Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
- Grazka226
- 1000p

- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Witaj Aguniu! Chciałam Ci powiedzieć że lekcję ściągania zdjęć odrobiłam
a Twój ogród dalej jest moim natchnieniem
Także motywację mam ogromną
Pozdrowionka 
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Hej, Agu. Dawno mnie nie było, trzeba nadrobić zaległości. twoje zdjęcia oglądam z dużą przyjemnością, jakże mogłabym pozwolić, żeby wątek mi gdzieś umknął?
Natknęłam się w trakcie na relację z "pracowych" trudności, wyobrażam sobie, ze jesteś w stresie, bo sytuacja nieciekawa. Mam nadzieję, że rozwiążesz to tak, abyś była zadowolona, czy w tej, czy w jakiejś innej pracy...
Natknęłam się w trakcie na relację z "pracowych" trudności, wyobrażam sobie, ze jesteś w stresie, bo sytuacja nieciekawa. Mam nadzieję, że rozwiążesz to tak, abyś była zadowolona, czy w tej, czy w jakiejś innej pracy...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Sobotnie dzień dobry
Zmusiłam się dzisiaj do skoszenia ostatnich liści z trawnika, muszę jeszcze dosadzić cebulowe i zakopczykować róże - sezon można uważać za zamknięty.
Za chwilę odpiszę na Wasze posty, tylko trochę odsapnę... czy ktoś jest zainteresowany przepisem na rybę duszoną (przepis norweski mojej koleżanki) z jabłkami, porem i curry? Może wpiszę go na wyspie Marysi. Właśnie skonsumowaliśmy - mniam mniam.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Kilka zdjęć późnojesiennego ogrodu Aguni:





spójrzcie tylko ile będę miała miejsca po zniknięciu zbiornika na gaz... pęcherznice pójdą pod ogrodzenie, jako kontynuacja złotych Luteus...


Zmusiłam się dzisiaj do skoszenia ostatnich liści z trawnika, muszę jeszcze dosadzić cebulowe i zakopczykować róże - sezon można uważać za zamknięty.
Za chwilę odpiszę na Wasze posty, tylko trochę odsapnę... czy ktoś jest zainteresowany przepisem na rybę duszoną (przepis norweski mojej koleżanki) z jabłkami, porem i curry? Może wpiszę go na wyspie Marysi. Właśnie skonsumowaliśmy - mniam mniam.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Kilka zdjęć późnojesiennego ogrodu Aguni:





spójrzcie tylko ile będę miała miejsca po zniknięciu zbiornika na gaz... pęcherznice pójdą pod ogrodzenie, jako kontynuacja złotych Luteus...


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Aguś cudny ten Twój ogród o każdej porze roku. Ja chcę zobaczyć zdjęcie uruchomionej kaskady.
Co tam wystaje na dole psa?
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Wysprzątane , miejsca po usunięciu zbiornika LPG przybyło ....więc sama radość
. Ja też mam jeszcze do wsadzenia cebulowe ...dzisiaj miałam sadzić , ale mgliście i wiatr oraz 0*C - więc poczekam , byle tylko to świństwo nie spadło ...bo ...musiała bym w doniczki sto cebul tulipanów pomieścić
.
Sobotnie
...i ...dziękuję 
Sobotnie
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Agus wysprzątane az miło
Jak ja lubie Twój klimatyczny ogród ...zawsze taki dopieszczony po prostu piękny
Lecę po przepisik aż mi ślinka cieknie
Miłego !!
Lecę po przepisik aż mi ślinka cieknie
Miłego !!
marzenia się spełniają! Dana
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Aguś i o tak późnojesiennej porze cudnie u Ciebie i nastrojowo. A miejsca na kolejne zachcianki całkiem sporo ,powstanie kolejna bajkowa rabata:)
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Aguś, nieważne jaka jest pora roku, bo u ciebie zawsze jest ładnie,przyjemnie ogląda się twoje fotki!
Mam nadzieje, że przez weekend odpoczniesz i nabierzesz nowych sił do pracy w fabryce
Napisz mi prosze, jak szeroka jest twoja pergola
Spokojnego wieczorku
Mam nadzieje, że przez weekend odpoczniesz i nabierzesz nowych sił do pracy w fabryce
Napisz mi prosze, jak szeroka jest twoja pergola
Spokojnego wieczorku
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Aguniu.. Twój ogród o każdej porze napawa pięknem.....a spacer po nim to sama przyjemnośc...nie chce się z niego wychodzić...

