Ogródkowy bloog

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Dziś światowy Dzień Kota!
Więc będzie dziś o kotach, które towarzyszyły mi w moich ogródkowych zmaganiach.Tych bezdomnych, przeganianych i tępionych przez właścicieli ogrodów. Tych błędnie nazywanych dzikimi. To,że stały się zdziczałe jest zasługą człowieka, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę.
Ogródek, jak się później okazało nabyłam wraz z "dobrodziejstwem inwentarza" w postaci gromadki kocich "dzikusków" zamieszkujących przybudówkę na tyłach altany. Idealne miejsce na kocie mieszkanko.. Cisza i spokój aż do czasu gdy pojawłam się na ogródku i trochę zmąciłam ich błogi spokój.Jednak myślę, że trochę na tym zyskały.
Na początku przyglądały się nam z daleka.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
potem coraz chetniej odwiedzały swoją kocią stołówkę
Obrazek
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Jedna z kotek przeniosła się za altankę sąsiadki z naprzeciwka ale bidula nie wiedziała,że trafiła na osobę niezbyt przychylną kociej braci.
Pewnego dnia usłyszałm głośne kocie miauczenie dochodzące z ogródka sąsiadki. Pobiegłam i zobaczyłam sąsiadkę stojącą nad trzema malutkimi ślepymi kociakami. Wyciągnęła je zza altany ale niestety jedno nie przeżyło tej wyprowadzki. Dowiedziałam się, że sąsiadka nie lubi kotów gdyż "parpią" grządki. Nie wiem co oznacza to słowo ale domyśłam się znaczenia.
Wolę nie wiedzieć jakie miała dalsze zamiary wobec maluchów więc zabrałam kocięta do swojego ogródka, ulokowałm z tyłu altanki z nadzieją, że kotka wróci i zajmie się maluchami.
Niestety. Na drugi dzień zastałam tylko jednego żywego kociaka. Zabrałam do weterynarza a potem do domu. Nabyłam specjalne kocie mleko i odpowiednią butelkę no i się zaczęło.W nocy pobudka co 2 godziny.
Obrazek Obrazek
Kocie niemowlę darło się jak opętane co trzy godziny z dokładnością zegarka. Podróżowało ze mną na ogródek
w termokosmetyczce.
Najedzone smacznie spało w ogródku pod drzewkiem.
Wyrosło na dorodnego kocurka i znalazło nowy dom.
Obrazek
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Jesienią znowu moja kotka przyprowadziła mi swoje dzieci.
Obrazek
Zimą zamieszkały w mojej altance, którą zotawiłam otwartą.
Koty dostały ciepłe pudełko wyścielone kocem i jakoś przetrwałyby tę zimą ale komuś musiały bardzo przeszkadzać. Pewnego dnia zastałam altanę zamnkniętą, drzwi przywalone kamieniem a koty zniknęły. Przeniosły sie w inne miejsce. Przychodziły tylko na jedzonko.
Wiosną tego roku kotka zachorowała. Pewnego dnia przyszła tak spuchnięta,że nie było widać oka.
Niestety nie dała się złapać. Pojechałam do weta ze zdjęciem i jedynie co się dało zrobić to podawać systematycznie antybiotyk.Opuchlizna zaczęła powoli schodzić.
Obrazek
Wiosną tego roku kotka znowu przyprowadziła swoje dzieci. Tym razem jedno z nich porzuciła, było chore i ślepe na jedno oko.
Jak się później okazało efekt kociej grypy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Kicior został wyleczony z grypy, zaszczepiony po czym przeszedł skomplikowaną operację oczka,
która uratowała mu je przed wyjęciem z oczodołu.
Kilkanaście dni dzielnie zniósł z zaszytym okiem.
Obrazek
Obrazek
Jesienią udało się wreszcie złapać płodną mamusię i została wysterylizowana.
Po dwóch tygodniach od zabiegu została zaszczepiona i wypuszczona.
Wrócila na zimę do mojej altanki i na nowo zdobywam jej zaufanie. Już nie ucieka na mój widok jak to miało miejsce zaraz po wypuszczeniu. Zjawia się jak tylko usłyszy dźwięk ogródkowego łańcucha przy furtce.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Wzruszające historie, Aniu! No to masz swoje koty - bo one już są Twoje :D
Żaden jednak nigdy nie będzie Ci tak wdzięczny, jak ten, którego sama wykarmiłaś. Dla niego zawsze już będziesz mamą ;:108 A jak on się zowie?
Urocza ta Twoja gromadka! Żeby tylko chciała trzymać się z dala od sąsiadki :roll:
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Witaj Izo!
Czrny kicior dostał na imię Piciulek. Musiałam mu znaleźć domek, gdyż mój wnusio cierpi na astmę oskrzelową na tle alergicznym. W domu mieliśmy dwa koty jak mały się urodziłi, obcował z nimi do 3 roku życia.Potem zaczęły się problemy. Zrobiliśmy testy i wyszła alergia na kocią sierść.
Śleposzek w listopadzie pojechał do nowych opiekunów i ma się dobrze. Nie oddaję ich tak, byle komu.
