Po malinowym chruśniaku cz3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Jakaś ta odwaga Alicji maciupkimi literkami . A i to uciekam z każdego miejsca, gdzie się o tym mówi. Wrócę, jak się ociepli, albo jak Iza zacznie pokazywać panoramiczną rabatę.
Pa,pa - Jagoda
Pa,pa - Jagoda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Właśnie się dowiedziałam że są małe problemy z zamówieniem z R Zawsze coś.. Dla tego najbardziej lubię zobaczyć, dotknąć, powąchać i kupić Niestety takich róż jak bym chciała to się w sklepie raczej nie kupi. Trzeba będzie przetrzymać te niedogodności, dopłacić, poczekać! Mam tylko nadzieję że jak zaczną kopać to się nie okaże, że była ciężka zima i coś tam cośtam
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Jak pech, to pech. Nie dość, że zima nie ma końca, to jeszcze człowiek (znaczy się Ty) nie moze się zakupami pocieszyć. Ja też jeszcze poza nasionkami zamówiłam róże i też czekam, i czekam i czekam.....
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Iza, ta rabata z krzewuszką na pierwszym planie jest przepiękna! Taka słoneczna, optymistyczna, kipiąca kwieciem... chciałoby się ją oglądać bez końca... chyba sama zaraz wygrzebię ze zdjęć swoją, z krzewuszkami właśnie. To wyjątkowo piękne krzewy.
Pozdrawiam i życzę zero opóźnień czy braków w różanych dostawach...
Pozdrawiam i życzę zero opóźnień czy braków w różanych dostawach...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Kleo zakupami będę się pocieszać jutro Co prawda nie dla mnie ale za to róże
Aga fotkami jak widać można nieźle manipulować Żywopłot z wysokich tui jest od południowej strony[czyli musi nas jak najlepiej odizolować od sąsiada ] Jest tam trochę krzewinek, traw i różanecznik i tawułki. Sprawdzam co tam sobie poradzi i przeżyje. Krzewuszce jest bardzo dobrze. Mam ich kilka odmian.
Aga fotkami jak widać można nieźle manipulować Żywopłot z wysokich tui jest od południowej strony[czyli musi nas jak najlepiej odizolować od sąsiada ] Jest tam trochę krzewinek, traw i różanecznik i tawułki. Sprawdzam co tam sobie poradzi i przeżyje. Krzewuszce jest bardzo dobrze. Mam ich kilka odmian.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
za kompozycje, piękne. Też lubię krzewuszki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Za jaką karę muszę wychodzić z domu?!!! Jest strasznie
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Iza Twoje fotki tylko spotęgowały tęsknotę za wiosną i latem.
Ale dzięki za piękne rabaty ,bo w sumie poprawiają nastrój.
U mnie też całkiem biało i sypie nadal.
Ale dzięki za piękne rabaty ,bo w sumie poprawiają nastrój.
U mnie też całkiem biało i sypie nadal.
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Krzewuszki uwielbiam,mam kilka odmian.Miałam kilka lat dużą ,bardzo obficie kwitnącą ale mróz ją załatwił.Postanowiłam kupić następne.Iza musiałaś wychodzić w tą pogodę? Ja musiałam do pracy przyjść i nie było tak źle.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
O matko ale była jazda!!! Przez całą zimę nie miałam takiej samochodowej sanny. No ale szczęśliwie udało się dojechać. Ma-Do chociaż tak możemy się wspomagać
Grażynko nie myślałam że krzewuszka może przemarznąć? U mnie nic ich nie rusza
Grażynko nie myślałam że krzewuszka może przemarznąć? U mnie nic ich nie rusza
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Ja też myślałam ,że nic nie rusza krzewuszek a jednak.