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Przepięknie i jak czyściutko! Najbardziej mi się podoba ten modrzew (jeśli dobrze widzę i zapamiętalam nazwę;) z dredami zaschnięty
Dużo weekendowego odpoczynku życzę, o co w takim ogrodzie chyba nietrudno 
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Witaj! Aga u Ciebie to widać,że pozamiatane
i od razu w oczy wpada piękny widok .Ja dzisiaj zabezpieczałam róże w trochę inny sposób niż w poprzednim sezonie. Zobaczymy co to da. Wiosną się okaże. Do miłego.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Mireczko, jak mi miło, że wstąpiłaś do mnie
Widziałam Twój sposób na zabezpieczenie róż i na pewno jest dobry - ciepły, a jednocześnie przewiewny. Ja się postaram okopcować róże w przyszłym tygodniu, ale muszę sprawdzić prognozę, czy to się uda (słyszałam zimowe zapowiedzi)... Miłego wieczoru!
Pat, fajnie zobaczyć Cię na zdjęciu z pociechą na ramieniu... Nazwę zapamiętałaś prawie dobrze!
Żółtek to pies z dredami zwany tylko w pewnych kręgach modrzewiem
Odwzajemniam życzenia dobrego odpoczynku...
Bogusiu, dziękuję za odwiedziny i sympatyczne słowa! Bardzo mi się podoba Twoja nowa odsłona w avatarze
Reniu, cieszę się, że jesienna odsłona mojego ogrodu przypadła Ci do gustu... udało mi się posprzątać liście, więc efekt jest na pewno lepszy niż 2 tygodnie temu ;-)) Co do szerokości pergoli, nie jestem pewna - myślę, że między 1,2 a 1,5m. Pozdrowienia!
Moniko, dzięki za dobre słowo! Nowa rabata powstaje na razie w mojej głowie... póki co, jestem przekonana do dużego klona na jej środku; towarzystwo dopiero obmyślam ;-) Miłego wieczoru!
Danusiu, zapatrzyłam się na Twój idealnie wysprzątany ogród i zapragnęłam mieć choć namiastkę Twojego ładu i harmonii, o co jesienią w otoczeniu brzóz nie jest łatwo - prawda? Dziękuję za docenienie efektów naszej pracy
Doczytałaś przepis na rybę? 
Jagódko, zniknięcie zbiornika na gaz dało nowe możliwości, ale też nie ukrywajmy - pozbyliśmy się czegoś, co szpeciło ogród, zwłaszcza w sezonie bezlistnym... Mam nadzieję, że mój pomysł na tę rabatę, przypadnie Wam do gustu
Pogoda dziś u nas dopisała (nie padało), ale jest już chłodno i mało przyjemnie... Byłam w ruchu, więc nie zmarzłam, ale przy dość statycznej pracy jaką jest sadzenie cebul, można już zmarznąć porządnie... Życzę, żeby w najbliższych dniach pogoda sprzyjała Twojemu sadzeniu tulipanów
Beatko, cieszę się że jesteś
Jutro postaram się zrobić kaskadzie zdjęcie z bliska 
Zostawiam trochę kolorowych wspomnień:










