Mój świat, moje progi...
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: Mój świat, moje progi...
ale zostały dzieci przeniesione w ogrodzenie już się ładnie rozrosły
-- 18 lut 2013, o 21:31 --
a ta stara forsycja rosła w tym miejscu ponad 20 lat...
-- 18 lut 2013, o 21:31 --
a ta stara forsycja rosła w tym miejscu ponad 20 lat...
Re: Mój świat, moje progi...
Pomidorki mniam, mniam, aż ślinotoku dostałam .
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6594
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Mój świat, moje progi...
Hej Adaś
Dopiero zauważyłam,że masz swój wątek Wielkie te szklarnie Masz sporo roboty,ale i satysfakcji także Pozwolisz,że będę tu zaglądała ?
Dopiero zauważyłam,że masz swój wątek Wielkie te szklarnie Masz sporo roboty,ale i satysfakcji także Pozwolisz,że będę tu zaglądała ?
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: Mój świat, moje progi...
No nie wiem, czy pozwolę... hehe
oczywiście, zaglądaj tu, kiedy tylko chcesz pozdrawiam serdecznie...
oczywiście, zaglądaj tu, kiedy tylko chcesz pozdrawiam serdecznie...
- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: Mój świat, moje progi...
Dziękuję za porady,napatrzyłam się na różne szklarnie Początkowo była opcja by samemu,ale stali też kosztuje na złomie trudno dopasować,szkło też nie tanie.
Dokonałam już transakcji na początek mała z możliwością przedłużenia ,moja 15 kw,ze stali i okna typowo szklarniowe Helios.
Poliwenglan też dobry,ale po latach i tak pęka więc postawiłam na szkło.Teraz tylko fundament musimy zrobić .
Wyposażenie stopniowo uzupełnię.
Jeszcze poproszę Cię opisz jak podlewasz w takiej szklarni?
Dokonałam już transakcji na początek mała z możliwością przedłużenia ,moja 15 kw,ze stali i okna typowo szklarniowe Helios.
Poliwenglan też dobry,ale po latach i tak pęka więc postawiłam na szkło.Teraz tylko fundament musimy zrobić .
Wyposażenie stopniowo uzupełnię.
Jeszcze poproszę Cię opisz jak podlewasz w takiej szklarni?
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: Mój świat, moje progi...
Na początku, to latałem tylko z wężem. Ale to był kłopot. Nieraz i przy świetle trzeba było podlewać, bo wieczorem bardzo długo jest gorąco, poza tym - to i tak duży szok dla roślin, nagrzanych po całym dniu...a wiadomo, ze woda z wodociągu ma ok 4 st C. Więc najlepsze takie podlewanie jest bardzo wcześnie rano.
Później zainstalowałem w szklarni nawadnianie kropelkowe - taśmy kroplujące. Wiem, że nie cieszą się wielką sławą, z powodu ich małej żywotności, ale u mnie się sprawdzają, chyba od 4 czy 5 lat. Dodam tylko, że jest to najtańsze rozwiązanie "automatycznego" nawadniania. Koszt wyniósł mnie ok 350 zł - wąż poprzeczny + 400m taśmy + filtr + reduktor ciśnienia + wszelkie złączki (trójniki, korki, itp).
Innym rozwiązaniem może być linia kroplująca (sztywna), która składa się z węży PE, rozłożonych wzdłuż rzędów (tak jak u mnie taśmy). Na wężach zainstalowane są kroplowniki (to takie "cycki"), przez które wydostaje się woda. Linia taka może mieć zastosowanie do nawadniania rzędowego, bezpośrednio pod rośliny, lub po założeniu takich wężyków (na te kroplowniki) z kapilarami i doprowadzona bezpośrednio do np. doniczek na stołach. To rozwiązanie stwarza wiele więcej możliwości nawadniania, ale jest stosunkowo droższe.
