W. o...zwierzętach gospodarczych cz.1
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1872
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze...
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
O ile w ogóle dała się pokryć.
Doskonale Cię rozumiem. Dlatego moje samce wspólnie mieszkają. Czas nie chce być z gumy.Twixi pisze:Dziękuję.
Ojej.... co jedno skończę majstrować, to się okazuje że następne by się przydało.
Pozdrawiam, Asia
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Farmland, moje nie mają po czym odpoczywać. To pierwiastki. Nie wiem ile jest racji
w opinii hodowcy od którego je brałam, a twierdzi on, żeby nie czekać zbyt długo z
pierwszym kryciem po osiągnięciu dojrzałości. Nie mówi o dojrzałości płciowej, bo wiadomo
że takową uzyskują w wieku kilku miesięcy, ale chodzi o wagę w przypadku dużych ras.
I tak np. dla moich samic FB radził kryć nie wcześniej niż po osiągnięciu wagi 6,5-7.0 kg, czyli
w wieku ok. 8 miesięcy. Moje klatki są dość duże 1m/1m/h70cm, więc kotnik byłby jak najbardziej
pożądany. Tylko jak przekonać szanowną panią królową że to najlepsze miejsce w mieszkanku
dla jej dzieci ? Wstawić go dużo wcześniej ?
w opinii hodowcy od którego je brałam, a twierdzi on, żeby nie czekać zbyt długo z
pierwszym kryciem po osiągnięciu dojrzałości. Nie mówi o dojrzałości płciowej, bo wiadomo
że takową uzyskują w wieku kilku miesięcy, ale chodzi o wagę w przypadku dużych ras.
I tak np. dla moich samic FB radził kryć nie wcześniej niż po osiągnięciu wagi 6,5-7.0 kg, czyli
w wieku ok. 8 miesięcy. Moje klatki są dość duże 1m/1m/h70cm, więc kotnik byłby jak najbardziej
pożądany. Tylko jak przekonać szanowną panią królową że to najlepsze miejsce w mieszkanku
dla jej dzieci ? Wstawić go dużo wcześniej ?
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1872
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze...
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Wstaw od razu, daj czystej słomy. Jak bedzie to jedyne suche miejsce w klatce to królica nie bedzie miała wyjścia.
Pozdrawiam, Asia
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Na pewno nie zrobi gniazda w miejscu w którym się załatwia. Króliki, podobnie jak ich dzicy przodkowie, załatwiają się w jednym miejscu głównie w kącie klatki. Jeśli umieścisz kotnik w tej czystszej części to pewnie z niego skorzysta. I nie żałuj ściółki zwłaszcza teraz, kiedy chłód.
"Konserwanty zabijają powoli"
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
WITAM WSZYSTKICH ! Bo tak zawsze jest , ma sie klatkę małą to potrzeba dużej itp.,itd.Twixi pisze:Dziękuję.
Ojej.... co jedno skończę majstrować, to się okazuje że następne by się przydało.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Chmm... piszecie, ze króliki załatwiają się w jednym miejscu a moje mają gówienko porozrzucane po całej klatce. Co robię nie tak? U samców to nawet w pojemnikach z wodą i owsem odchody są, codziennie wypłukuje i myje, oczywiście.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Witaj Ałła spotykam Cię u Małgosi teraz i u Pati , ale już na wiosnę jak kupowałam kurki to podczytywałam o nich u Ciebie. Wykorzystałam Twój patent kamień w misce z wodą. Nie mam co prawda królików i kóz i mieć pewnie nie będę, ale kurki mam i najchętniej poszerzyłabym ich liczbę. Niestety musiałabym wybudować kurnik z prawdziwego zdarzenia. Bardzo podoba mi się atmosfera Twojego wątku -ciepła i romantyczna. Teraz już oficjalnie będę Twoim gościem
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Bardzo Wam dziękuję. Fakt. Załatwiają się w jednym miejscu w klatkach co ułatwia mi
sprzątanie na bieżąco i tylko raz w miesiącu sprzątam całe klatki, a codziennie dokładam ściółki.
sprzątanie na bieżąco i tylko raz w miesiącu sprzątam całe klatki, a codziennie dokładam ściółki.
-
- 200p
- Posty: 234
- Od: 6 lut 2011, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Witam
Ja jak zwykle mam problem z kurami .Zrezygnowałam z brojlerów -kupione w maju prawie wszystkim
coś dolegało-kupiłam nioski . Jednej z nich wykręciło szyję prawie o180 stopni .Teraz nie wiem czy znów
jakieś choróbsko czy coś jej się stało np. skreciła kark .Jak coś wiecie na ten temat to podzielcie się
wiedzą
Ja jak zwykle mam problem z kurami .Zrezygnowałam z brojlerów -kupione w maju prawie wszystkim
coś dolegało-kupiłam nioski . Jednej z nich wykręciło szyję prawie o180 stopni .Teraz nie wiem czy znów
jakieś choróbsko czy coś jej się stało np. skreciła kark .Jak coś wiecie na ten temat to podzielcie się
wiedzą
Pozdrawiam
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Marysiu-Maska witamy w naszych progach, poczuwaj się jak w domu Nam tu każdy umysł się przyda, bo większość z nas dopiero się uczy hodować zwierzęta Dzięki Bogu, mamy tu kilku ekspertów którzy to w sytuacjach kryzysowych, kiedy my, przedszkolacy w tej dziedzinie, wpadamy w histerie bo wydało się nam, że kura kuleje lub koza dziwnie na nas patrzy , cierpliwie nam tłumaczą o co chodzi, za co jestem im niezmiernie wdzięczna
Mam kilka kurek-wynalazków, ciężko im zrobić zdjęcie komórką ale w poniedziałek się postaram. Kilka takich, jakby w spodenkach z piór a kilka, podobnych do kuropatwy tylko z takim dużym czubem na głowie. I teraz pytanie za 1 000 000! Co to za kury i czy one się niosą?
Mam kilka kurek-wynalazków, ciężko im zrobić zdjęcie komórką ale w poniedziałek się postaram. Kilka takich, jakby w spodenkach z piór a kilka, podobnych do kuropatwy tylko z takim dużym czubem na głowie. I teraz pytanie za 1 000 000! Co to za kury i czy one się niosą?
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Witam serdecznie wszystkich.Jestem hodowcą kóz i kur niosek. Mamy 3 kózki i 15 kur. Jest jeszcze kotka Łatka i pies Szarik.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Witaj jack539 fajnie będzie jak założysz wątek i pokażesz nam swoje gospodarstwo - prawda Ałła i jak będą problemy będziemy do Ciebie pisać. Właśnie u mnie wznowiła się dyskusja, bo ja mam taki drewniany kurnik (kupiony na AL) i znawcy twierdzą, że kurki w nim przetrwają zimę co o tym sądzicie?