CDN, bo mam jeszcze sporo zaległości w odpowiedziach
Pat, fajnie zobaczyć Cię na zdjęciu z pociechą na ramieniu... Nazwę zapamiętałaś prawie dobrze!
Bogusiu, dziękuję za odwiedziny i sympatyczne słowa! Bardzo mi się podoba Twoja nowa odsłona w avatarze
Reniu, cieszę się, że jesienna odsłona mojego ogrodu przypadła Ci do gustu... udało mi się posprzątać liście, więc efekt jest na pewno lepszy niż 2 tygodnie temu ;-)) Co do szerokości pergoli, nie jestem pewna - myślę, że między 1,2 a 1,5m. Pozdrowienia!
Moniko, dzięki za dobre słowo! Nowa rabata powstaje na razie w mojej głowie... póki co, jestem przekonana do dużego klona na jej środku; towarzystwo dopiero obmyślam ;-) Miłego wieczoru!
Danusiu, zapatrzyłam się na Twój idealnie wysprzątany ogród i zapragnęłam mieć choć namiastkę Twojego ładu i harmonii, o co jesienią w otoczeniu brzóz nie jest łatwo - prawda? Dziękuję za docenienie efektów naszej pracy
Jagódko, zniknięcie zbiornika na gaz dało nowe możliwości, ale też nie ukrywajmy - pozbyliśmy się czegoś, co szpeciło ogród, zwłaszcza w sezonie bezlistnym... Mam nadzieję, że mój pomysł na tę rabatę, przypadnie Wam do gustu
Pogoda dziś u nas dopisała (nie padało), ale jest już chłodno i mało przyjemnie... Byłam w ruchu, więc nie zmarzłam, ale przy dość statycznej pracy jaką jest sadzenie cebul, można już zmarznąć porządnie... Życzę, żeby w najbliższych dniach pogoda sprzyjała Twojemu sadzeniu tulipanów
Beatko, cieszę się że jesteś
Zostawiam trochę kolorowych wspomnień:










