Ojtam bez przesady Damy rade. Ja na wiosnę z Aguchą zaczynam jazdy rowerowe uskuteczniać (mam nadzieję że się uda ) A co do ławeczki...to po coś ona jest, przecież nie może stać bezczynnie
Małgosiu ależ cudnie wyglądają róże w morzu takich drobnych zwiewnych kwiatuszków.... przepięknie to wygląda Nie mogę się wprost napatrzeć...... A i kompozycja doniczkowa przepięknie uchwycona na fotce
Takie pyszności pokazałaś, ze chyba się zaraz wezmę za pieczenie tych drożdżówek, które czekają na pieczenie trzeci już dzień
Ja na oslode, wcinam jogurt owocowy Bez laweczki zakladajac buty, mozna sobie zeby wybic ... no bo jak zalozyc drugiego buta, jak sie stoi na jednym obcasie
Agniesiu, dziękuje Też ten różano bylinkowy busz mi się podobał I ja zaraz biorę się za pieczenie jakieś A Twoje drożdżówki z czym będą? Jula, ja jogurtu nie mam...słodyczy póki co też w domu brak Dlatego zaraz coś upiekę, bo jak to tak...
A z tymi butami to fakt...na obcasie...bez ławeczki...ani rusz, toż to krzywdę można sobie zrobić Ja na szczęście nie chodzę na obcasach, a jeśli już to na niskich
Ponieważ wczoraj nie mogłam się zdecydować rowerek czy marsz z kijkami to większość wieczoru przeleżałam na kanapie
A wcześniej wyjęłam z garażu wiadro z cebulkami mieczyków. Niestety duże cebulki zgniły ocalały tylko przybyszowe, które dzielnie, jak Kopciuszek wybierałam z piasku
Jule pisze:Ja na oslode, wcinam jogurt owocowy Bez laweczki zakladajac buty, mozna sobie zeby wybic ... no bo jak zalozyc drugiego buta, jak sie stoi na jednym obcasie
no coś ty,nie osiągnęłaś jeszcze takiej wprawy Co prawda ja się ostatnio przerzuciłam na płaskie, do wiosny
Ale słodko się zrobiło Gosiu u ciebie. Ja się odchudzam, więc nic z tych rzeczy
Jadziu, ciasto francuskie wcale nie jest takie mało kaloryczne Ponoć w 75g ciasta francuskiego jest około 301 kcal Oczywiście ile by ich nie było...i tak je uwielbiam Joluś, tak to jest z tymi trudnymi wyborami, tez tak miewam... A cebule mieczyków... Nie zaglądałam jeszcze do swoich nawet. Chyba faktycznie czas się przejść do garażu Madziu, no przecież ja też się odchudzam ... jak my wszystkie tutaj ...