Kolejny przykład to różnego typu zraszacze - wbijane w ziemię, bądź prowadzone nad roślinami (mocowane do konstrukcji szklarni), czyli typowe kręciołki o różnym zasięgu m.
Trudno jest mi radzić, jaki typ nawadniania powinnaś zastosować, ponieważ sam jestem jeszcze laikiem w tych sprawach...wertuję w necie, podpatruję, uczę się...
Nie wiem jaką zamierzasz podjąć produkcję w tej szklarni, ale domyslam się, że ma ona chyba służyć do rozmnażania, sadzonkowania roślin. W tym przypadku polecam zraszanie górne, albo zamgławianie, które i ja planuję założyć w tym roku. Zraszanie stwarza bardzo korzystny klimat do ukorzeniania i rozwoju młodych roślin. To bardzo proste - rozciągasz nad stołem (lub zagonem), nad miejscem gdzie będą stały roślinki - wąż PE. kupujesz mikrozraszacze lub zamgławiacze w ilości sztuk potrzebnej do Twojego metrażu. wiercisz otwory w wężu i instalujesz zraszacze. Oczywiście przydałby się tutaj elektrozawór (odcinający wodę) i programator, na którym ustawisz sobie z jaką częstotliwością włączy się Twoje nawadnianie, np co 5 min na 10 sekund. I po sprawie.
Wąż PE '20 - ok 1.50zł/m
mikrozraszacz - ok 10zł (zasięg 2 m)
elektrozawór - ok 150zł
programator - ok 150zł
Wiesz, jak zakładałem taśmę kroplującą w pomidorach, to też dosłownie nie miałem zielonego pojęcia o nawadnianiu. Wszystkie potrzebne elementy zakupiłem we Włocławku, na ulicy Długiej (chyba wiesz o którym centrum mówię). Mają tam fachową obsługę i podpowiedzą Ci.
Oczywiście, można zamówić profesjonalną firmę zakładającą takie instalacje, ale nie lepiej zaoszczędzić parę groszy i mieć satysfakcję, że wszystko wykonało się samemu? No właśnie...
Serdecznie Cię pozdrawiam
Później zainstalowałem w szklarni nawadnianie kropelkowe - taśmy kroplujące. Wiem, że nie cieszą się wielką sławą, z powodu ich małej żywotności, ale u mnie się sprawdzają, chyba od 4 czy 5 lat. Dodam tylko, że jest to najtańsze rozwiązanie "automatycznego" nawadniania. Koszt wyniósł mnie ok 350 zł - wąż poprzeczny + 400m taśmy + filtr + reduktor ciśnienia + wszelkie złączki (trójniki, korki, itp).
Innym rozwiązaniem może być linia kroplująca (sztywna), która składa się z węży PE, rozłożonych wzdłuż rzędów (tak jak u mnie taśmy). Na wężach zainstalowane są kroplowniki (to takie "cycki"), przez które wydostaje się woda. Linia taka może mieć zastosowanie do nawadniania rzędowego, bezpośrednio pod rośliny, lub po założeniu takich wężyków (na te kroplowniki) z kapilarami i doprowadzona bezpośrednio do np. doniczek na stołach. To rozwiązanie stwarza wiele więcej możliwości nawadniania, ale jest stosunkowo droższe.
Kolejny przykład to różnego typu zraszacze - wbijane w ziemię, bądź prowadzone nad roślinami (mocowane do konstrukcji szklarni), czyli typowe kręciołki o różnym zasięgu m.
Trudno jest mi radzić, jaki typ nawadniania powinnaś zastosować, ponieważ sam jestem jeszcze laikiem w tych sprawach...wertuję w necie, podpatruję, uczę się...