CDN, bo mam jeszcze sporo zaległości w odpowiedziach
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Aguś widze ,ze piesiunio sie posypie niebawem
Ładnie ładnie u Ciebie bez wzgledu na pore roku
Cebule jeszcze sadzisz ,ja juz po...ale chciałabym jeszcze troche czosnków dosadzic 
Ładnie ładnie u Ciebie bez wzgledu na pore roku
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Dorotko, pies już się mocno obsypał, ale ma bardzo gęste igliwie, więc jeszcze z tydzień się ich będzie pozbywał... Lubię go w żółtym wydaniu, ale nie ma to jak soczysta zieleń... Tak, mam jeszcze do posadzenia paczkę cebul... czosnki też uwielbiam, może jeszcze dokupię paczuszkę? Podobają mi się takie biało-limonkowe.
Su, miło Cię znów czytać... jakież ja mam zaległości w Twoim wątku - postaram się je wkrótce nadrobić... Dzięki za wsparcie pracowe... bywają dni wyciszenia, ale wczoraj też ciśnienie podniosło mi się okrutnie. Coś trzeba z tym zrobić, bo w dużym stresie nie da się długo funkcjonować...
Grażko, bardzo się cieszę, że lekcje wstawiania zdjęć udało się zaliczyć ;-)) Zajrzę później zobaczyć co słychać
Lineto, jest mi ogromnie miło, że wciąż masz ochotę zaglądać do mojego ogrodu. Jest już cicho i spokojnie, ale zimą chyba się zaczną burze mózgów i będzie ciekawiej ;-))
Gosiu, o ile wiem, także z doświadczenia, tawułki Arendsa bardzo lubią półcieniste stanowisko i wilgotną glebę; preferują naturalne nawozy (nie mineralne). Jeśli rosną na słońcu, muszą być obficie podlewane. W jakim miejscu rosną Twoje tawułki? Tydzień pracy nie zakończył się spokojnie, aż się boję myśleć o kolejnym... Jakoś muszę sobie poradzić z emocjami i panowaniem nad stresem.
Danusiu, czytam o niepowodzeniach w uprawie storczyków... może to kwestia zbyt słonecznego stanowiska? One najlepiej czują się na wschodnim parapecie... Napisz coś więcej.
Majeczko, odżyłam już wczoraj wieczorem... jednak zacisze domowe pozwala szybko złapać równowagę. Szczerze mówiąc, przydałyby mi się ze 2 tygodnie odpoczynku. Majeczko, chyba już zakopczykuję róże... co prawda jest jeszcze w miarę ciepło, ale boję się, że nie zdążę z pracami na czas. Dzięki za odwiedziny!
Aguś-Agness, miło mi że Ci się podobają letnie odsłony mojego ogrodu... tak, jak piszesz, aż chciałoby się zanurzyć w tę zieleń... Musimy jednak jeszcze trochę poczekać na soczyste widoki
Ewo-emiento, tak jak już pisałam Gosi, tawułki rosną u mnie w półcieniu, są też regularnie podlewane... One to najbardziej lubią. Mam je posadzone w jednym miejscu bardziej słonecznym, ale niejednokrotnie daję im osobną konewkę wody. Generalnie - im wilgotniej, tym mniejsze uszkodzenia słoneczne liści, i dłuższe kwitnienie... nawozy naturalne (obornik). Co do agrowłókniny rozłożonej pod roślinami, to ja raczej jestem przeciwnikiem... widziałam jak to działa na system korzeniowy roślin, jak się 'pocą', a w dalszej części pleśnieją. Wiem, że pomagają w walce z chwastami, ale samym roślinom nie robią dobrze... Powodzenia w uprawie
Majutku, posadziłaś już wszystkie róże? Ziemia jeszcze nie zmarznięta, may trochę czasu... ja już mam tylko paczkę cebulowych do wsadzenia i kopczykowanie róż. Sezon zamykam
CDN...
Su, miło Cię znów czytać... jakież ja mam zaległości w Twoim wątku - postaram się je wkrótce nadrobić... Dzięki za wsparcie pracowe... bywają dni wyciszenia, ale wczoraj też ciśnienie podniosło mi się okrutnie. Coś trzeba z tym zrobić, bo w dużym stresie nie da się długo funkcjonować...
Grażko, bardzo się cieszę, że lekcje wstawiania zdjęć udało się zaliczyć ;-)) Zajrzę później zobaczyć co słychać
Lineto, jest mi ogromnie miło, że wciąż masz ochotę zaglądać do mojego ogrodu. Jest już cicho i spokojnie, ale zimą chyba się zaczną burze mózgów i będzie ciekawiej ;-))
Gosiu, o ile wiem, także z doświadczenia, tawułki Arendsa bardzo lubią półcieniste stanowisko i wilgotną glebę; preferują naturalne nawozy (nie mineralne). Jeśli rosną na słońcu, muszą być obficie podlewane. W jakim miejscu rosną Twoje tawułki? Tydzień pracy nie zakończył się spokojnie, aż się boję myśleć o kolejnym... Jakoś muszę sobie poradzić z emocjami i panowaniem nad stresem.
Danusiu, czytam o niepowodzeniach w uprawie storczyków... może to kwestia zbyt słonecznego stanowiska? One najlepiej czują się na wschodnim parapecie... Napisz coś więcej.
Majeczko, odżyłam już wczoraj wieczorem... jednak zacisze domowe pozwala szybko złapać równowagę. Szczerze mówiąc, przydałyby mi się ze 2 tygodnie odpoczynku. Majeczko, chyba już zakopczykuję róże... co prawda jest jeszcze w miarę ciepło, ale boję się, że nie zdążę z pracami na czas. Dzięki za odwiedziny!
Aguś-Agness, miło mi że Ci się podobają letnie odsłony mojego ogrodu... tak, jak piszesz, aż chciałoby się zanurzyć w tę zieleń... Musimy jednak jeszcze trochę poczekać na soczyste widoki
Ewo-emiento, tak jak już pisałam Gosi, tawułki rosną u mnie w półcieniu, są też regularnie podlewane... One to najbardziej lubią. Mam je posadzone w jednym miejscu bardziej słonecznym, ale niejednokrotnie daję im osobną konewkę wody. Generalnie - im wilgotniej, tym mniejsze uszkodzenia słoneczne liści, i dłuższe kwitnienie... nawozy naturalne (obornik). Co do agrowłókniny rozłożonej pod roślinami, to ja raczej jestem przeciwnikiem... widziałam jak to działa na system korzeniowy roślin, jak się 'pocą', a w dalszej części pleśnieją. Wiem, że pomagają w walce z chwastami, ale samym roślinom nie robią dobrze... Powodzenia w uprawie
Majutku, posadziłaś już wszystkie róże? Ziemia jeszcze nie zmarznięta, may trochę czasu... ja już mam tylko paczkę cebulowych do wsadzenia i kopczykowanie róż. Sezon zamykam
CDN...
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12
Alez pieknie Ci kwitł ten Cartierek od Jule 


