
Zdrówka dla małego, może w przedszkolu coś zjadł, co nie posłużyło?
Zdrówka dla małego, może w przedszkolu coś zjadł, co nie posłużyło?
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Pati, "przyganiał kocioł garnkowi". Moje plany i sadzenie to nic w porównaniu z tym co u Ciebie widziałam
. Kilomert żywopłotu, krzewy przy płotku p/psowym, dzieci na karku, M robiący na przekór.
Wczoraj posadziłam tylko 2 róże, ostróżki i firletkę, a już Młody straszył haftowaniem bez mamy i leciałam do niego jak na skrzydłach, po widłach, szpadlu, psach- ile tego ogoniastego pod nogami wyrosło
. No i suki się znów pogryzły
. Ja nie mam nerwów dla nich
. Nie mam kiedy kojca zrobić i dzielę je płotem tym do ogrodu. Wystarczyła chwila nieuwagi i krew się polała
Z karetką może być problem, bo u mnie słaby zasięg telefony mają przez sąsiedztwo z lotniskiem. Mogę nie dać rady zadzwonić, ale dziecko do rodziców wywożę, zeby nie patrzyło na matkę-wariatkę
Wczoraj posadziłam tylko 2 róże, ostróżki i firletkę, a już Młody straszył haftowaniem bez mamy i leciałam do niego jak na skrzydłach, po widłach, szpadlu, psach- ile tego ogoniastego pod nogami wyrosło
Z karetką może być problem, bo u mnie słaby zasięg telefony mają przez sąsiedztwo z lotniskiem. Mogę nie dać rady zadzwonić, ale dziecko do rodziców wywożę, zeby nie patrzyło na matkę-wariatkę
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Wszystko masz dokładnie obmyślane, ale zastanawia mnie "brama do dziczy"-jak długa jest pergola pod róże-Flammentanz dorasta to olbrzymich rozmiarów wszerz i wzdłuż
5m w górę i 3 na szerokość.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Ewa,
, dzięki kochana, że jesteś. Brama do dziczy dopiero będzie, a czytając opis Flame Tanz(Dance) postanowiłam ją na koniec "ładnego ogrodu" wysadzić. I tak będzie widoczna. Czyli bramkę wielką mam zrobić? Chcę ją w łuk prowadzić nad pergolą, to jak zrobimy odstęp między słupkami 1,6-2m to wystarczy, żeby potem ubrń nie szarpała ?
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko, i ja życzę zdrówka...zarówno dla synka jak i całej rodzinki.
Co do Twoich planów, to jest ich na prawdę mnóstwo
Wiele pięknych róż planujesz posadzić
Co do różanki pod oknem jadalni, to szkoda tylko że 'indigoletta' jest za wysoka, żeby posadzić ją po środku. No ale szkoda by było przycinać i hamować wzrost tak pięknej róży. Ona dorasta chyba do 3 metrów, więc jakąś kratkę mogłabyś jej postawić i z boku tez pięknie będzie wyglądać.
Jeśli chodzi o 'Louise Odier' to koniecznie posadź ją w słonecznym miejscu, ja swoją posadziłam koło wejścia głównego, gdzie ma słonko dopiero od 10-11 i bardzo późno mi zakwitła, chyba będę musiała ja przesadzić.
Co do reszty różyczek są przepiękne. 'Chopin' mnie zauroczył
Widzę też, że dominują u Ciebie różyce w odcieniach wszelkich różów
Masz zamiar tworzyć duże różowe plamy? Bo jak podobne odcienie posadzisz przy sobie, to zleją się w jedno.
Powiedz mi jeszcze, odnośnie "bramy do dziczy", tam mają być same czerwone? Może warto by było wcisnąć jakąś fioletową dla lekkiego kontrastu?
Ja uwielbiam 'Mainzner Fastnacht', ma piękny kolor a i obłędnie pachnie.
Co do Twoich planów, to jest ich na prawdę mnóstwo
Wiele pięknych róż planujesz posadzić
Co do różanki pod oknem jadalni, to szkoda tylko że 'indigoletta' jest za wysoka, żeby posadzić ją po środku. No ale szkoda by było przycinać i hamować wzrost tak pięknej róży. Ona dorasta chyba do 3 metrów, więc jakąś kratkę mogłabyś jej postawić i z boku tez pięknie będzie wyglądać.
Jeśli chodzi o 'Louise Odier' to koniecznie posadź ją w słonecznym miejscu, ja swoją posadziłam koło wejścia głównego, gdzie ma słonko dopiero od 10-11 i bardzo późno mi zakwitła, chyba będę musiała ja przesadzić.
