Witam Wszystkich serdecznie po mojej nieobecności na FO. Internet mi nawalał aż w końcu całkiem przestał się włączać, rano dzwoniłem po chłopa żeby mi naprawił a on mówi , że u niego w serwerowni wszystko działa, po kilku godzinach przysłał swoich majstrów i okazało się, że - ku mojemu zaskoczeniu- antywirus kaspersky całkowicie zablokował mi internet, traktując go jak wirus. Podłość antywirusów nie zna granic! Trzeba go było usunąć, już jest inny i wreszcie internet mi śmiga więc mogę bez ograniczeń cieszyć się obecnością na FO
Pacynko super!Wymienimy się. Wsadzę go w sadzie to choćby się rozlazł to go skoszę
Jacku pies ziemny to stworzenie podobne do świnki morskiej, z tym , że paskudne. Trochę od świnki większe, ma duże wystające zakrzywione zęby i robi wielkie nory w ziemi, całkiem możliwe, że podgryza korzenie drzew. Słyszałem że toto może rzucić się na człowieka, choć nigdy tego na sobie nie doświadczyłem. Widziałem je jedynie martwe przynoszone przez moje koty z wyżartą górną częścią głowy i uszami, reszta jest zwykle nietknięta.
Dziś wracałem wieczorem z Kielc to taka mgła była, że nawet pobocza nie było widać, jedynie na zjeździe na Chęciny na odcinku około 100 metrów mgły nie było, taka enklawa była otoczona mglistymi ścianami, dalej już do samego domu miałem mleko...
Wstawiam Sępika, który udaje niewiniątko

Jak wczoraj nie wrócił na noc to dziś wparował do domu, wtulił się a kaloryfer i za nic nie chciał go odstąpić

Natomiast Emilka z Diablikiem wyszły dziś na spacer i nie wróciły, poszły za płot na opuszczoną posesję i nie chciały przyjść, to nie, nie będę się prosić. Jutro pewnie wpadną do domu i prosto pod grzejnikiem przycupną, nawet nosa nie wystawią. Już teraz chyba tak będzie, im bliżej wiosny to koty potrzebują więcej przebywać na powietrzu.
Złowieszczy wzrok Tojotki

Jutro postaram się wstawić jakieś świeże zdjęcia jeśli co będzie spod śniegu wystawało. A na czwartek kolejne intensywne opady śniegu zapowiadają. Przydałaby się jakaś burza
