Świerk identyfikacja

[robertP2]

Mam co najmniej trzy różne -inny pokrój ,barwa igieł i inne ułożenie igieł i przyrost.Także pospolity ,pospolitemu nie równy

[Ebabka]

Już posadziłam, jak urośnie nieco to napiszę. Wszystkie znane mi świerki pospolite mają inny kolor i sztywne igiełki, a ten igły ma miękkie i jest szaro zielony. Zobaczymy w przyszłym roku. Dzięki za zainteresowanie

[KUBABB]

Swierki pospolite charakteryzują się dużą zmiennością geograficzną...
Zupełnie inaczej wygląda świerk pospolity rosnący w górach a inaczej ten z nizin lub z pomorza..
Nie piszę o żadnych odmianach uprawnych znalezionych jako siewki bądz czarcie miotły tylko o samym gatunku W Beskidzie śląskim i żywieckim znalazłem świerki wręcz błękitnoniebieskie. Na pokrój tej rośliny duży wpływ oprócz żyznosci i struktury gleby ma także nasłonecznienie więc nie dziwne iż w ogrodzie bardzo ładnie potrafi się zagęszczać - nie musi konkurować o przestrzeń....inaczej niż w szkółce leśnej lub gęstym młodniku

[twojogrodnik]

Panowie, odmiany nie są rozmnażane z nasion(generatywnie), bo nie następuje powtórzenie cech tylko wegetatywnie przez sadzonki lub szczepienie. Tak przy świerkach jak i tujach. Tu nie chodzi o stanowisko czy dany region. Ma to wpływ, ale pośredni. A bezpośrednią przyczyną różnic morfologicznych jest nic innego jak genetyka. Jeśli coś rozmnażamy przez sadzonki to powstaje klon rośliny matecznej. Ma identyczne DNA czy tam genotyp(słabo z genetyką stoję). Rozmnażanie przez nasiona jest następstwem kwitnienia i zapylenia. Następuje wymieszanie się genów jak u ludzi. Dzieci podobne są do rodziców ale nie są ich klonami. Tak samo jest w świecie roślin. Kupując nasiona warzyw, często mamy opisane jako pokolenie F1. Kolejne pokolenie z wysianych nasion pokolenia F1 czyli pokolenie F2, może ale nie musi powtórzyć cech pokolenia F2. Temat rzeka, w temacie nie czuję się pewny więc wolę się nie zagłębiać, ale zjawisko różnic w obrębie gatunku chyba udało mi się wyjaśnić. W szkółkach leśnych materiał nasiennych pochodzi z tzw. drzewostanów elitarnych o ile mnie pamięć nie myli. Czyli specjalnie wyselekcjonowanych. Tak samo na plantacjach nasiennych warzyw, pokolenie F1 dostępne w sprzedaży pochodzi z selekcji roślin matecznych, czyli tych które powtarzają cechy danej odmiany.

[KUBABB]

Trochę się chyba nie zrozumieliśmy...
Ja napisałem że odmiany ZOSTAŁY znalezione z siewek lub mutacji-deformacji pąka.
Mogło to nastąpic np.na skutek zaburzeń spowodowanych przez jakiś czynnik spowodowany właśnie tą zmiennością genetyczną lub wystąpieniem jakiegoś innego czynnika np.choroby.To oczywiste że odmian nie należy rozmnażać generatywnie tylko wegetatywnie przez sadzonkowanie,odkłady lub szczepienie.ale i wtedy czasami zdarza się tak iż uzyskana np. w wyniku sadzonkowania roślina będzie się dalej mutować... przykładów mogę podać wiele np.miniaturowy świerk pospolity "Little Gem" został znaleziony jako czarcia miotła na uprawnej,rozmnażanej zazwyczaj przez sadzonki odmianie świerka pospolitego "Nidiformis"

Natomiast nie zgodzę się z twierdzeniem iż gatunek zawsze będzie wyglądał tak samo...w większości książek ogrodniczych,dendrologii itp. przy opisach takich gatunków jak np. Pinus Sylwestris, Picea Abies znajdujemy informację o dużej zmienności związanej z miejscem występowania... Genetyka genetyką oczywiście że to podstawa ale warunki lokalne takie jak pH,żyzność gleby,ilość wody,strefa klimatyczna a co za tym idzie w parze dlugość okresu wegetacyjnego też mają bardzo duży wpływ na wygląd tzw lokalnych populacji..O ile dobrze pamiętam to w terminologii stolarskiej istnieją nawet jakieś specjalne określenia na sosnę i świerka górskiego a także na ich nizinnych pobratymców-ma to związek z bodajże twardością i ciężarem które trochę się różnią...

[twojogrodnik]

A tak o sosnach rosnących na żyznych siedliskach np. Las mieszany górski mówi się że ma drewno 'rzadkie', co spowodowane jest większymi przyrostami na grubość(słoi) niż u tych które rosną na słabszych siedliskach i są bardziej zbite. Oczywiście że warunki makro czy mikroklimatyczne wpływają na cechy tego jak wyglądają dane populacje drzew w danym regionie. Ale czy ta odmienność nie bierze się z drogi ewolucji, czyli dostosowania się danego genotypu gatunku do lokalnie panujących warunków? Nie biorąc pod uwagę psikusów z mutacjami. No ja Cię rozumiem, tylko o różnych przypadkach napisaliśmy. Pisałem o ogóle(dużo drzew) czyli danym drzewostanie na danym obszarze, nie o pojedynczych siewkach czy mutacjach. Swoją drogą zaskakujące jest jak natura potrafi sama nowe odmiany stworzyć.

