Madera - krajobrazy, rośliny, kolory i zapachy
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Madera - krajobrazy, rośliny, kolory i zapachy
Chciałam Wam zaprezentować migawki z mojego ostatniego wyjazdu.
Będzie trochę o krajobrazach, roślinach w środowisku naturalnym, w ogrodach, o Ogrodzie Botanicznym w Funchal, generalnie o wszystkim. Jeśli ktoś z Was wybiera się tam i ma konkretne, szczegółowe pytania, chętnie odpowiem na PW.
Przedświąteczny tydzień marca spędziłam wraz z mężem na Maderze. To portugalska wyspa położona na Oceanie Atlantyckim około 1000 km na wschód od Lizbony.
Zdecydowałam się na ten wyjazd ze względu na łagodny klimat i bogactwo roślinności na wyspie. I nie zawiodłam się.
Od razu napiszę, że osoby, które chcą się oddawać błogiemu lenistwu, leżąc np. na plażach, nie będą z pobytu tam zadowoleni. Plaż po prostu nie ma, a jeśli już to małe, sztucznie usypane (koło mojego hotelu była dość ładna, piasek przywieziono z Sahary), albo są kamieniste. Madera to jedna wielka góra pochodzenia wulkanicznego, której brzegi schodzą do morza w formie klifu.
Często górna część miejscowości z dolną, położoną przy powierzchni oceanu, łączy kolejka linowa.
Wszystkie miejsca, w których można uprawiać rośliny są dokładnie wykorzystane. W warunkach dość znacznego nachylenia terenu rośliny uprawia się na tarasach, a zabiegi agrotechnicznie przeprowadza się ręcznie. Faktem jest, że pola uprawne nie są duże. Na wyspie uprawia się przede wszystkim różnorakie owoce, banany chyba w większości i warzywa. Głównie na potrzeby turystów. Gleby są wulkaniczne, żyzne i mają charakterystyczny kolor.
Ja nastawiłam się głównie na zwiedzanie, długie spacery po górach i lewadach (o nich za chwilę), intensywny kontakt z naturą i oczywiście z roślinami.
Te w ogrodach interesowały mnie mniej, bo ileż można oglądać kwitnące hibiskusy, bugenwille i oleandry.
Wyspę przemierzaliśmy wynajętym samochodem. I dobrze, że nie ja musiałam być kierowcą. Niektóre podjazdy są bardzo strome, drogi kręte i wąskie, miejsca parkingowe usytuowane prawie zawsze na zboczach. Samochodów, choć to nie pełnia sezonu jest dość dużo, głównie wypożyczonych przez turystów, a benzyna droga (ok. 1,7 E, czyli ponad 7 zł).
Madera jest idealnym miejscem dla osób lubiących niezbyt wyczerpujące, piesze wędrówki. Trasy spacerowe często wytyczone są wzdłuż lewad (levada). Są to specjalne kanały nawadniające, sprowadzające wodę z gór na pola uprawne. Budowane były od XVI wieku, często przez niewolników, także więźniów, a służą rolnikom i turystom do dnia dzisiejszego.
Madera, szczególnie północna, obfituje w opady deszczu, w górach tworzą się wodospady, które często kierowane są do lewad.
Woda sprowadzana jest ze stoków na dół wspomnianymi lewadami, czyli kanałami o łagodnym nachyleniu. Czasem idąc wzdłuż takiego kanału nie byłam pewna czy pnę się pod górę, czy schodzę w dół, jedynym wskaźnikiem był nurt wody.
Część lewad i tym samym tras spacerowych prowadzi tunelami.
Wzdłuż lewad przyroda jest naturalna, dzika, a zieleń aż kipi intensywnością koloru. Czasem coś kwitnie.
Drzewiaste mimozy przede wszystkim intensywnie pachną. Zapach ten uderza zaraz po opuszczeniu samolotu.
Kwitnące różaneczniki ożywiają krajobraz.
W wielu miejscach można spotkać wawrzyny i olbrzymie wrzośce.
Kwitnący wawrzyn (laur)
Wrzośce drzewiaste
Niektóre byliny są ogromne, jakby z epoki dinozaurów.
Echium candicans
Erysimum bicolor
Sonchus fruticosus - nie kwitł niestety
Irys
Persicaria capitata (Polygonum capitatum)
Sukulenty
Aichryson
Euphorbia mellifera
Inne, podobne do naszych rośliny
Paprocie są mięsiste i w różnych gatunkach.
