Planuję ogród nieśmiało

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Hmmm;
więc pewnie zamówię ten miedzian i potraktuję nim CHopina już wczesną wiosną... :roll:

Moje bzy rosły przez lata w ostrym słońcu i mało przyrastały. Mimo, że nawoziłam je co roku. Chyba bardzo kiepska ziemia u mnie jest.
A może jakieś gryzonie podgryzały im korzenie? ;:202

Mam na ogrodzie złośliwe krety i nornice. ;:124 Teraz, jesienią, codziennie znajduję kilka nowych kopców. Wczoraj tuż przy tarasie było pięć dużych stert ziemi, jedna koło drugiej. ;:223
Nornice natomiast poprawiają po mnie przekopywanie ziemi. Za każdym razem, gdy coś skopię i posieję, to zaraz wtrąca się nornica i robi mi przekop tak, że na powierzchni powstaje wałek ziemi. ;:14

Zastanawiam się jeszcze nad jedną sprawą. Moja ziemia jest dość kwaśna. Mierzyliśmy kwasomierzem ziemię z pieczarkarni i okazała się jeszcze bardziej kwaśna. Więc - mieszając ziemię - zakwasiłam ją jeszcze bardziej. :roll:
Zastanawiam się więc, czy by lekko nie odkwasić ziemi i wokół każdej róży teraz rozgarnąć jeszcze ziemię i wsypać po garści kruszonych łupin jaj. :|

Obiekcje moje dotyczą jedynie ptaków, bo jak kiedyś podsypaliśmy drzewka owocowe i wymieszaliśmy ziemię z łupinami, to zleciało się stado gawronów i przez trzy dni dziobały te łupiny, aż wydziobały całkiem.... :evil:

A może te łupiny jakoś przerobić i na wiosnę je zaaplikować...? :wink: Ktoś ma jakiś pomysł? ;:224
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11681
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Przy kwaśnej ziemi można uprawiać z powodzeniem azalie i różaneczniki ;:224
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Do tego etapu wtajemniczenia jeszcze nie doszłam ;)
Na razie chcę poznać uprawę róż i stworzyć im odpowiednie warunki. Jak to mi wyjdzie, to zabiorę się za inne rośliny, mimo, że mężowi obiecałam, że "na różach się skończy" :;230
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11681
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Obiecanki cacanki ;:224
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

całe szczęście, że on jeszcze o tym nie wie :;230 :twisted: :lol:
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

No i stało się. Zła zima przyszła i zmroziła wszystko dokoła.... :evil:
Moje róże już zakopczykowane i mam nadzieję, że przetrwają do wiosny. :wink:

Wszystkie róże najpierw podsypałam zgniecionymi skorupkami jajek i odrobinką dolomitu. Potem przysypałam je warstwą obornika przekompostowanego, pozbawionego już zapachu. Na to nasypałam ziemi i trocin. W sumie kopczyki są na 30 cm - ledwo im końcówki pędów wystają z tych kopców.... :roll: Mam nadzieję, że nie przemarzną. Więcej myślałam o tych nowych różach niż o jakichkolwiek roślinach ;:224

Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale powojniki i winorośle tez okopczykowałam. Chociaz one ponoć nie potrzebują okrycia na zimę... tak przynajmniej jest napisane w opisie roślin.
Moje to:
Clematis "Emilia Plater"
Clematis "Słowianka"
Clematis "Kiri Te Kanawa"
Winorośl pachnąca
Winorośl japońska.

Nie lubię zimy i zawsze z utęsknieniem czekam do wiosny - zawsze mnie cieszą kolory w ogrodzie, a słońce i ciepło dodają mi sił do życia :)
Wszyscy się ze mnie śmieją, że powinnam właśnie zimę kochać za to, że to jedyna pora roku, gdy nie biegam od rana do nocy, ale mam czas na dobrą książkę i ciekawy film, więcej czasu dla rodziny.... Tak powinnam, jednak mróz i wiatr psują sprawiają, że ciągle tylko chce mi się spać... :evil:

Jak to dobrze, że na tym forum tyle zdjęć - do wiosny będę oglądać sobie kwieciste zdjęcia i wyobrażać sobie zapachy. :heja
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko witaj ;:100
Bardzo dobrze ,że okopczykowałaś powojniki ;:63 , zobacz http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/65163.html - wybierz:informacje o roślinach,dalej charakterystyka i uprawa- powojniki, mrozoodporność i przeczytaj ostatni akapit.To jest strona naszego najbardziej znanego hodowcy i producenta powojników. Warto poczytać a może już ją znasz?
Skorupki jajek można zmielić przed wysypaniem na rabatę.
Wracam na początek, żeby dokladnie poznać Twoje plany i osiągnięcia ;:37
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Ewo, moje plany są wielkie, ale osiągnięcia na razie żadne. Jak dotąd miałam na ogrodzie mnóstwo trawy i kilkanaście drzew owocowych, tui, drobne kwiaty jednoroczne. Poważne przedsięwzięcie rozpoczynam dopiero teraz sadząc róże, powojniki i winorośle.
A na wiosnę dosadzam nowe róże, mimo, że się zarzekałam, że muszę się wpierw sprawdzić w tym, co już mam ;:306