Nie wiem jaką zamierzasz podjąć produkcję w tej szklarni, ale domyslam się, że ma ona chyba służyć do rozmnażania, sadzonkowania roślin. W tym przypadku polecam zraszanie górne, albo zamgławianie, które i ja planuję założyć w tym roku. Zraszanie stwarza bardzo korzystny klimat do ukorzeniania i rozwoju młodych roślin. To bardzo proste - rozciągasz nad stołem (lub zagonem), nad miejscem gdzie będą stały roślinki - wąż PE. kupujesz mikrozraszacze lub zamgławiacze w ilości sztuk potrzebnej do Twojego metrażu. wiercisz otwory w wężu i instalujesz zraszacze. Oczywiście przydałby się tutaj elektrozawór (odcinający wodę) i programator, na którym ustawisz sobie z jaką częstotliwością włączy się Twoje nawadnianie, np co 5 min na 10 sekund. I po sprawie.
Wąż PE '20 - ok 1.50zł/m
mikrozraszacz - ok 10zł (zasięg 2 m)
elektrozawór - ok 150zł
programator - ok 150zł
Wiesz, jak zakładałem taśmę kroplującą w pomidorach, to też dosłownie nie miałem zielonego pojęcia o nawadnianiu. Wszystkie potrzebne elementy zakupiłem we Włocławku, na ulicy Długiej (chyba wiesz o którym centrum mówię). Mają tam fachową obsługę i podpowiedzą Ci.
Oczywiście, można zamówić profesjonalną firmę zakładającą takie instalacje, ale nie lepiej zaoszczędzić parę groszy i mieć satysfakcję, że wszystko wykonało się samemu? No właśnie...
Serdecznie Cię pozdrawiam
- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: Mój świat, moje progi...
Adamie dziękuję za poświecenie chwilki
Kiedyś miałam tunel foliowy miałam pomidorki i paprykę,niestety nie trwałe drzewo zgniło
Miałam nawadnianie kropelkowe i bezpośrednio do cylindrów z pomidorami,chwalę sobie bardzo dobre rozwiązanie było.
Znam te sklepy we Włocławku ,często coś kupuje.
Trafiłeś trzecia opcja To górne zraszanie pasowało by mi,najdroższy to elektrozawór - ok 150zł
programator - ok 150zł .
Profesjonaliści to kasę biorą samemu to można zaoszczędzić.
elektrozawór to jest na prąd
Kiedyś miałam tunel foliowy miałam pomidorki i paprykę,niestety nie trwałe drzewo zgniło
Miałam nawadnianie kropelkowe i bezpośrednio do cylindrów z pomidorami,chwalę sobie bardzo dobre rozwiązanie było.
Znam te sklepy we Włocławku ,często coś kupuje.
Trafiłeś trzecia opcja To górne zraszanie pasowało by mi,najdroższy to elektrozawór - ok 150zł
programator - ok 150zł .
Profesjonaliści to kasę biorą samemu to można zaoszczędzić.
elektrozawór to jest na prąd
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: Mój świat, moje progi...
Tak, tak...elektrozawór na prąd. wpisz sobie w serwisie aukcyjnym:
"elektrozawór wody"
"sterownik nawadniania" albo "programator nawadniania"
"mikrozraszacz"
"zamgławiacz"
Dobrym dodatkiem do takiej całej instalacji nawodnieniowej, ale to raczej tej kroplującej, jest też dozownik inżektorowy do nawozów
"elektrozawór wody"
"sterownik nawadniania" albo "programator nawadniania"
"mikrozraszacz"
"zamgławiacz"
Dobrym dodatkiem do takiej całej instalacji nawodnieniowej, ale to raczej tej kroplującej, jest też dozownik inżektorowy do nawozów
- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: Mój świat, moje progi...
Patrzyłam na allegro tylko ja się nie znam za bardzo,było by taniej na pewno .
Zostanie mi sklep.Z pądem będzie gorzej,bo przez drogę musiała bym przeciągać kable
Koszt na moja szklarenkę około 500 zł.