Paprocie drzewiaste
Ciekawe formy przybierają plechy porostów.
cdn...
Będzie trochę o krajobrazach, roślinach w środowisku naturalnym, w ogrodach, o Ogrodzie Botanicznym w Funchal, generalnie o wszystkim. Jeśli ktoś z Was wybiera się tam i ma konkretne, szczegółowe pytania, chętnie odpowiem na PW.
Przedświąteczny tydzień marca spędziłam wraz z mężem na Maderze. To portugalska wyspa położona na Oceanie Atlantyckim około 1000 km na wschód od Lizbony.
Zdecydowałam się na ten wyjazd ze względu na łagodny klimat i bogactwo roślinności na wyspie. I nie zawiodłam się.
Od razu napiszę, że osoby, które chcą się oddawać błogiemu lenistwu, leżąc np. na plażach, nie będą z pobytu tam zadowoleni. Plaż po prostu nie ma, a jeśli już to małe, sztucznie usypane (koło mojego hotelu była dość ładna, piasek przywieziono z Sahary), albo są kamieniste. Madera to jedna wielka góra pochodzenia wulkanicznego, której brzegi schodzą do morza w formie klifu.
Często górna część miejscowości z dolną, położoną przy powierzchni oceanu, łączy kolejka linowa.
Wszystkie miejsca, w których można uprawiać rośliny są dokładnie wykorzystane. W warunkach dość znacznego nachylenia terenu rośliny uprawia się na tarasach, a zabiegi agrotechnicznie przeprowadza się ręcznie. Faktem jest, że pola uprawne nie są duże. Na wyspie uprawia się przede wszystkim różnorakie owoce, banany chyba w większości i warzywa. Głównie na potrzeby turystów. Gleby są wulkaniczne, żyzne i mają charakterystyczny kolor.
Ja nastawiłam się głównie na zwiedzanie, długie spacery po górach i lewadach (o nich za chwilę), intensywny kontakt z naturą i oczywiście z roślinami.
Te w ogrodach interesowały mnie mniej, bo ileż można oglądać kwitnące hibiskusy, bugenwille i oleandry.
Wyspę przemierzaliśmy wynajętym samochodem. I dobrze, że nie ja musiałam być kierowcą. Niektóre podjazdy są bardzo strome, drogi kręte i wąskie, miejsca parkingowe usytuowane prawie zawsze na zboczach. Samochodów, choć to nie pełnia sezonu jest dość dużo, głównie wypożyczonych przez turystów, a benzyna droga (ok. 1,7 E, czyli ponad 7 zł).
Madera jest idealnym miejscem dla osób lubiących niezbyt wyczerpujące, piesze wędrówki. Trasy spacerowe często wytyczone są wzdłuż lewad (levada). Są to specjalne kanały nawadniające, sprowadzające wodę z gór na pola uprawne. Budowane były od XVI wieku, często przez niewolników, także więźniów, a służą rolnikom i turystom do dnia dzisiejszego.
Madera, szczególnie północna, obfituje w opady deszczu, w górach tworzą się wodospady, które często kierowane są do lewad.
Woda sprowadzana jest ze stoków na dół wspomnianymi lewadami, czyli kanałami o łagodnym nachyleniu. Czasem idąc wzdłuż takiego kanału nie byłam pewna czy pnę się pod górę, czy schodzę w dół, jedynym wskaźnikiem był nurt wody.
Część lewad i tym samym tras spacerowych prowadzi tunelami.
Wzdłuż lewad przyroda jest naturalna, dzika, a zieleń aż kipi intensywnością koloru. Czasem coś kwitnie.
Drzewiaste mimozy przede wszystkim intensywnie pachną. Zapach ten uderza zaraz po opuszczeniu samolotu.
Kwitnące różaneczniki ożywiają krajobraz.
W wielu miejscach można spotkać wawrzyny i olbrzymie wrzośce.
Kwitnący wawrzyn (laur)
Wrzośce drzewiaste
Niektóre byliny są ogromne, jakby z epoki dinozaurów.
Echium candicans
Erysimum bicolor
Sonchus fruticosus - nie kwitł niestety
Irys
Persicaria capitata (Polygonum capitatum)
Sukulenty
Aichryson
Euphorbia mellifera
Inne, podobne do naszych rośliny
Paprocie są mięsiste i w różnych gatunkach.
