Flammentanze też w wodzie, ale one nie pierwszy raz, mam nadzieję, że nic im nie będzie
Różane impresje 2
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Różane impresje 2
Dzień dobry, u mnie cały czas zalane, choć dziś mniej, a śnieg już tylko w nielicznych miejscach. W każdym razie za mokro niemal wszędzie żeby cokolwiek zrobić
Flammentanze też w wodzie, ale one nie pierwszy raz, mam nadzieję, że nic im nie będzie
.
Flammentanze też w wodzie, ale one nie pierwszy raz, mam nadzieję, że nic im nie będzie
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje 2
Dzisiaj cały dzień w ogrodzie, z przerwami, w kaloszach
sadziłam do doniczek i rozwalałam dalej śnieg
zlikwidowalam trochę kopczyków....które są w tej chwili w różnym etapie rozmarzania
ale wiosna juź jest.
Znajduję caly czas wychodzące nowe cebulowe, o ktorych zapomniałam....jakie to miłe jest
sadziłam do doniczek i rozwalałam dalej śnieg
Znajduję caly czas wychodzące nowe cebulowe, o ktorych zapomniałam....jakie to miłe jest
Pozdrawiam
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różane impresje 2
Mamy wiosnę
jak to miło pisać
Nawet mały deszczyk mi nie przeszkadza, co tam ...... mamy wiosnę
Już kopczyki rozgarniasz, czyli ziemia musiała już odpuścić.
Śnieg szybko nam się stopi.... mam taka nadzieję.
W niedzielę jadę zrobić kolejny obchód i ustalić co z różyczkami.
Może już będę mogła coś zrobić. Tak mi się chce popracować i pogrzebać w ziemi.
Nawet mały deszczyk mi nie przeszkadza, co tam ...... mamy wiosnę
Już kopczyki rozgarniasz, czyli ziemia musiała już odpuścić.
Śnieg szybko nam się stopi.... mam taka nadzieję.
W niedzielę jadę zrobić kolejny obchód i ustalić co z różyczkami.
Może już będę mogła coś zrobić. Tak mi się chce popracować i pogrzebać w ziemi.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różane impresje 2
U mnie śnieg prawie znikł, zostało trochę po kątach. Zlikwidowałam dziś kopczyki. Zostały na jutro dwa, bo mi kurtka przemokła
.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje 2
Maja
Wiosna pełną gębą....
tylko jak już pojedziesz na działeczkę i dorwiesz się do różyc, to "nie przesadzaj"
z pewnością warunki będziesz mieć, po prostu jestem tego pewna
nie ma innej opcji...
U mnie jest teren dość niski i zawsze mokry, więc teraz jest zalane, i dlatego tylko nie zrobiłam więcej
Anka,
U mnie też zniknęło to białe dziadostwo prawie w całości...ale zamieniło się w jezioro....no i tez miałam deszcz po południu, jakby tego było mało
A ile zrobiłaš dzisiaj tych kopczyków
?
Wiosna pełną gębą....
U mnie jest teren dość niski i zawsze mokry, więc teraz jest zalane, i dlatego tylko nie zrobiłam więcej
Anka,
U mnie też zniknęło to białe dziadostwo prawie w całości...ale zamieniło się w jezioro....no i tez miałam deszcz po południu, jakby tego było mało
A ile zrobiłaš dzisiaj tych kopczyków
Pozdrawiam
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różane impresje 2
Działasz już na całego w ogrodzie choć masz mokro, ale różyczkom za ciepło pod tymi kopcami. Deszcz resztę śniegu i zmarzliny roztopi i będzie po niedzieli coraz śliczniej. A zdjątek żadnych nie masz żeby się pochwalić swoją wiosenką
Ja wczoraj i dzisiaj wieczorkiem rozgarnęłam około 120 kopców
Ja wczoraj i dzisiaj wieczorkiem rozgarnęłam około 120 kopców
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różane impresje 2
Co za sprawiedliwość. Ty pracujesz w ogrodzie mimo sniegu i wody, a ja mam idealne warunki, ale pracuje gdzie indziej.
Może jutro. Już postanowiłam, że nawet deszcz mi nie przeszkodzi
Może jutro. Już postanowiłam, że nawet deszcz mi nie przeszkodzi
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różane impresje 2
A ja nie wiem, jakie mam warunki
Niedługo się przekonam, co tam u siebie zastanę. Wszędzie ruch w wątkach, wszyscy się krzątają, na mięśnie narzekają, masaże robią... cudnie, po prostu

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje 2
Majutku,
Dzisiaj działałam, chociaż nie miałam na to teoretycznie czasu. Ale ogródek zwyciężył nad normalną pracą...