Co do reszty różyczek są przepiękne. 'Chopin' mnie zauroczył
Widzę też, że dominują u Ciebie różyce w odcieniach wszelkich różów
Powiedz mi jeszcze, odnośnie "bramy do dziczy", tam mają być same czerwone? Może warto by było wcisnąć jakąś fioletową dla lekkiego kontrastu?
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Małgosiu
, super, że zajrzałaś. Uwagi cenne i już się bronię swoich planów:
Indigoletta jest na rogu domu, będzie tam mieć półcień, który lubi i do tego może rosnąć sobie pod sam dach, nie będzie jej ograniczał parapet. Miłoby było, żeby dorosła do 3ch metrów
Po środku okna jadalni mam zaplanowaną gartentraume : pachnąca róża z krzaczasta formą krzewu, wyglądem liści i barwą kwiatu być może najbardziej w kolekcji Tantau kojarząca się z historycznymi różami. Dzięki temu jej subtelne piękno najlepiej sprawdzi się na rabatach mieszanych pośród bylin w kolorach lili, błekitu i fioletu. Idealna do romantycznych zakątków, gdzie będziemy mogli odpocząć przy okazji podziwiając jej świeży aromat. Będzie pasować do Indigoletty. Dodam liliowo-fioletowe bylinki. Będę przechodzić koło niej idąc na podwórko i do altany.
Louis Odier chcę dać przy wejściu- jedna róg domu przy wejściu, fajnie by było, gdyby w przyszłości jakiś pęd zajrzał mi przez okno kuchenne do domu
, a dwie naprzeciw okna kuchennego na ścianę bez okna bud gospodarczego. Przebudowa.rozbudowa i taki widok mi wyszedł z okna
. Stanowisko wschodnio-południowe, cieplutko rano, Zimą osłonięta od zachodnich wiatrów, wschodnie też niegroźne w tym miejscu.
Chopiny przed Louis Odier na różance przed oknem kuchennym. Tak patriotycznie, wszak to polska róża. Miejsce ciepłe i zaciszne/troska o zimę/. Jedynie schodzący śnieg może być groźny
Studiowałam opisy każdej wczoraj po 3 razy, stąd tyle mojej mądrości
.
Co kilka głów to nie jedna i stąd mój szeroki apel o wszelkie opinie. Krytyka też mile widziana
Indigoletta jest na rogu domu, będzie tam mieć półcień, który lubi i do tego może rosnąć sobie pod sam dach, nie będzie jej ograniczał parapet. Miłoby było, żeby dorosła do 3ch metrów
Po środku okna jadalni mam zaplanowaną gartentraume : pachnąca róża z krzaczasta formą krzewu, wyglądem liści i barwą kwiatu być może najbardziej w kolekcji Tantau kojarząca się z historycznymi różami. Dzięki temu jej subtelne piękno najlepiej sprawdzi się na rabatach mieszanych pośród bylin w kolorach lili, błekitu i fioletu. Idealna do romantycznych zakątków, gdzie będziemy mogli odpocząć przy okazji podziwiając jej świeży aromat. Będzie pasować do Indigoletty. Dodam liliowo-fioletowe bylinki. Będę przechodzić koło niej idąc na podwórko i do altany.
Louis Odier chcę dać przy wejściu- jedna róg domu przy wejściu, fajnie by było, gdyby w przyszłości jakiś pęd zajrzał mi przez okno kuchenne do domu
Chopiny przed Louis Odier na różance przed oknem kuchennym. Tak patriotycznie, wszak to polska róża. Miejsce ciepłe i zaciszne/troska o zimę/. Jedynie schodzący śnieg może być groźny
Studiowałam opisy każdej wczoraj po 3 razy, stąd tyle mojej mądrości
Co kilka głów to nie jedna i stąd mój szeroki apel o wszelkie opinie. Krytyka też mile widziana
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko, to Ty wszystko masz świetnie przemyślane...widzę że każda 'plama', czy to różowa czy biała, została zaplanowana w najdrobniejszym szczególe
Jak podsadzisz je bylinami w różnych odcieniach fioletu, bieli, to przepięknie się skomponuje (z białych polecam czyściec wełnisty, ma kosmate srebrzyste liście i białe kwiaty, gipsówkę). Cały Twój plan zasługuje więc jedynie na pochwały
Będzie cudownie 
Powiem Ci tylko, że ja to lubię trochę różnorodności, dlatego pytałam o te "plamy"
Między czerwone róże przy "bramie do dziczy", wsadziłabym więc coś fioletowego
Taka moja "roztrzepana" natura
Powiem Ci tylko, że ja to lubię trochę różnorodności, dlatego pytałam o te "plamy"
Między czerwone róże przy "bramie do dziczy", wsadziłabym więc coś fioletowego
Taka moja "roztrzepana" natura
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Małgosiu, jesteś bardzo łaskawa dla mnie
. Bylinek trochę mam z forumowych zeszłorocznych prezentów
, będę je więc dosadzać w miarę rozkwitu i oczywiście sugestii. Póki co "ramki" obrzeża z bukszpanów przy tarasie i kocimiętki "w polu". Przed oknem kuchennym lawenda już rośnie.
