pelargonie staruszki (pracowita i leniwa) 
jakiś cytrus uratowany ze śmietnika i od tarczników 
wyglądał nierokująco, ale teraz pięknie się odwdzięcza, za pokładane w nim nadzieje
i wilec (jak on pięknie pachnie) 
To się nawet ładnie i szybko rozrasta. 
żółte troszkę za późno wysiane 
koktajlowe już zaczynają kwitnąć (z własnych nasionek ) 
i jeszcze troche różności - jak np. nieudana mieszanka roślinek, zioła wcale mi nie wzeszły 
poza koperkiem 
i na koniec podmarniałe reo i troszkę kolorku 
Na przyszły rok marzą mi się białe i cielisto różowe pelargonie, fioletowe petunie, białe surfinie, lawenda i zioła wszelakie. I oczywiście wielka skrzynka rojników przeróżnych - chciałabbym nazbierać możliwie dużo odmian. Mam nadzieję, że te przetrwają zimę.
Pamiętam, że zeszłego lata trzymały się dłużej - otwierały się i zamykały. Cieszę się, że podobało Ci się u mnie, zapraszam ponownie O hoi nic nie powiem bo zazdroszczę ;)
