Przyszkolne ogródki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Hej, belferki, co robicie ?
Mam pomysł, może nie ogródkowy, ale warzywny: bielenie mniszków. Widziałam we francuskien książce kucharskiej.
Na dziki krzaczek nasadza się rurkę (idę na strych poszukjać czegoś po remoncie). Jakoby taki mniszek ma mniej goryczki.
Awatar użytkownika
auspex
200p
200p
Posty: 444
Od: 8 lut 2011, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorze

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

belferka ma już nabyte nasiona i ma nadzieję, że w tym tygodniu będzie można wyjść " na ogród" coś zacząć robić. Bo do tej pory to ziemia zamarznięta była cały czas.
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Ale jakie nasiona masz ?
A ja nabyłam i wsiałam dziś groszek sześciotygodniowy. Jakoby naprawdę wystarczy sześć tygodni. Zaczynam liczyć.
Awatar użytkownika
auspex
200p
200p
Posty: 444
Od: 8 lut 2011, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorze

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

"Ogródek" założyłam w ubiegłym roku.
Mam szczaw, melisę, szczypior, arcydzięgiel litwor.
Siać będziemy- rzodkiewkę, sałatę, groch( teraz myślę może też wysiać do doniczek???), dynię, słonecznik- dużo słoneczników....
Chciałabym powiększyć część ziołową.
No nie wiem czy coś więcej.
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Z ziół polecam tymianek, bo głupotoodporny i ziimuje. No i lubczyk. Wprawdzie wielki, ale za to jaka frajda jak się wrzuca do rosołu. No i różne pietruszki. Dam Ci znać co tym groszkiem, czy mu się sprawdzi tych 6 tygodni. Uwielbiam zielony groszek. Jako dziecko nie mogłąm się go doczekać. Tylko, niestety, często był robaczywy.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1774
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

akl62 pisze:Dam Ci znać co tym groszkiem, czy mu się sprawdzi tych 6 tygodni. Uwielbiam zielony groszek. Jako dziecko nie mogłąm się go doczekać. Tylko, niestety, często był robaczywy.
Groszek szęściotygodniowy może być dobry właśnie z tego względu, że ma gładkie ziarna i jest wczesny, tak że go można zbierać zanim robi się robaczywy. I tak o typowej porze zbioru groszku są ferie szkolne i szęściotygodniowy jest niesmaczny.
pozdrawiam, Gunnar
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

GunnarSK, no to wpadłam z tym niezmacznym groszkiem.
Rzeczywiście, groszki często zbierałam podczas wakacji u Cioci. Modzi
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1774
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

akl62 pisze:GunnarSK, no to wpadłam z tym niezmacznym groszkiem.
Wcale nie wpadłaś. Sześciotygodniówka i inne groszki o gładkich nasionach są faktycznie wcześniejsze (bardziej mrozuodporne) od innych, tylko na konsumpcję na świeżo należy zbierać groch jeszcze mały, bo wyrośnięty zawiera więcej skrobiu i mniej cukru od groszku pomarszczonego, i dlatego się go używa głównie do suszenia (na zupę/grochówkę i sianie). Według PNOS nazwa jest przesadzona, bo czas od siewu do zbioru to 60-70 dni, czyli jakichś 9 tygodni.
pozdrawiam, Gunnar
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Bieliłam mniszka.
Wyszło tak sobie i na dodatek pokasowałąm zdjęcia. Ale rzeczywiście jest mniej gorzki, jednak nic nadzwyczajnego. Dodałam do mizeri i posypałm nimi twaróg na kanapce.
Na wyrastające z grządki roślinki nasadziłam rury wodociągowe (takie, jaki mialam, ok 30-40 cm), jak wysynęły sie z nich pierwsze listki, to cięłam, Trzeba tylko doczytaż, czy przypadkiem nie jest szkodliwy, bo ostatnio czytałąm, że kwiaty czernego bzu i akkacji są. Aa to coś szkodliwego dopiero rozkłada się w wysokiej temp. Ale czy taki z placuszków wystarcza ?
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Z tym czarnym bzem to chyba nieprawda. Co roku używam kwiatów i żyję. To składnik syropów, naparów, nalewek używany od wieków. Co trochę pojawiają się rewelacje dot. rozmaitych roślin, a po jakimś czasie kompletnie odwrotne odkrycia.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1774
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

akl62 pisze:Bieliłam mniszka.
Wyszło tak sobie i na dodatek pokasowałąm zdjęcia. Ale rzeczywiście jest mniej gorzki, jednak nic nadzwyczajnego. Trzeba tylko doczytaż, czy przypadkiem nie jest szkodliwy, bo ostatnio czytałąm, że kwiaty czernego bzu i akkacji są. Aa to coś szkodliwego dopiero rozkłada się w wysokiej temp. Ale czy taki z placuszków wystarcza ?
Mniszek na pewno nie jest szkodliwy i tym bardziej trujący. Można go jeść na surowo w sałatach (zielone liście).
pozdrawiam, Gunnar
Rumianka
500p
500p
Posty: 510
Od: 31 paź 2011, o 22:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

To nie kwiaty czarnego bzu zawierają coś szkodliwego tylko owoce. Dlatego najlepiej je wysuszyć lub zrobić jakieś gotowane przetwory. Pod wpływem wysokiej temperatury ten trujący składnik rozkłada się. A taki syropek z kwiatów czarnego bzu nie dość , że pyszny to jeszcze zdrowy. Tego z owoców nie robię bo wolę z malin lub czarnej porzeczki.
Pozdrawiam , Bożenka.
Awatar użytkownika
Dagmara
200p
200p
Posty: 222
Od: 24 mar 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Trujące są tylko niedojrzałe owoce. Zawierają glikozyd ? sambunigrynę , związek ten znajduje się również w liściach.
Owoce w pełni dojrzałe pozbawione są sambunigryny, ale jak się trafią niedojrzałe owoce w soku to tragedii nie będzie bo pod wpływem wysokiej temperatury glikozyd ten ulega rozkładowi.
Owoce te mają właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe oraz antyoksydacyjne a ponadto zawierają witaminę C , karoten i kwasy organiczne.
Gdy człowiek stawia sobie granice tego co zrobi, stawia sobie też granice tego co może zrobić .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”