Winorośl - zapytania i informacje o odmianach

[Space99]

No to jeszcze dodam że słaby posmak muskatu w sklepowych winogronach pojawia się w mocno dojrzałej jasnej odmianie (odm. Italia) kiedy mają aż bursztynowy kolor.... czasami się trafiają takie a nie tylko w kolorze trawy i niską zawartością cukru, co mnie dziwi ludzie raczej wybierają zielone

Labruska to posmak tych ciemnych płotowców które wszędzie się pną i nie wymarzają ... tak ja napisał Tomek o glutowatym miąższu.

Najlepiej wybrać się do jakiegoś znawcy tematu i spróbować faktycznie jak to wygląda w rzeczywistości.

[santana51]

W rejonie gdzie mam działkę MF jest płotowcem i niema smaku lubrusca

[tomekb1]

W rejonie gdzie mam działkę MF jest płotowcem i niema smaku lubrusca

MF nie pnie się wszędzie. Marcinowi chodziło o odmiany typu beta, isabela itp.

[santana51]

tomekb1 żartowałem, bo w tym rejonie gdzie jest moja działka jest dużo gospodarstw gdzie w ogródkach przydomowych rośnie MF i w dosłownym słowa znaczeniu pną się na płotach

[Space99]

A pewny jesteś że to MF bo on ma naprawde drobne owoce (mniejsze od 10-cio groszówki)

[santana51]

Z tego co ludzie mówią to tak

[tomekb1]

A zdjęcie liścia masz?
Jaki jest w smaku? Bo MF jest słodziutki.

[darnok]

zastanawiam się nad tym Einset Seedless lub Swenson Red, w necie piszą że obie super słodkie i smaczne aromat truskawki lubiane przez dzieci.z tym że Swenson Red ponoć wymaga jakiegoś ogławianie czy coś.czy smak jest porównywalny,z która będę miał mniej roboty?+ do tej jednej posadzę jeszcze muscat bleu.

[tomekb1]

Mam zamiar puścić winorośl na ścianę i dach,a jakby go nie ogławiać to plon też byłby przyzwoity? Przy którym mniej roboty,odporniejszy? W smaku porównywalne?

Smak rzecz gustu. Mnie bardziej smakował einset, ale plenność miał o wiele gorszą od swensona, nawet nieogławianego.
Jak pisał Marcin einest owocuje późno (po kilku latach).
O odporności na choroby nie mogę się wypowiedzieć z jednego powodu: swensona nie pryskałem, bo rósł bezpośrednio przy borówkach. Nieraz chorował i nie chciałem mieć takich krzaków chorujących - potencjalnego źródła dalszych infekcji w związku z czym go wyciąłem i przy borówkach nie uprawiam już nic. Einset był pryskany, nie chorował, ale też jest do usunięcia z uwagi na bardzo niska u mnie plenność. Rośnie między nim już młode arkadie i w przyszłym roku już go usunę.

Z różowych zostawiam tylko canadice - fajna odmiana, odporna, niesamowicie słodka i na krzewie zamienia się w rodzynki (przejrzałe jagody nie opadają, ale zasychają na krzewie).

[santana51]

A zdjęcie liścia masz?
Jaki jest w smaku? Bo MF jest słodziutki.

I co na ten temat????

[tomekb1]

Jurek, a jaka wielkość jagód?

[santana51]

Nie mam zdjęcia porównawczego, ale są małe, mniejsze od jednogroszówki.

[tomekb1]

No to chyba wątpliwości nie ma, że to MF