Różyczka i inne choroby ogrodowe
- Violka_fasolka
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 32
- Od: 17 lut 2013, o 04:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Londyn
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Przytuptalam Ewus do Ciebie
Ale tu masz ladnie...fiu fiu 
there is no such thing as a silly question if you do not know the answer!!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Gratuluję
Pogoda była u mnie ładna, choć wietrzna. I tak się przeziębiłam, więc dziś nawet nie wytknęłam nosa na dwór po powrocie z pracy.
Pogoda była u mnie ładna, choć wietrzna. I tak się przeziębiłam, więc dziś nawet nie wytknęłam nosa na dwór po powrocie z pracy.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Dziękuję - Ewa, Teresa, Majka, Mufka, Ewamaj, Josephine, Wanda
Małgosiu, zazdroszczę Ci słonecznego dnia i posprzątanego ogrodu. U mnie nic nie zostało ruszone...To prawda - jeżdżenie na działkę bardzo utrudnia prace, zawsze to jest wyprawa...Już bardzo chciałabym mieć wszystko pod nosem, mozna sobie wtedy wszystko zaplanować, rozłożyć, a tak ...jak się już pojedzie...trzeba korzystać z mozliwości i robi się zazwyczaj za dużo, do zmęczenia materiału
Fasolko
jak miło, że tu jesteś!
Majka, no jasne, że będe ogladać Twoje róże! A wiesz - ja dotąd nie mam u siebie żadnej róży kwitnącej raz...jakoś tak zawsze wydawało mi się, że te powtarzające są "lepsze" z tego właśnie powodu. Dopiero teraz zaczęłam myśleć o zamówieniu takich
A na wsi nie byłam...padało
Jest nadzieja, że w sobotę będzie mniej opadów, za to chyba zimniej...tak czy owak to ostatnia możliwość w tym tygodniu, żeby coś zrobić, bo potem znowu wyjeżdżam...i to tym razem aż na tydzień 
Małgosiu, zazdroszczę Ci słonecznego dnia i posprzątanego ogrodu. U mnie nic nie zostało ruszone...To prawda - jeżdżenie na działkę bardzo utrudnia prace, zawsze to jest wyprawa...Już bardzo chciałabym mieć wszystko pod nosem, mozna sobie wtedy wszystko zaplanować, rozłożyć, a tak ...jak się już pojedzie...trzeba korzystać z mozliwości i robi się zazwyczaj za dużo, do zmęczenia materiału
Fasolko
Majka, no jasne, że będe ogladać Twoje róże! A wiesz - ja dotąd nie mam u siebie żadnej róży kwitnącej raz...jakoś tak zawsze wydawało mi się, że te powtarzające są "lepsze" z tego właśnie powodu. Dopiero teraz zaczęłam myśleć o zamówieniu takich
A na wsi nie byłam...padało
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7722
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
EWUŚ...serduszka gratuluję..........podobnie jak Ty też liczyłam na pogodę w sobotę ...a jakie plany mam ...hohoho....
...na razie w ogrodzie spokój, na jutro planowałam wypryskać zarys nasadzeń randapem a następnie planować kopanie i tworzenie, ale pogoda u mnie się robi zimowa i pewno będę siedzieć w piwnicach blokowych....zaczyna się u mnie inwentaryzacja piwnic....i okazuje się że mam same przydasie...
...troszkę Tobie zazdroszczę, ze masz już miejsca gotowe do nasadzeń...tak bym chciała w glebie sobie pobuszować......
...na razie w ogrodzie spokój, na jutro planowałam wypryskać zarys nasadzeń randapem a następnie planować kopanie i tworzenie, ale pogoda u mnie się robi zimowa i pewno będę siedzieć w piwnicach blokowych....zaczyna się u mnie inwentaryzacja piwnic....i okazuje się że mam same przydasie...
...troszkę Tobie zazdroszczę, ze masz już miejsca gotowe do nasadzeń...tak bym chciała w glebie sobie pobuszować......
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuś gratuluję

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuniu serdecznie gratuluję

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ciąg dalszy podziękowań - Aniu, Krysiu, Agness i Romciu
Krysiu - współczuję Ci tej pracy porządkowej, ale i zazdroszczę...u mnie w iadomej sprawie niestety zastój...
A co do gotowych miejsc do nasadzeń - to mam i nie mam, bo wczesniej muszę też wyznaczyć obrys rabat i zedrzeć darń, a to jednak wymaga trochę czasu...boję się, że nie zdążę zanim przyjdą róże i będę musiała je posadzić po prostu na trawniku, wykopując tylko w nim "kółka". Nie lubię tak...Albo posadzić do doniczek.
A u mnie cóż? Pada deszcz...
Staram się - jak zwykle - znaleźć dobre strony (jPolyanna jaka, czy co?), a więc...podleje rośliny po zimie...moge bezkarnie zamiast ogrodu uprawiać czynnośc zastępczą, czyli buszowac po forum...
Żeby więc wytrzymać tę burą szmatę, no i trochę świątecznie
- parę różyczkowych zdjęć.
NN
Leonardo da Vinci
The Fairy
Nostalgie

Marselisborg Castle
Krysiu - współczuję Ci tej pracy porządkowej, ale i zazdroszczę...u mnie w iadomej sprawie niestety zastój...
A u mnie cóż? Pada deszcz...
Staram się - jak zwykle - znaleźć dobre strony (jPolyanna jaka, czy co?), a więc...podleje rośliny po zimie...moge bezkarnie zamiast ogrodu uprawiać czynnośc zastępczą, czyli buszowac po forum...
Żeby więc wytrzymać tę burą szmatę, no i trochę świątecznie
NN
Leonardo da Vinci
The Fairy
Nostalgie

Marselisborg Castle
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7722
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuś.......ale nam bukiety ofiarowałaś....
u mnie też nie lepiej mokry śnieg sypie od nocy, wiatr szczypie w nosy i zimno....a tak liczyłyśmy na marzec.......
..jak piszecie co pozamawiałyście z róż to co nieco skacze
ale muszę sobie jeszcze dać na wstrzymanie, kuię tylko do wsadzenia do donicy aby oczka radować....
..jak piszecie co pozamawiałyście z róż to co nieco skacze
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuniu
różyczki zawsze rozweselają serce.Już niedługo i będziemy sadzić nowe

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Cały dzień bury, a teraz róże 
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewciu ty wieszjak mi osłodzić ten ponury dzionek ,róże ładniusie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Cześć Ewa
Ja już powoli finalizuję zamówienia różane, opłacając je... zostanie mi chyba jedno miejsce na przyszły tydzień...
Można by czekać na dostawy z niecierpliwością, a tu zima sypnęła tak, że tylko biel widać...
Oby do prawdziwej wiosny!
Twoje róże fantastico
Ja już powoli finalizuję zamówienia różane, opłacając je... zostanie mi chyba jedno miejsce na przyszły tydzień...
Można by czekać na dostawy z niecierpliwością, a tu zima sypnęła tak, że tylko biel widać...
Oby do prawdziwej wiosny!
Twoje róże fantastico
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Jak się nazywa to zjawiskowe cudo przy cynii? Nie żebym teraz zamawiała, bo już naprawdę nie mogę, ale przecież i jesienią mozna coś domówić, nie? 