[Toska]

Kupiłam sobie świerk śliczny a najbardziej działały na mnie jego kremowe wiosenne przyrosty .
Przyszedł posadzilam a po tygodniu zaczął rosnąć ale na zielono
Zadzwoniłam do sprzedającego kazał czekać aż pokarze się ciutkę więcej przyrostów .
No więc pedzelki są coraz większe a kolor dalej zielony i to nie jakiś jaśniutki , sosna ma jaśniejsze przyrosty niż mój świerk .No a w aukcji czarno na białym pisze kremowe przyrosty . W necie te przyrosty też są dużo jaśniejsze od moich .
Poniżej zdjęcie , powiedźcie zostałam oszukana czy nie ?
Może mam mylne wyobrażenie o kolorze który widzę ?

[Olenkazz]

Witaj,

Raczej wygläda na świerk Conica... odm. Daisy's white ma od poczätku kremowe przyrosty... z czasem rzecz jasna zieleniejä, jeśli ich słońce nie wypali.... u Ciebie rośnie jak widzę na stanowisku słonecznym, więc opowieść o tym, że "jak nie ma słońca to się nie wybarwia "też się nie sprawdzi....

Piszę w "..." bo to cytat z centrum ogrodniczego, w mojej ocenie nie do końca zgodny z prawdä...

Conica też ładna i na słońce odporniejsza....

[Toska]

Olenko świerk ma słońce od 7 rano do 14 tej .
Niby też ładny ale akurat Daysi White kupiłam tylko dla kremowych przyrostów a mam zielone
Napisalam kilka dni temu do sprzedającego z informacją że świerk Daysi White rozpoczął wzrost ale zamiast kremowych pedzelków ma je zielone ?
Odpowiedź była szokująca "Proszę Pani to nie pędzelki mają być kremowe a świeże przyrosty "
Więc już lekko poirytowana napisałam że może moja wiadomość była za bardzo zawiła i niezrozumiała ale wyjaśnię że pędzelek = świeży przyrost i proszę o wyjaśnienie dlaczego te pędzelki/świeże przyrosty są zielone .
Niestety olali mnie i juz od 5 dni zero odpowiedzi .
Dziś wysłałam zdjęcie poprosiłam o wyjaśnienie dlaczego przyrosty nie są kremowe , poinformowałam ich też że nie chcę by sprawa świerku zakończyła się negatywami dla obu stron .

Najgorsze jest to ze z 8 roslin to 2 reklamowana , pierwszą reklamowałam wierzbę hakuro bo 3cm szczepienie po prostu zrosło się tylko 1-1,5cm a reszta nie , mozna było sobie między pieniek a część szlachetną kartkę wsadzić .

[miododajne]

To na pewno nie jest daisy white.

[Toska]

Jednak mail ze zdjęciem i informacja że niestety ale brak wyjaśnienia sytuacji zaowocuje negatywami na allegro , szybko pogoniło sprzedających do wyczerpującej odpowiedzi.

Podobnież wszystkie świerki tej odmiany niestety teraz u sprzedających mają zielone pędzelki , nie wiedzą dlaczego , Pani zaleciła nawieźć roślinkę i jeśli do 2 tygodni nic nie zjaśnieje zwrócą mi pieniądze .
Podobnież nie ma mozliwości pomyłki .

[Olenkazz]

Z tym nawożeniem to ostrożnie... w większości szköłek młode iglaki dostajä "końskie" dawki nawozöw ( i to długodziałajäcyc) w celu przyspieszenia wzrostu (z przyczyn oczywistych)...

Myślę röwnież o polskich szköłkach....

Zdziwiłabym się gdyby w tymrzypadku było inaczej. Jeśli mam rację to dodatkowa porcja nawozu raczej zaszkodzi nie pomoże...

Co prawda czasem nadmiar składniköw może wywołać podobne objawy w wyglädzie roślin jak ich niedobör...

A może chodzi nam o wywołanie "chlorotycznych" żöłtych z lekka przpalonych zmian

Ale to nie zmieni tej odmiany w Daisy's white z całä pewnościä...

Ps. Też mam nie najlepsze doświadczenia z kupowaniem roślin w sklepach internetowych. Ale może po prostu źle trafiłyśmy... na forum jest wielu zwolenniköw tej formy zakupöw. Ja zdecydowanie wolę centrum ogrodnicze czy szköłke.... widzę zanim kupię

[greatwave]

Mam daisy w ogrodzie i nie zawsze te przyrosty były żółte/kremowe, ale to było spowodowane temperaturą jaka była w czasie puszczania nowego przyrostu. Natomiast nigdy nie były takie zielone jak na zdjęciu, to z całą pewnością 'conica'.