To dynia turbanowa. Mam ją również w swoim "repertuarze".Mariola54 pisze:Ja mam takie coś
Owoc tykwy
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3193
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
U mnie tak jak u Ali, nic nie było z wysianych tykw, wcale nie wzeszły.
A ta dynia to tak się nazywa w sklepie - dynia gruszkowa, czy ma jakąś łacińską nazwę?
Emzetku powiedz jeszcze czy można pozyskać nasiona z tych owoców, może prędzej takie dynie się kupi na rynku. Fajnie by wygladały takie gruchy na mojej pergoli.
A ta dynia to tak się nazywa w sklepie - dynia gruszkowa, czy ma jakąś łacińską nazwę?
Emzetku powiedz jeszcze czy można pozyskać nasiona z tych owoców, może prędzej takie dynie się kupi na rynku. Fajnie by wygladały takie gruchy na mojej pergoli.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
A nasiona znalazłam tutaj - www.gadar.pl/sklep.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 1000p
- Posty: 1349
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Nazwa dynia gruszkowa funkcjonuje w przekazach "ludowych". Nazwy botanicznej nie znam. Nie widziałem również jej nasion w sklepach ogrodniczych. W jednej z aptek, kupując lekarstwa, zobaczcłem na gablocie dynie turbanowe i te gruszkowe. Poprosiłem o jeden owoc gruszkowej. Na wiosnę wyjąłem nasiona i posadziłem wprost do gruntu. Wyrosły bez żadnych problemów. Ten rok był już drugim rokiem uprawy. Nasiona wysiewam, do pojemniczków po śmietanie, w drugiej połowie kwietnia. Trzy nasionka do pojemnika. Po wschodach pozostawiam najsilniejszą roślinkę. Zostanie wysadzona do gruntu po "zimnych ogrodnikach". Ponieważ mam bardzo słabą glebę wysadzam w dołki zaprawione nawozem końskim. Opieka ogranicza się do podlewania.agrazka pisze:U mnie tak jak u Ali, nic nie było z wysianych tykw, wcale nie wzeszły.
A ta dynia to tak się nazywa w sklepie - dynia gruszkowa, czy ma jakąś łacińską nazwę?
Emzetku powiedz jeszcze czy można pozyskać nasiona z tych owoców, może prędzej takie dynie się kupi na rynku. Fajnie by wygladały takie gruchy na mojej pergoli.
Grażynko, podaj proszę na priva swój adres to wyślę Ci nasionka.
Pozdrowienia
Mietek.
witam.
poszukuję owocu tykwy (z braku czasu, cierpliwości i przede wszystkim miejsca oraz z nadmiaru lewych rąk nie mogę niestety wyhodować sama:P), nie mam specjalnie wygórowanych oczekiwań, wystarczy żeby miała min 15 cm. bardzo proszę o jakieś ciekawe oferty lub przynajmniej wsakzówki gdzie coś takiego mogę dostać... (najlepiej w Warszawie lub gdzieś w okolicach).
z góry baaaaaaardzo dziękuję:)
poszukuję owocu tykwy (z braku czasu, cierpliwości i przede wszystkim miejsca oraz z nadmiaru lewych rąk nie mogę niestety wyhodować sama:P), nie mam specjalnie wygórowanych oczekiwań, wystarczy żeby miała min 15 cm. bardzo proszę o jakieś ciekawe oferty lub przynajmniej wsakzówki gdzie coś takiego mogę dostać... (najlepiej w Warszawie lub gdzieś w okolicach).
z góry baaaaaaardzo dziękuję:)
...w pewnych oazach pustynia jest jedynie fatamorganą...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Mariposa domyślam się, że szukasz sadzonki tykwy
Poczekaj do wiosny to może ktoś Ci podeśle.
W tej chwili już nie pora na sadzenie drzewk czy czegokolwiek.
W wolnej chwili wejdź tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=570
Poczekaj do wiosny to może ktoś Ci podeśle.
W tej chwili już nie pora na sadzenie drzewk czy czegokolwiek.
W wolnej chwili wejdź tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=570
nie, poszukuję owocu tykwy żeby go ususzyć i zrobić z niego matero do picia argentyńskiej yerby mate:D bo do Argentyny niestety trochę mi za daleko jak na razie, a w Polsce ceny są conajmniej 2 razy wyższe i najczęściej są to matera do postawienia na półce i patrzenia się na nie, a nie do używania:)
...w pewnych oazach pustynia jest jedynie fatamorganą...
eMZet, chętnie podziele lub wymienie się nasionami:) wyślij mi adres na priva.
Jeżeli chodzi o zakup nasion tykwy w sklepach to już niestety przekonałam się, że do torebek często pakowane są niedojrzałe nasiona (białe i miekkie) i dlatego większość nie wschodzi. A potem ludzie zastanawiają się co zrobili źle
Jeżeli chodzi o zakup nasion tykwy w sklepach to już niestety przekonałam się, że do torebek często pakowane są niedojrzałe nasiona (białe i miekkie) i dlatego większość nie wschodzi. A potem ludzie zastanawiają się co zrobili źle