Podgrzewanie szklarni

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

A no, zgadzam się, trochę za mała, ale cóż ... taką akurat mieliśmy.
Wszędzie palimy drzewem ( piece kaflowe, kuchnia kaflowa), w szklarni też będziemy palić drzewem. Węgiel odpada kategorycznie, nie mogę wdychać dymu z węgla, po prostu się duszę :( .
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

Super. Martwi mnie tylko, ta płyta łatwopalna przy wyjściu komina. Lepsza byłaby blacha.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3683
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

A co będzie gromadzić ciepło na noc? Czy masz w planie palić do rana?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
yanka
100p
100p
Posty: 155
Od: 31 mar 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

Fajny pomysł, przecież chyba wystarczy napalić na noc? I to jak będą zapowiadane przymrozki. Bardzo mi się podoba! ;:138
Izabela
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5077
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

romaszka, gdyby po jakimś czasie zaczął słabo ciągnąć komin, to przy takim poziomym kominie mogą osadzać się sadze, szczególnie, gdy jest mokre drewno, ale całość to super wykonane, ja kiedyś miałem coś podobnego, tylko prowadziłem komin wyżej, a wentylator go owiewał i mieszał powietrze. Także zaletą podwyższonego komina jest, że można pod nim posadzić rośliny, a gdy podrosną, to już nie ma potrzeby palenia.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

Darek to jest płyta OSB, kiedyś chciała spalić kawałeczek takiej płyty w kuchni i nic z tego nie wyszło, wcale się nie paliła.

seedkris jak trzeba będzie, to i w nocy popalimy :D , mój M. to nocny marek ( hi-hi, na imię ma też Marek :;230 )

Ale, może, nie bardzo rozumiemy się :D Zdaje sobie sprawę, że z takim ogrzewaniem nie będę miała plantacji pomidorów w marcu. Na razie planuje, jak tylko to będzie możliwe, wynieść do szklarni sadzonki warzyw i kwiatów, które w nocy, jak trzeba będzie, będę przykrywać włókniną zimową. Sadzonki będą ulokowane na stołach zalewowych ( podpatrzyłam w wątku u Zibi), będzie ich sporo ... potem zobaczymy :D Chodzi o to, żeby się ratować pod czas przymrozków, z tego co czytałam na FO, niektórzy rozpalają grila lub zapalają znicze. Uważam, że taki piecyk jest lepszym rozwiązaniem od takich, chociażby, zniczy :wit

Ekopom, tak, z tą sadzą zdajemy z tego sprawę. Na zdjęciu może tego nie widać ale w rzeczywistości M. zrobił największy możliwy spadek rury. Po za tym, na lato rura będzie rozbierana i wtedy zostanie przeprowadzona czystka :D

Nie wiemy jeszcze na 100% ale, chyba, nad tą rurą będzie stał rząd stołów z sadzonkami. Co o tym myślicie?
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3683
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

Kiedyś też tak miałem zrobione w foliaku. Tylko rura przechodziła przez blachę. Na działką miałem 2 km. Rozpalałem wieczorem. Rura pozioma zatykała się po 2 tygodniach. Co nie zmarzło, to załatwił czad. Teraz ufam elektryce i jestem zadowolony.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
gizela-75
100p
100p
Posty: 107
Od: 22 lis 2009, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

artur1968 mam nadzieję, że zdasz relację jak to urządzenie do zgazowywania się spisuje . Mój M się dziwnie patrzył na nie, jakby chciał kupić :D . Kolega loginal z FO takie ma w serwisie A....o (zdjęcie chyba z jego aukcji :-)), przez przypadek znalazłam urządzenie i bardzo się zdziwilam jak zobaczyłam jego nick. Oglądaliśmy filmiki na YT i bardzo nam się to podobało. Można użyć zarówno w szklarni jak i w lecie w kuchni letniej. Tylko na filmach palili biomasą wszelkiej maści, a nie PP czy PE. Pewnie loginal ma najwiekszą wiedzę w temacie skoro zajmuje się sprzedażą tego ustroistwa.
Krzychoo
100p
100p
Posty: 151
Od: 30 mar 2008, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

