Hahahhaaa , jeśli tak wygląda
Madziolku, półpustynny ogród, to ja chcę na Saharę !
Nie wiem co robisz, nie wiem, jak robisz ale czar niezwykły osnówa Twą okolicę.
Bag-oczko, świetne i całkiem zatopoine w zieleni ; czy to macierzanka taka gęsta ?
Chetnie skopiowałabym ten pomysł na kawałku nabrzeża play-stikowego.
Hmmm, o hostach mówią, że to rośliny wilgotnego półcienie, więc nie wiem co powiedzić, skoro burzysz moją dotychczasową pewność
Zaczarowane jakieś, alboć nowe genetyczne hybrydy na miejsca suche?
Paprocie ususzone, to cenny, kwaśny nawóz próchniczy dla Rh, nie mówiąc już o straszeniu ślimaków.
Tym własnie sposobem, zamykasz obrót materii organicznej w biotopowym miejscu. :P
Starałam się zrobić podobnie i podsadzać rh. paprociami kwasolubnymi, ale z ok. 20 sadzonek (z różnych miejsc - od lasu, po sklepy i allegro) udało się utrzymac przy życiu tylko kilka.
Ale te pozostałe ładnie się rozrosną ( mam nadzieję) i choć troszkę będą przypominały Twoje idealne kompozycje. :P