Staram się, staram, żeby blado nie wypaść wśród forumowej braci
Staram się, staram, żeby blado nie wypaść wśród forumowej braci
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
wow
ależ tutaj planów...muszę częściej zaglądać...
Pozdrowionka
Pozdrowionka
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko, wypadasz całkiem dobrze, nic się nie martw
Większość z nas jest początkująca
Większość z nas jest początkująca
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Jola
, dawno Cie nie widziałam. nawet jak byłam w Twoim wątku. Ano, w styczniu i lutym nazamawiałam, a teraz złapałam się za głowę...ile tego. Usiadłam do kartki papieru, na szczęście cierpliwy jest i swoje wypociny poddałam publicznej ocenie.
U Ciebie też planów sporo, choćby wymiana donic. U mnie donice nie bardzo, patelnia im nie służy i po chwili mam roślinne suszki. Jedynie pelargonie dają radę
Gosiu, początkujące, ale bardziej doświadczone niż ja. Lepiej spytać i uniknąć choć części błędów niż wszyskie na swojej skórze przerabiać. mam nadzieję, że zbytnie cwaniactwo nie wychodzi tu na jaw, że chcę wiedzę innych wykorzystać
?
U Ciebie też planów sporo, choćby wymiana donic. U mnie donice nie bardzo, patelnia im nie służy i po chwili mam roślinne suszki. Jedynie pelargonie dają radę
Gosiu, początkujące, ale bardziej doświadczone niż ja. Lepiej spytać i uniknąć choć części błędów niż wszyskie na swojej skórze przerabiać. mam nadzieję, że zbytnie cwaniactwo nie wychodzi tu na jaw, że chcę wiedzę innych wykorzystać
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko, ależ skądże...
Po to mamy forum, aby wzajemnie sobie doradzać. W końcu kazda z nas coś tam dorzuci "ze swojego ogródka"
Jak to się mówi "w grupie siła" 
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Małgosiu, co dwie głowy to nie jedna, a gdzie więcej głów, to więcej pomysłów, uwag i ceelnych spostrzeżeń.
Różanki znajdą moje szkice wyżej, a teraz wiosna w siedlisku, tzn. jej oznaki
nie dam rady, bo net odmawia współpracy
Różanki znajdą moje szkice wyżej, a teraz wiosna w siedlisku, tzn. jej oznaki
nie dam rady, bo net odmawia współpracy
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Myślę, że 1,6 m to może być trochę mało, ale swoje róże na bramce oplatam wokół i podwiązuję pędy, więc nie szarpią wcale
Ponadto pędy prowadzone w miarę poziomo lepiej kwitną.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko, bardzo podoba mi sie Twój plan. Wszystko przemyślałaś - odpowiednie stanowiska i naslonecznienie dla konkretnych odmian, zadbałas nie tylko o kolorystykęi grupowanie róż wg tego klucza, ale rownież wzięłaś pod uwagę typ róży, formę krzewu, a nawet kształt kwiatu i szczególne właściwości jak intensywność zapachu, nastrój etc. Wyższa szkoła jazdy kochana, chylę czoła
Jeżeli tak 'skromnie' zaczynasz z różami w siedlisku, to o efekty Twoich prac nad ogrodem jestem całkowicie spokojna - będzie pięknie! Radzisz sobie doskonale i co według mnie najważniejsze, Tworzysz ogród, a nie rabatę różaną, a to o wiele trudniejsze. Brawo Marzenko!
Jeżeli tak 'skromnie' zaczynasz z różami w siedlisku, to o efekty Twoich prac nad ogrodem jestem całkowicie spokojna - będzie pięknie! Radzisz sobie doskonale i co według mnie najważniejsze, Tworzysz ogród, a nie rabatę różaną, a to o wiele trudniejsze. Brawo Marzenko!