Mam już swój piec rakietowy. Walczę z nim od początku marca, to już trzecie podejście do paleniska.
Do zrobienia pieca wykorzystałem beczkę po hydroforze. Pomysł średni, bo beczka była ocynkowana, ale innej nie miałem. Nie mam niestety zdjęcia wnętrza beczki, więc opiszę zasadę działania takiego pieca.
W najprostszej wersji piec rakietowy składa się z kanału w kształcie litery L i to wszystko. Na dole rozpalamy ogień, płomień zasysany jest do środka i wylatuje górą. Załamanie kanału powoduje, że wszystkie części lotne ulegają spaleniu i dopaleniu wewnątrz kanału. Jest to bardzo wydajne rozwiązanie. W internecie można znaleźć film, jak duży garnek z fasolą zostaje ugotowany na garści drewna (to nie jest żart). Taka wersja pieca rakietowego nadaje się do gotowania. Stawiamy na górze kanału spalinowego garnek i gotujemy.
W wersji bardziej rozbudowanej, używanej do ogrzewania pomieszczenia, wylot spalin przykrywamy beczką metalową. Ogień wydostający się górą "uderza" o beczkę i podgrzewa ją. Metal łatwo przewodzi ciepło i wypromieniowuje je do otoczenia. Beczkę od dołu musimy obłożyć gliną czy innym materiałem i uszczelnić ją. Z boku metalowej beczki robimy jeszcze dziurę by odprowadzić spaliny i mamy piec rakietowy. W przypadku takiego rozwiązania warunkiem koniecznym do tego, by piec w ogóle działał jest zaizolowanie cieplne rury, którą ogień wędruje w górę. Temperatura spalin wewnątrz rury musi być wyższa niż temperatura powietrza dookoła. Inaczej piec nie będzie działał.
Jak to wygląda u mnie? Ano tak:
Obrazek
Jest beczka metalowa, na dole, z blachy ryflowanej, palenisko z drzwiczkami. Od niego do góry idzie rura, do której wkładam drewno. W miarę upływu czasu drewno obsuwa się w dół i mam namiastkę podajnika.

Obrazek
Z tyłu wylot spalin, odprowadzanych na zewnątrz rurą fi 100 mm. W przypadku pieca rakietowego ciąg kominowy (cug) wytwarzany jest wewnątrz metalowej beczki. Nie potrzeba komina, który będzie szedł w górę. Przewód odprowadzający spaliny może iść poziomo. W piecu rakietowym spaliny są wypychane z pieca. W klasycznym piecu spaliny są wyciągane kominem, który musi zapewnić odpowiedni cug. Tutaj nie ma takiej potrzeby.

Obrazek
Jeszcze widok z boku.

Obrazek
Tak wygląda palenisko. Ustawiam tu pionowo drewienka, podpalam i zamykam drzwiczki. Po krótkiej chwili ogień zasysany jest do środka beczki widoczną rurą. Ma ona 100 mm średnicy i wewnątrz beczki załamuje się pod kątem prostym i idzie do góry. Rurę metalową otoczyłem drugą rurą fi 200 mm, pustą przestrzeń między rurami wypełniłem piaskiem. W ten sposób uzyskałem izolację cieplną. Dodatkowo beczka wewnątrz jest mniej więcej do 3/4 wypełniona piaskiem. Zwiększa to masę beczki i dłużej trzyma ona ciepło. Powyżej lustra piasku wychodzi rura, którą na zewnątrz odprowadzane są spaliny.

Obrazek
A to blacha, zatykająca od dołu rurę, którą dokładam do pieca drewno. W praktyce najpierw napełniam rurę drewnem. Potem rozpalam w palenisku, dokładam do paleniska ile się da drewna i dopiero wtedy wyciągam blachę, którą dodatkowe drewno zsuwa się z góry. Dokładanie odbywa się już tylko rurą od góry.

Obrazek
Dokładanie drewna.

Obrazek
Element nad którym jeszcze pracuję. Rura z drewnem musi być bardzo szczelnie zamknięta. Inaczej ogień zaczyna się błyskawicznie palić wewnątrz tej rury, zamiast być zasysanym do beczki.

