Przesadzanie- drzewa,krzewy,byliny. KIEDY? JAK?

[treborx]

Witam, tej jesieni posadziłem drzewka owocowe. Robiłem to od jakiś 3 tygodnie do tygodnia temu. Są to:
wiśnie, brzoskwinia, morela

Jednak się okazało że drzewka muszę przesadzić. I teram ma dwa warianty (pytania)

1) Czy mogę te drzewka przesadzić jeszcze teraz? Czyli niecały miesiąc po ich pierwszym posadzeniu?
Jeśli tak to jak? Też mam się bawić o to że korzenie mają być z ziemią?

2) Czy mogę te drzewka przesadzić jesienią za rok, czyli de facto rok po ich pierwszym posadzeniu?
Jeśli tak to jak? Tu już pewnie muszę wykopać całe korzenie, nie mogę nic łopatą ściąć? I pewnie razem z ziemią?

Proszę o opinie na każdy z dwóch wariantów.

[halina522]

Przesadzaj śmiało,teraz drzewka nie rosną tylko wegetują w ziemi,a na wiosnę ruszą Ci już w nowym miejscu, nie będziesz wiedziała kiedy.Czy pamiętałaś o takim wsadzaniu aby miejsca szczepień były nad ziemią?

[treborx]

Tak, szczepienia nad ziemią. Jednak teraz na zimę zrobiłem kopczyk, który również szczepienie przykrywa, czy to źle?

A co z drugim terminem za rok? Bardziej bym się przychylał ku temu terminowi, bo na 100% dopiero wtedy będę wiedział, gdzie dokładnie mają być przesadzone.

[halina522]

Na wiosnę rozgrzebiesz kopczyk i wtedy miejsce szczepienia ma być nad ziemią.Co do drugiego terminu przesadzania to zawsze można,ale Twoje drzewka już ruszą na wiosnę i po prostu będą większe,a to się wiąże z większym wysiłkiem przy przenosinach.

[treborx]

Tak, kopczyk miałem zamiar rozgrzebać.
Jak bardzo może sie system korzeniowy po tym roku rozwinąć? Rozumiem, że wykopując drzewka, nie mogę łopatą ściąć tych korzeni, gdy się okaże, że będą za duże?

[Goskaa]

Witam

Jestem zmuszona przesadzić w tym tygodniu dosyć starą, rozłożystą leszczynę wysokości ok 5 m oraz ok 3 metrowe iglaste drzewko.
czy jest szansa, że się przyjmą?

[Darmokot]

W zeszłym roku 7 grudnia znalazłem świeżo wykopanego 3metrowego orzecha z nieuszkodzonym korzeniem (pogłębiali rów i go wykopali koparką) i go wsadziłem od razu, grudzień u mnie był ciepły i bez mrozu-jedynie niewielkie spadki temperatury były nocami. Wyglądał ładnie, czuć było że w gałęziach są soki. Niestety na wiosnę nie wypuścił liści, a gdy go w lipcu wyrwałem okazało się , że z podziemnej części pnia wypuścił małe przyrosty. Mimo tego go wyrzuciłem. Więc nie polecam teraz przesadzać roślin,tym bardziej że od 30 listopada ma być już zimowo...

[robertP2]

Leszczyna może się przyjąć,iglak nie.

[kropelka]

etam, etam...
Najlepszym terminem na przesadzanie/sadzenie drzew, krzewów lisciastych jest czas, kiedy nie mają liści- w praktyce od października do marca, oczywiscie jeśli temperatury nie spadają poniżej zera. Jesienne przesadzanie jest o tyle lepsze, ze jesienią zazwyczaj jest większa wilgotność. Wiosny zazwyczaj mamy suche.
Z mojej praktyki wynika, że drzewka przesadzane późną jesienią, kolejnej wiosny startują bez problemu, natomiast te wiosenne nasadzenia zazwyczaj rok stoją w miejscu...
Wczoraj przesadziłam klona palmowego
Każda moja roslina ogrodowa była przesadzana wiele razy, w dalszym ciagu będę praktykować ten model Oczywiscie są pewne granice, bo nie będę się silić na 10 letnie drzewo, ale wszelkie młodociane- jak najbardziej.

Iglaki też przesadzałam zeszłej jesieni- dosłownie wytargiwałam je z ziemi- nie zauważyłam by jakos negatywnie odbiło się to na nich

[selli7]

Witam

Jestem zmuszona przesadzić w tym tygodniu dosyć starą, rozłożystą leszczynę wysokości ok 5 m oraz ok 3 metrowe iglaste drzewko.
czy jest szansa, że się przyjmą?

Daruj sobie Posadź młode, bo będziesz patrzeć już potem tylko na ich powolną degradację.

[robertP2]

Witam

Jestem zmuszona przesadzić w tym tygodniu dosyć starą, rozłożystą leszczynę wysokości ok 5 m oraz ok 3 metrowe iglaste drzewko.
czy jest szansa, że się przyjmą?

Daruj sobie Posadź młode, bo będziesz patrzeć już potem tylko na ich powolną degradację.

Nie zgodzę się z Tobą.

[nikka55]

Leszczynę raczej niełatwo 'ukatrupić'
Tylko trudno mi sobie wyobrazić przesadzanie tak dużej leszczyny. Chętnie obejrzę zdjęcia

[robertP2]

E trochę wyciąć /zależy jaka ona rozłożysta ,obkopać ,włożyć w dół i podlać.
Kiedyś taką mieliśmy w szkółce .Znalazł się chętny.I przyjęła się.Leszczyny to tak jak chwasty
Tylko mi się zachciało wynalazków czerwono-listnych i rośnie toto jakby chciało a nie mogło