Paprocie drzewiaste
Ciekawe formy przybierają plechy porostów.
cdn...
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2761
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Doniczkowe raflezji
Przepiękne miałaś wakacje.
Wyspa wspaniała, moje klimaty, a brak plaży tylko jest zaletą.
Pięknie wyglądają poletka uprawne i jak widać zadbane.
Oczywiście za cudowne zdjęcia.
Wyspa wspaniała, moje klimaty, a brak plaży tylko jest zaletą.
Pięknie wyglądają poletka uprawne i jak widać zadbane.
Oczywiście za cudowne zdjęcia.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Doniczkowe raflezji
Cudne krajobrazy i podzielam zachwyt polami uprawnymi ułożonymi jak z klocków Nie mogę sie doczekać na cd
Re: Doniczkowe raflezji
Cudownie tam, nawet o tej porze roku:).
Re: Doniczkowe raflezji
Bardzo ciekawe krajobrazy i roslinnosc ktora naturalnie przez staly lagodny klimat rosnie jak na drozdzach.
Klimat podobny do klimatu na wyspach kanaryjskich chociaz temperatury w ciagu roku sa bardzo wyrownane i wachaja sie miedzy 18°-25° Celcjusza.
Male sprostowanie, wyspa polozona jest niecale 1000 km w kierunku poludniowo-zachodnim od Lizbony i ponad 700 km na zachod od Marokka.
Interesuje mnie w jakiej miejscowosci mieszkalas i jaka czesc wyspy zobaczylas. jeśli uwiecznilas cos z typowej dla Madery architektury to prosze takze o zdjecia.
Z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy.
Klimat podobny do klimatu na wyspach kanaryjskich chociaz temperatury w ciagu roku sa bardzo wyrownane i wachaja sie miedzy 18°-25° Celcjusza.
Male sprostowanie, wyspa polozona jest niecale 1000 km w kierunku poludniowo-zachodnim od Lizbony i ponad 700 km na zachod od Marokka.
Interesuje mnie w jakiej miejscowosci mieszkalas i jaka czesc wyspy zobaczylas. jeśli uwiecznilas cos z typowej dla Madery architektury to prosze takze o zdjecia.
Z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji
Tak Janusz, oczywiście masz rację z tym kierunkiem południowo zachodnim.
Na Teneryfie byłam dokładnie rok temu i jest tam zdecydowanie bardziej gorąco i przede wszystkim sucho, nawet w północnej części wyspy. Natomiast na Maderze ciągle coś gdzieś siąpi i stąd pewnie ta bujna roślinność.
Mieszkałam w miejscowości Machico, a zwiedziłam prawie całą wyspę, tak po trochu. Jedynie nie byłam w części południwo zachodniej.
Przejrzę zdjęcia, ale obawiam się, że typowych domków maderyjskich nie mam na zdjęciach. Większość budynków jest nowa, często zbudowana w stylu okazałych rezydencji, a chyba nie o takie Ci chodzi? Mam natomiast na zdjęciach kilka starszych zabudowań ze starej dzielnicy stolicy wyspy - Funchal. Oczywiście pokażę.
Na Teneryfie byłam dokładnie rok temu i jest tam zdecydowanie bardziej gorąco i przede wszystkim sucho, nawet w północnej części wyspy. Natomiast na Maderze ciągle coś gdzieś siąpi i stąd pewnie ta bujna roślinność.
Mieszkałam w miejscowości Machico, a zwiedziłam prawie całą wyspę, tak po trochu. Jedynie nie byłam w części południwo zachodniej.
Przejrzę zdjęcia, ale obawiam się, że typowych domków maderyjskich nie mam na zdjęciach. Większość budynków jest nowa, często zbudowana w stylu okazałych rezydencji, a chyba nie o takie Ci chodzi? Mam natomiast na zdjęciach kilka starszych zabudowań ze starej dzielnicy stolicy wyspy - Funchal. Oczywiście pokażę.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe raflezji
Przepiękne zdjęcia, może kiedyś uda mi sie wyjechać na takową wycieczkę. Pewnie super odpoczełaś a oczy nacieszyłaś zielenią i kolorami.
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Doniczkowe raflezji
Zdjęcia..., jak zwykle widać rękę fachowca a ich zawartość... coś pięknego
Te poletka, lewady... chętnie zobaczyłbym tą część podziemną no i oczywiście te wszystkie roślinki... bajka.