Oczywiście znam stronę pana Marczyńskiego :)

Aniu witaj :)
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko, tak myślałam, bo przecież pisałaś, że zdobywasz wiedzę gdzie się da.
Ja robiłam to samo, tylko że kilkanaście lat temu. Też stałam się wtedy właścicielką szeregówki z miejscem na mój pierwszy w życiu ogród , z trochę starszymi dziećmi (10 i 6) i ze świadomością, że na temat "zielonego" jestem zielona.
Wyszłam z założenia, że wszystko dla ludzi i się nauczę. ;:211 Uczę się do tej pory ;:128
Kupiłam wtedy całą serię "Ogrodnik doskonały" ;:306 i zaczęło się. Najpierw wciągnęła mnie lektura a potem próby zastosowania
jej w praktyce. I wiesz co, to działa! :heja
A na róże uważaj , bo ta miłość jest wieczna :D ;:167
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Tak :) róże uzależniają, choć ja sie jeszcze nie dochodowałam swoich własnych :) Pierwsze oznaki uzależnienia jednak już mam, bo gdy przeglądam forum i oglądam zdjęcia róż to autentycznie czuję ich zapach ;:306 Przed zimą jednym kwiatem zakwitła mi tylko Claire Austin - kupiłam ją w doniczce na jesieni i już z pąkiem, który rozwinął się trochę :)
Okopczykowałam ją starannie, jak wszystko inne, ale kwiat na wierzchu został :) A potem przyszła marznąca mżawka i róża zamknęła się w krysztale lodu ;:oj

A jak kopczykowałam, to wszystko, po kolei, nawet winorośl japońską, która ponoć wytrzymuje do -40.
Ale, strzeżonego.... :wink:

Teraz niecierpliwie czekam wiosny - z taką wielką ciekawością, co się będzie działo i co będzie rosło - i jak będzie rosło :wink: Niecierpliwiec ze mnie :)
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
repas200
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2095
Od: 12 mar 2011, o 13:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Witam ładnie się zapowiada :wit Wpisuje się żeby mi wątek nie uciekł ;:131 Przeczytałem od deski do deski twój wątek i jestem też ciekaw jak to będzie u Ciebie wyglądać na wiosnę :tan Życzę powodzenia w uprawie róż ;:215
My name is Daniel
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko ,z różami jak zaczniesz to wpadniesz po uszy .One jak przystało na królowe biorą nas w swe władanie i koniec.Wciąż szukasz nowych i nowych i tak bez końca.Zastanów się. :D
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Czy wy też już czujecie wiosnę w powietrzu? U nas nadal śnieg- cały mój ogród jest w zaspach, ziemia jeszcze zamarznięta... Mam na ogrodzie piach i glinę - przez co wolno wsiąka woda po deszczu i wolno topnieje śnieg. Już druga połowa lutego! Powietrze już jest inne, słońce raźniej świeci i mimo, że jeszcze wszędzie biało, to jednak już czuje się, że zima odwraca się plecami. Ptaki ćwierkają jak najęte, grasują w naszym karmniku i to chyba dzięki nim zauważam, że już idą zmiany :) ;:138
Moje róże okopczykowane, przysypane śniegiem :) wyglądają jak krecie kopce :) ;:306
Moja altanka i drewutnia już stoi, więc na wiosnę sadzę nowe róże :) ;:173 Jak nałóg, to nałóg :;230
Myślę zaprosić do swojego ogrody The Fairy, Bienenweide rot, Red Leoardo da Vinci, William Shakerspeare 2000, VIking i Louise Odier.

Danielu, wszelkie dobre myśli dotyczące uprawy róż są dla mnie bezcenne. Potrzebuję wsparcia duchowego, po pierwsze, żebym spokojnie doczekała wiosny, a po drugie, żebym tych pięknych kwiatów przez głupotę i brak doświadczenia nie zniszczyła ;:223

Ewo, ja się wprost nie mogę opędzić od myśli o różach. Nie ma dnia, żebym nie przeglądała forum, żebym nie czytała o właściwościach poszczególnych odmian. Mój nałóg jest na razie w fazie teoretycznej, bo jak dotąd nie dochowałam sie ani jednej róży. Ale - wiedziona zauroczeniem - kupiłam ostatnio azalię w doniczce z różowymi pąkami i teraz codziennie siadam przy niej i wpatruję się w nią i podziwiam, jak rozwijają się kwiaty :) ;:oj
I tak sobie myślę, że azalia jest piękna, ale róże cudniejsze. ;:131

W moich snach przysiadam na chwilę w mojej altanie i delektuję się zapachem róż rosnących dokoła i podziwiam ich kolory błyszczące w słońcu :) ;:173
Mam nadzieję, że te sny się ziszczą i że moje róże przetrwają zimę, a potem zakwitną :) :lol:
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”