Już nie męczę Cię pytaniami
Zostanie mi sklep.Z pądem będzie gorzej,bo przez drogę musiała bym przeciągać kable
Koszt na moja szklarenkę około 500 zł.
Już nie męczę Cię pytaniami
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: Mój świat, moje progi...
jeżeli tylko potrafię pomóc, to chętnie pomogę...pytaj śmiało
no to rzeczywiście...pięć stówek....to się raczej nie uśmiecha...to w takim razie pozostaje Ci założyć ten wąż, odpowiednią ilość zraszaczy i podłączyć wszystko pod kran. Zaoszczędzisz 300zł (programator+ elektrozawór), ale podlewanie będzie uzależnione od Twojej dyspozycyjności i sumienności...Po prostu - odkręcisz kran - zrosi, zakręcisz - przestanie...to i tak lepsze niż latanie z konewkami, albo z wężem...
no to rzeczywiście...pięć stówek....to się raczej nie uśmiecha...to w takim razie pozostaje Ci założyć ten wąż, odpowiednią ilość zraszaczy i podłączyć wszystko pod kran. Zaoszczędzisz 300zł (programator+ elektrozawór), ale podlewanie będzie uzależnione od Twojej dyspozycyjności i sumienności...Po prostu - odkręcisz kran - zrosi, zakręcisz - przestanie...to i tak lepsze niż latanie z konewkami, albo z wężem...
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mój świat, moje progi...
Adasiu kolejna kujawianka się melduje
Ty to masz areały, idealne na spotkania
Ty to masz areały, idealne na spotkania
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: Mój świat, moje progi...
Witam Kujawiankę Monikę!
no...i nawet tańce można zrobić.....
no...i nawet tańce można zrobić.....
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Mój świat, moje progi...
Och Adam, fajny chłopak z ciebie , taki do tańca o do różańca!
Zaraz, jak M. wróci, poczytam mu o tym nawadnianiu kropelkowym i zamgławianiu, bom chciała bym mieć to i to , oczywiście w różnych obiektach. Aktualnie posiadamy szklarnie 12X4.5, w zeszłym roku uprawiam w niej głównie pomidory i paprykę na własny użytek, teraz zaczynam się bawić w sadzonki roślin ozdobnych i warzywnych z myślą, żeby trochę sprzedać. Ponieważ nie posiadamy jeszcze szklarni- mnożarki, sadzonki planuje ustawić na stołach w szklarni N1 i z niecierpliwością będę czekać aż M. postawi mnożarkę. Wtedy dopiero zaszaleje ale to dopiero na jesieni, bo teraz musi klatki dla królików porobić ... ule ... piec CO w chałupie zamontować , eech... roboty i roboty, ale lepiej tak ... jak nijak
Twój wątek jest bardzo pomocny, przynajmniej dla takich laików jak ja, dziękuje za tak dokładne wytłumaczenie i foto relacje
Zaraz, jak M. wróci, poczytam mu o tym nawadnianiu kropelkowym i zamgławianiu, bom chciała bym mieć to i to , oczywiście w różnych obiektach. Aktualnie posiadamy szklarnie 12X4.5, w zeszłym roku uprawiam w niej głównie pomidory i paprykę na własny użytek, teraz zaczynam się bawić w sadzonki roślin ozdobnych i warzywnych z myślą, żeby trochę sprzedać. Ponieważ nie posiadamy jeszcze szklarni- mnożarki, sadzonki planuje ustawić na stołach w szklarni N1 i z niecierpliwością będę czekać aż M. postawi mnożarkę. Wtedy dopiero zaszaleje ale to dopiero na jesieni, bo teraz musi klatki dla królików porobić ... ule ... piec CO w chałupie zamontować , eech... roboty i roboty, ale lepiej tak ... jak nijak
Twój wątek jest bardzo pomocny, przynajmniej dla takich laików jak ja, dziękuje za tak dokładne wytłumaczenie i foto relacje