Oczywiście niecierpliwie czekam na ciąg dalszy
Te poletka, lewady... chętnie zobaczyłbym tą część podziemną no i oczywiście te wszystkie roślinki... bajka.
Oczywiście niecierpliwie czekam na ciąg dalszy
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji
Nie wszystkie szlaki prowadzą wśród lewad. I dobrze, gdyż krajobrazy wzdłuż wybrzeża i w górach są również zachwycające a rośliny chyba jeszcze bardziej różnorodne i kolorowe.
Często ze ścieżek spacerowych można oglądać krajobrazy i podziwiać rozsiane po zboczach zabudowania, które z dalszej odległości przypominają domki jak na makiecie.
Wzdłuż szlaków kwitło wszystko. No, może prawie. Łąki były pokryte kwiatami i przez to kolorowe. Większość roślin widziałąm po raz pierwszy, myślę, że z czasem potrafię je jakoś podpisać. A może ktoś z Was pomoże?
Na uwagę szczególną zasługuja ?złocieniowe łąki?
Zwykłe niecierpki były jakieś takie gigantyczne...
I jeszcze jakieś cebulowe:
Najobficiej kwitły cantedeskie, głównie na nieużytkach.
Pobocza dróg były obrośnięte agapantami. Niestety w marcu nie kwitną, spotkałam tylko liście i zaschnięte resztki kwiatostanów z zeszłego sezonu. Z tyłu kolokazje.
Z sukulentów dziko rosnących zauważyłam wszędobylskie agawy i opuncje, różne gatunki aeonium, aptenię i aloesy.
Zbocza pagórków porośnięte były sukulentowym drobiazgiem z rodz. Aizoceae.
Madera to głównie góry. wszędzie trzeba wychodzić i schodzić. Prawie nie ma terenów płaskich. Górskie szczyty dostępne są głównie dla wytrwałych piechurów, za wyjątkiem trzeciego co do wysokości szczytu Madery - Pico do Arieiro (1810 m.npm), na który można wjechać samochodem. Co oczywiście zrobiłam.
cdn
Często ze ścieżek spacerowych można oglądać krajobrazy i podziwiać rozsiane po zboczach zabudowania, które z dalszej odległości przypominają domki jak na makiecie.
Wzdłuż szlaków kwitło wszystko. No, może prawie. Łąki były pokryte kwiatami i przez to kolorowe. Większość roślin widziałąm po raz pierwszy, myślę, że z czasem potrafię je jakoś podpisać. A może ktoś z Was pomoże?
Na uwagę szczególną zasługuja ?złocieniowe łąki?
Zwykłe niecierpki były jakieś takie gigantyczne...
I jeszcze jakieś cebulowe:
Najobficiej kwitły cantedeskie, głównie na nieużytkach.
Pobocza dróg były obrośnięte agapantami. Niestety w marcu nie kwitną, spotkałam tylko liście i zaschnięte resztki kwiatostanów z zeszłego sezonu. Z tyłu kolokazje.
Z sukulentów dziko rosnących zauważyłam wszędobylskie agawy i opuncje, różne gatunki aeonium, aptenię i aloesy.
Zbocza pagórków porośnięte były sukulentowym drobiazgiem z rodz. Aizoceae.
Madera to głównie góry. wszędzie trzeba wychodzić i schodzić. Prawie nie ma terenów płaskich. Górskie szczyty dostępne są głównie dla wytrwałych piechurów, za wyjątkiem trzeciego co do wysokości szczytu Madery - Pico do Arieiro (1810 m.npm), na który można wjechać samochodem. Co oczywiście zrobiłam.
cdn
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Doniczkowe raflezji
Ale zazdroszczę Pewnie przeżyłaś mały szok jak wysiadłaś z samolotu już w Polsce-tam ciepło i przyjemnie, a tu....
- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Doniczkowe raflezji
Iwonko piękne miejsce na odpoczynek wybaliście
A zdjęcia super...widoki zapierają dech
A zdjęcia super...widoki zapierają dech
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Doniczkowe raflezji
Pięknie musi być na Maderze, zdjęcia super
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Doniczkowe raflezji
Iwonko, bardzo ci dziękujemy za piekną relację z Madery. Dzięki twoim pięknym zdjęciom choć na chwilę można zapomnieć o widokach które mamy za oknami.
Kiedy zakwitną nasze kwiaty...
Kiedy zakwitną nasze kwiaty...
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1