W tej chwili mam znowu na leczeniu kotkę. Złapaliśmy ja na klatkę- łapkę w ostaniej chwili. Kot był tak chory,że ledwo żył.
Największy dzikus z całej gromadki. U weterynarza okazało się,że to trzyletnia kotka tylko malutka i w dodatku oswojona. Obrazek
Na ogródkach pozostała trójka jej dzieci ale na innym ogródku.
Zamieszkały w takiej niewykończonej altance .Uprosiłam właściciela, żeby na zimę pozwolił wstawić im domek.
Obrazek Obrazek
Tak więc doszły kolejne do karmienia.
Jeden z nich ten najciemniejszy wszoraj został zabrany do weterynarza z objawami kociej grypy.Te są oswojone.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Och, to wielka szkoda, że nie mogłaś zatrzymać przy sobie dzieciątka, które sama wykarmiłaś ...
Najważniejsze jednak, ze Twoje koty znajdują domy, gdzie są kochane.
To co robisz, jest godne podziwu i nagrody! ;:196 ;:167
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Witam :wit myślę po pierwszym poście, że masz zbyt wiele samokrytyki. Masz dużo pięknego czym możesz się chwalić :). Działeczka mi się bardzo podoba. A czarny kotek ( na zdjęciu gdzie leżakuje na laptopie) daje Ci jasny przekaz żebyś zamknęła FO i zajęła się nim. hhehehehe. Słodkie koteczki. Czekam na dalszą fotorelacje!
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Moi drodzy!
Z tą samokrytyką to jest prawda. Czasem potrzebujemy akceptacji otoczenia,żeby utwierdzić się w przekonaniu,że to co robimy to jest słuszne. Tym bardziej ,że to co robimy nie zawsze spotyka z akceptacją otoczenia.
Żyjemy w takich czasach i takim dziwnym cyber-świecie..
W ciągu dnia np. dostaniesz dziesięć e-maili typu: "kliknij -nakarm głodne psiaki" , "kliknij w pajacyka" itp itd..
albo: przekaż jeden procent na konto fundacji takiej a takiej, nakarm głodne dzieci, kup jeden obiad więcej itp...
Jak to zrobisz wirtualnie po chwili już masz podziękowania sms-em, e-mailem i kolejne ble..ble jaka to jesteś the best bo wysłałaś kasę lub sms-a za ileś tam. I to jest ok.
Natomiast jeżeli za te same pieniądze pójdziesz do sklepu, kupisz puszkę whiskasa karmiąc
bezdomnego działkowego kota, to co niektórzy potępią cię za to a drudzy będą wymownie pukać się w czoło.
Ogródkowy kot to szkodnik jak ślimak czy nornica. Koty tepią pożyteczne ptaszki ale ten sam działkowicz jak tylko ptaszki przyjdą ucztować w jego czereśni weźmie wiatrówkę i będzie do nich strzelał a wiosną będzie płakał nad zjedzonymi cebulami.
Madziu! Kicior naprawdę próbował zwrócić na siebie swoją uwagę jak i cała reszta domowego zwierzyńca. Tak samo reagują papugi, które na moją obecnośc w pokoju, w którym stoi klatka reagują wyraźnym ożywieniem.Nic na to nie poradzę,że niektórym kojarzę się z dobrym jedzonkiem. Moi domownicy na mój widok też tak czasem reagują. Moje pojawienie się w kuchni oznacza ,że zaraz coś tam będzie się dziać i zaczyna się poruszenie. Nie ma to jak jedzonko podane pod nos...ale to nie oznacza, że muszę rezygnowac ze swoich przyjemności. Staram się pogodzić jedno z drugim.Czasem się udaje.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Napiszę tylko jedno.... Nie znam Cię, ale już wiem że masz bardzo dobre serduszko.
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6837
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Aniu cała prawda w tym co mówisz, ludziom wydaje się, że ten świat tylko dla nich stworzony. Jakie to szczęście, że ogrodowe kociaki maja Ciebie :wink: Liliowcowa alejka zapowiada się znakomicie :)
Awatar użytkownika
adamiec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2807
Od: 4 mar 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Aniu może jesteśmy po tych samych rodzicach i mamy to samo w genach.Też pomagam jak mogę moim dzikusom w grudniu zorganizowałam sterylizacje.
A teraz co do żurawek czy mogła byś mi sprzedać mała sadzonkę albo wymienić na coś z mojego ogródka ;:303
Mój ogródek moja miłość.
Zapraszam Irena
Ogródek pełen marzeń cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Irenko!
Sadzonki dostaniesz w prezencie razem kłączami liliowców botanicznych ( o ile zechcesz). Pięknie pachną wanilią. Za pieniążki, które mialabyś na to wydać kup puszkę kotkom.
Nie mam pojęcia kiedy można dzielić żurawki. Chyba jeszcze za wcześnie, wczoraj u nas leżał śnieg. Podszkolę się dziś w temacie żurawek. Jest wątek na forum poczytam i dam znać.Masz jak w banku:)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”