Obrazek
A to piec w stanie gotowym do palenia.

Cóż jeszcze. Palenisko musy być bardzo dokładnie uszczelnione. Powietrze dostaje się przez szpary w drzwiczkach od przodu. Otwarcie drzwiczek powoduje, że od razu dym idzie na pomieszczenie. Na wszelkie wyliczenia typu ilość spalanego drewna musicie jeszcze chwilę poczekać. Zagadnienie ogrzewania szklarni okazało się trochę bardziej skomplikowane niż tylko wstawienie pieca. Musiałem pouszczelniać drzwi i okna. Na dodatek po sezonie pękło mi kilka szyb na dachu, dzisiaj je wymieniałem. Tak więc ciąg dalszy nastąpi.
Najbardziej póki co cieszy mnie, że mogę nałożyć drewna na zapas i przez jakiś czas mieć spokój z dokładaniem. To było w tym wszystkim dla mnie najważniejsze.
emet
200p
200p
Posty: 231
Od: 6 maja 2011, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Belsko-Biala

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

Ciekawe rozwiązanie.Po angielsku ale łopatologiczne.
http://www.youtube.com/watch?v=eQBIyBtyJj0

Pozdrawiam Emet :uszy
Awatar użytkownika
pawel1000
50p
50p
Posty: 76
Od: 20 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skawina małopolska

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

Krzychoo
Super kociołek.
Ale widzę jeden słaby punkt w konstrukcji, wylot komina rura.
W taki sposób jak jest teraz zainstalowana, generuje straty ciepła.
Lepiej było by ją puścić przy ziemi. Wykorzystasz w większym stopniu ciepło ze spalin do ogrzania pomieszczenia.
Pozdrawiam Paweł.
Awatar użytkownika
demeter
100p
100p
Posty: 164
Od: 19 cze 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

Krzychoo gratuluje zaangazowania.
według mnie to właśnie przez rure gzie masz podajnik do drzewa to powinien byc ciąg do palenia a dolne drzwiczki szczelne,dolne drzwiczki tylko do wyjmowania popiołu i rozpalania.Tylko jak tu teraz zrobić by nie paliło się w podajniku tylko w piecu?
moze to wina nieszczelnych drzwiczek i jest drugi ciąg?spróbuj uszczelnić dobrze dolne drzwiczki i wtedy otworzyć podajnik.
Krzychoo
100p
100p
Posty: 151
Od: 30 mar 2008, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Podgrzewanie szklarni

Post »

@pawel1000 masz rację z tą rurą, na przyszły sezon umieszczę ją inaczej. Planuję obniżyć poziom ustawienia pieca i rurę ze spalinami wkopię w ziemię. Wyjdzie pod fundamentem szklarni. Dodam, że rura ze spalinami jest ciepła, ale nie gorąca. Straty nie są aż tak duże. Natomiast wyciągnięcie jej do góry na pewno generuje mi dodatkowy ciąg kominowy i przyśpiesza spalanie. Zmienię to za rok.

@demeter też masz rację :) Drzwiczek w klasycznym piecu rakietowym tak naprawdę w ogóle nie powinno być, bo to właśnie powietrze zasysane przez te drzwiczki idzie do góry i pojawia się ogień w rurze z drewnem. Zauważ, że rura do wkładania drewna jest na wszystkich filmikach z netu krótka. ALE oprócz wydajnego pieca chcę też mieć "podajnik". Jeżeli rura do wkładania drewna będzie wyższa niż beczka to i tak ogień pójdzie nią do góry. Zrobi się wsteczny ciąg. Powietrze zostanie zassane przewodem kominowym. A na długiej rurze do drewna bardzo mi zależy. Jednocześnie trzeba jakoś zapewnić powietrze i pomyśleć jak wyciągać popiół z paleniska. Na razie jest tak, jak coś wymyślę zrobię poprawki na przyszły sezon. Może dziura w palenisku od dołu, zasuwana, do wyciągania popiołu i jakaś dziura w rurze z drewnem na dole, z regulacją przepływu powietrza? Pomyślę jeszcze nad tym. W tym sezonie już za późno, posadziłem dzisiaj 90 pomidorów :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”