Tereniu, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa... Musisz mi uwierzyć na słowo, że rabata wstydu w moim ogrodzie jak najbardziej istnieje... dodatkowo jej obecny układ odsłania niekoniecznie ładne i zagospodarowane miejsce za ogrodzeniem, dlatego muszę je całkowicie przerobić... rozumiesz, że zwyczajnie nie jestem z tego rogu ogrodu zadowolona. Dopracuję i będzie git
Dziękuję, że jesteś!Julek, jak ja lubię ten dziwny zlepek 'najsamprzód'
To, że jesteś zakręcona, to wiem, ale że aż tak?? Ilonko, zapraszam - cieszę się, że jesteś i dziękuję za słowa wsparcia!
Iwonka, postaram się prowadzić ten wątek w zwolnionym tempie ;-)
Pani Bestio, bardzo mi miło, że zajrzałaś - zapraszam! Brzozy mają w sobie coś uspokajającego... cieszę się, że mogę mieszkać w ich otoczeniu
Pat, masz rację - mamy nieograniczone możliwości i pewnie z jedna część do wiosny pęknie ;-) Cieszę się, że lubisz wpadać do mojego ogrodu... zaproszenie na obchód w realu cały czas aktualne (może zamiast samotnej wyprawy do Irlandii? ;-))
Kasiu, witam - dawno się nie widziałyśmy
Mnie niestety też dziś głowa boli, ale to już trzeci dzień, więc powinno się wyciszyć. Tego też życzę Twojej głowisi. Fajnie, że z Lulką zobaczyłyście gdzie konkretnie planuję zmiany. Co prawda wiele trzeba sobie wyobrazić przez ten biały krajobraz, ale teraz łatwiej będzie od Was szukać rady 
a wąteczki Twoje ciężko mi dogonić ledwo co nadrobiłam zaległości już znów muszę się wracać 
ale oglądać te soczyste zdjęcia mogę bez końca 
więc pokazuj kochana więcej 
ale na pewno będę zaglądać. Jestem zauroczona Waszym ogrodem i pracą którą włożyliście w powstanie tak ślicznego miejsca. Będę podglądać dalsze poczynania a plany...życzę realizacji.