Padało po południu...i uwijałam się jak w ukropie.....jutro reszta kopczyków - tych, które się da....
...trzeba przyznać, że masz krzepę
Anka,
To masz już całkiem niezłą kolekcję
Gosia,
Ja wcześniej zapłaciłam za ten przywilej nieadkwatnie wysoką cenę....ale to całkiem inna - życiowa historia...nie martw się takimi rzeczami....wszystko ma swoje dobre i złe strony
Wandziu,
Dobrze, że wrócisz jak to białe przepadnie...
to był strzał w dziesiątkę...."zregenerujesz się" na zapas
Mnie po prostu dzisiaj nosiło...taki skutek uboczny tej długiej zimy....
Jeszcze nic mnie nie boli, oprócz pokłutych i skaleczonych palców...
W sumie, tak sobie teraz głośno myslę, to przez tę zimę miałam czas na coś innego, czego nawet bym nie wymyśliła przy normalnym obrocie spraw
Dzisiaj działałam, chociaż nie miałam na to teoretycznie czasu. Ale ogródek zwyciężył nad normalną pracą...
Padało po południu...i uwijałam się jak w ukropie.....jutro reszta kopczyków - tych, które się da....
...trzeba przyznać, że masz krzepę
Anka,
To masz już całkiem niezłą kolekcję
Gosia,
Ja wcześniej zapłaciłam za ten przywilej nieadkwatnie wysoką cenę....ale to całkiem inna - życiowa historia...nie martw się takimi rzeczami....wszystko ma swoje dobre i złe strony
Wandziu,
Dobrze, że wrócisz jak to białe przepadnie...
Mnie po prostu dzisiaj nosiło...taki skutek uboczny tej długiej zimy....
W sumie, tak sobie teraz głośno myslę, to przez tę zimę miałam czas na coś innego, czego nawet bym nie wymyśliła przy normalnym obrocie spraw
Pozdrawiam
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różane impresje 2
Dziś nie wychodziłam na dwór-tylko koty do domu wołać
Padało i mnie wypłoszyło. A przydałoby się kilka rzeczy zrobić-tylko nie lubię, kiedy leje mi się coś mokrego na głowę. Prac pod parasolem nie ćwiczyłam.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różane impresje 2
Dzisiaj u mnie słoneczko od rana....
Edit:
Nie wiem, co myśleć
kopce rozkirzone i wszystko wyszło na jaw......
dlaczego tak wiele róż ma pęknięcia do samej ziemi
były pęknięcia w kopczykach
Moja teoria spiskowa jest taka, ze to ten atak zimy na samym początku grudnia...
Najlepszym zawodnikiem okazał się szekspirek, on "nie pęka"
Chociaż i mam inne bez szwanku....najbardziej jest mi żal Chippendale i Chopinów 
Edit:
Nie wiem, co myśleć
Najlepszym zawodnikiem okazał się szekspirek, on "nie pęka"
Pozdrawiam
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różane impresje 2
Dziwne z tymi pęknięciami
, u mnie bywają ale raczej nad kopcem i tylko sporadycznie, Chopin w zieloności prawie cały stoi a ma dość długie pędy. 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Różane impresje 2
Witaj Justyś
U mnie niestety też wiele róż ma pęknięcia pod kopcami. I co z tego że zieloniutkie przetrwały zimę jak i tak trzeba ciąć
Wydaje mi się, że po zeszłorocznej, ostrej zimie miałam róże w lepszej kondycji niz teraz.
Graham cięty do ziemi, Pilgrim, Polka
to samo.
Jedyne pocieszenie, że nareszcie doczekam się kwitnącej obficie Vilchenblau.
U mnie najlepiej wygląda Gertrude Jekyll. Zieloniutka po koniuszki pędów. Aż szkoda ją ciąć, może spróbuję zakulkować najdłuższe pędy
U mnie niestety też wiele róż ma pęknięcia pod kopcami. I co z tego że zieloniutkie przetrwały zimę jak i tak trzeba ciąć
Wydaje mi się, że po zeszłorocznej, ostrej zimie miałam róże w lepszej kondycji niz teraz.
Graham cięty do ziemi, Pilgrim, Polka
Jedyne pocieszenie, że nareszcie doczekam się kwitnącej obficie Vilchenblau.
U mnie najlepiej wygląda Gertrude Jekyll. Zieloniutka po koniuszki pędów. Aż szkoda ją ciąć, może spróbuję zakulkować najdłuższe pędy
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Różane impresje 2
U mnie wiekszosc "popekanych",niektore przy samej ziemi.Mysle,ze to wina naszej uroczej wiosny i niesamowitych skokow temperatur.Z bolem
cielam.Odrosna i beda jeszcze piekniejsze
.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;

